Newsy

Ponad 1,4 mld zł w budżecie państwa dzięki dobrym wynikom Totalizatora Sportowego

2014-02-04  |  06:55
Mówi:Wojciech Szpil
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Totalizator Sportowy
  • MP4
  • Totalizator Sportowy zarobił w ubiegłym roku ponad 250 mln zł netto. Pomimo niewielkiej liczby dużych kumulacji i dzięki produktom niekumulacyjnym udało się też ustanowić trzeci najlepszy w historii spółki wynik sprzedażowy. Najszybciej, bo o 32 proc., rosła sprzedaż zdrapek. Totalizator przekazał też ponad 700 mln zł na sport i kulturę.

    W ubiegłym roku Totalizator przekazał też prawie 1,5 mld zł do budżetu państwa. Prawie połowę z tej kwoty, czyli łącznie ponad 680 mln zł, stanowiły podatki od gier, loterii i zakładów wzajemnych oraz dochodowy. Nieco więcej, bo aż ponad 729 mln zł, zostało przekazanych na sport i kulturę.

     – Nasze działania podwoiły świadomość wśród społeczeństwa, że rzeczywiście jesteśmy podmiotem, który wspiera sport i kulturę. Ale to nie my jedyni, to gracze są sponsorami, mecenasami kultury i sportu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wojciech Szpil, prezes zarządu Totalizatora Sportowego.

    Totalizator w 2013 r. dopłacił ponad 560 mln zł do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz ponad 145 mln zł do Funduszu Promocji Kultury. Niecałe 22 mln zł zostały przeznaczone na walkę z uzależnieniem od hazardu.

    Jak informuje Totalizator, dzięki środkom przekazanym na sport można by wybudować 40 krytych pływalni, ponad 170 sal gimnastycznych lub ponad 1,5 tys. boisk. Środki przekazane na kulturę wystarczyłyby na remont ponad 250 bibliotek lub 40 szkół artystycznych.

    Dobre wyniki bez dużych kumulacji

    Szpil podkreśla, że Totalizator przekracza wynik sprzedażowy już trzeci rok z rzędu. 

     – W 2013 roku były zaledwie dwie kumulacje powyżej 20 mln zł, niemniej jednak poprawiliśmy wynik w porównaniu z planem sprzedaży o co najmniej 2 proc. To daje nam trzeci wynik w historii sprzedaży w ciągu tych 58 lat działalności Totalizatora – mówi Wojciech Szpil.

    Ubiegłoroczna sprzedaż Totalizatora Sportowego wyniosła niemal 3,3 mld zł. W dużej mierze było to zasługą tzw. produktów niekumulacyjnych, których wszystkie rodzaje sprzedawały się w 2013 r. lepiej niż rok wcześniej. Lotto pozostaje podstawowym produktem Totalizatora, ale najwyższe wzrosty spółka odnotowała w segmencie zdrapek, których sprzedało się aż o 32 proc. więcej (446 mln zł, czyli prawie 14 proc. całej sprzedaży) oraz w loterii Joker (wzrost o prawie 40 proc., 24 mln zł).

    Lepiej sprzedawały się też Mini Lotto (wzrost o 6 proc.), Multi Multi z Plusem (+1 proc.) oraz Keno (+20 proc.). 

     – W ramach strategii i decyzji, jakie podjęliśmy w 2012 roku, dywersyfikujemy przychody Totalizatora. W ramach dywersyfikacji przesuwamy ciężar odpowiedzialności za wynik z Lotto, wciąż podstawowego naszego produktu, na inne produkty – między innymi zdrapki i inne produkty loteryjne. To daje nam dużo większą szansę uniezależniania się od kumulacji i ubiegły rok był tego przykładem – zaznacza Szpil.

    Totalizator ma ambitne plany na nadchodzący rok i chce dalej zwiększać sprzedaż zdrapek oraz poszerzać ofertę.

     – Z jednej strony rozszerzamy naszą sieć. Staramy się rozwijać sieć o salony, które będą salonami wzorcowymi, gdzie będzie można dostać pełne portfolio naszych produktów. Kumulacje w ramach podstawowego produktu Lotto jeszcze będą dominowały przez jakiś czas, natomiast nasza próba uniezależnienia się od kumulacji, jak widać, daje efekty, i w tę stronę będziemy dalej podążać. Rok 2013 pokazał, że loterie zdrapkowe wzrosły o 1/3, więc można zakładać, że ten trend dalej się utrzyma – zapowiada Szpil.

    Dużą rolę odgrywa wprowadzona w ubiegłym roku platforma „Win4life”. Szpil podkreśla, że trudno przewidzieć udział zdrapek w całkowitych przychodach spółki. Prezes Totalizatora chciałby utrzymać poziom powyżej 10 proc., ale trudno o dokładne prognozy z uwagi na szeroką ofertę produktów spółki.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.