Mówi: | Józef Wancer |
Firma: | prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce, p.o. prezesa banku BGŻ |
Polska żywność, meble i usługi informatyczne mają szansę na sukces za oceanem
Firmy komputerowe, ale też meblarskie czy przemysł spożywczy – zdaniem prezesa Amerykańskiej Izby Handlowej mogą liczyć na sukces w Stanach Zjednoczonych. Szansę na zwiększenie wymiany handlowej ma stworzyć porozumienie o wolnym handlu między UE a USA. Na jej drodze mogą stanąć jednak problemy polityczne i skandal związany z podsłuchiwaniem europejskich przywódców przez amerykański wywiad, który spowodował kryzys zaufania.
– Już teraz polscy inwestorzy coraz śmielej wchodzą na rynki w Stanach Zjednoczonych czy w Kanadzie, ale ja uważam, że to dopiero początek. Jeżeli będzie dużo mniej hamulców, mniej barier, to handel międzynarodowy, eksport, import będzie się rozwijał w jedną i w drugą stronę – mówi Józef Wancer, prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce.
Jego zdaniem o Stanach Zjednoczonych jako kierunku rozwoju mogą myśleć nie tylko ogromne koncerny, ale również mniejsze firmy.
– One są bardziej elastyczne. To jest taka motorówka, a nie krążownik, dużo łatwiej zakręcić w lewo, w prawo, znaleźć sobie odpowiednią głębokość – przekonuje Józef Wancer.
Na liście branż, w których unijne firmy mogą stanowić konkurencję dla Amerykanów i szukać rynku zbytu za oceanem, figuruje między innymi sektor informatyczny.
– Młodzi Polacy są bardzo znani z tego, że świetnie sobie w tym sektorze dają radę, po prostu wciąż jest za mało prywatnego biznesu w tym, żeby oni mogli zaistnieć na rynku – tłumaczy Wancer.
Szansę na rozwój ma także przemysł meblarski, który opiera się spowolnieniu gospodarczemu i elastycznie reaguje na zmiany na światowych rynkach. Renomę w USA może też zdobyć polska żywność.
– Jest to świetna możliwość i szansa dla Polski. Zdrowa żywność – jesteśmy znani już, że rzeczywiście dbamy o jakość. Jeżeli tego nie stracimy, ale jednocześnie nasza efektywność będzie większa, czyli będziemy bliżej tych benchmarków na Zachodzie, to powinniśmy odnieść sukces – podkreśla prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce.
Wolny handel między USA a Unią Europejską byłby jednym ze sposobów na przyspieszenie ożywienia gospodarek po obu stronach oceanu. Z wyliczeń ekonomistów wynika, że tylko w krajach Unii mogłoby to zwiększyć dynamikę PKB o 0,5-1,0 pkt. proc. rocznie. Teraz politycy muszą jednak przywrócić zaufanie na linii Waszyngton - Bruksela, które zostało nadszarpnięte przez doniesienia o podsłuchiwaniu unijnych liderów przez amerykańskie służby.
– Jeżeli to zaufanie między UE a USA będzie większe w przyszłości, to rzeczywiście takie zielone światło ktoś naciśnie – przewiduje Józef Wancer. – Ja wierzę bardzo w integrację Europy, więc to, co jest dobre dla Europy, powinno być również bardzo dobre dla Polski.
– Polska jest ekonomiczną potęgą – mówił na spotkaniu z biznesmenami i naukowcami amerykański sekretarz stanu John Kerry, który wczoraj zakończył swoją wizytę w Polsce. Wymienił przy tym polskie firmy, które odniosły sukces w Stanach.
Najłatwiejszą kwestią są cła, które w przypadku handlu między USA a UE w wielu kategoriach produktów zostały maksymalnie zredukowane. Na liście barier są jednak normy jakości i inne przepisy, będące pozacelnymi barierami w handlu. Wejście w życie znoszących je rozwiązań ułatwiłoby nie tylko wymianę handlową, ale też inwestycje.
Czytaj także
- 2025-05-20: Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
- 2025-05-12: Parlament Europejski zdecydował ws. zasad handlu stalą z Ukrainą. Przedłużono liberalizację o kolejne trzy lata
- 2025-04-15: Cykl życia smartfona jest coraz dłuższy. Mimo to większość Polaków chciałaby go wymieniać maksymalnie co dwa lata
- 2025-04-29: Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-02-24: Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-17: K. Śmiszek: Działania USA to atak na sądownictwo międzynarodowe. To zagrożenie dla praw ofiar zbrodni wojennych
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
Od momentu przystąpienia do UE polska gospodarka urosła dwukrotnie – skumulowany wzrost PKB wyniósł 99 proc., a połowa wzrostu wynikała z członkostwa w UE. Duża w tym zasługa Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który od 2004 roku przekazał w Polsce 100 mld euro w finansowanie projektów związanych m.in. z efektywnością energetyczną, OZE czy zrównoważonym rozwojem miast. EBI zwiększa też inwestycje w obronność i bezpieczeństwo – w 2024 roku bank zainwestował 300 mln euro w pierwszy polski program satelitarny.
Polityka
Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę

Polska negatywnie wyróżnia się na tle krajów UE i OECD pod względem własności państwowej. Państwo kontroluje nie tylko duże, kluczowe dla gospodarki przedsiębiorstwa, lecz również graczy w mniej znaczących sektorach, jak słodycze czy armatura. Zdaniem przedstawicieli FOR „zatruwa” to zarówno gospodarkę, jak i politykę. W badaniach organizacji Polacy wypowiedzieli się proprywatyzacyjnie, choć w przypadku pytań o prywatyzacje dużych firm już nie byli tak zdecydowani.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.