Newsy

Ponad 90 proc. spraw frankowych kończy się wygraną kredytobiorcy. W tym roku do sądów trafia rekordowa liczba takich spraw

2021-11-24  |  06:10
Mówi:Wojciech Bochenek
Funkcja:radca prawny
Firma:kancelaria Radców Prawnych Bochenek i Wspólnicy
  • MP4
  • Kredyty we frankach wciąż spłaca ponad 700 tys. Polaków. Coraz więcej z nich decyduje się na proces z bankiem. 2021 rok jest pod tym względem rekordowy, tylko w I półroczu br. do sądów zostało skierowanych ponad 30 tys. takich spraw. Dla porównania w całym ubiegłym roku ich liczba wyniosła ok. 32 tys. – Rozstrzygnięcia są korzystne dla kredytobiorców. Od wyroku TSUE widać wyraźnie, że statystyki przemawiają na ich korzyść. W tym roku około 90–93 proc. spraw kończy się rozstrzygnięciem korzystnym dla kredytobiorców. Widać też wyraźne ukierunkowanie sądów powszechnych w stronę stwierdzania nieważności takich umów – mówi radca prawny Wojciech Bochenek.

    – TSUE po raz kolejny zajął się sprawą polskich kredytów frankowych i 18 listopada br. wydał korzystny dla kredytobiorców wyrok. Jest to odpowiedź na zapytanie polskiego sądu, który zapytał TSUE, czy postanowienie umowne wskazujące, jak jest ustalany kurs walut, musi być napisane prostym i zrozumiałym językiem. Trybunał wskazał jednoznacznie, że ten zapis musi być prosty, zrozumiały i dający konsumentowi możliwość odniesienia, jak ten kurs jest ustalany. Co istotne, umowy frankowe takiej możliwości nie dają, te zapisy są niejasne i nieprecyzyjne – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Bochenek, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Bochenek i Wspólnicy.

    W ubiegłym tygodniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedział na dwa pytania prejudycjalne Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, złożone w postępowaniu frankowicza przeciw Raiffeisen Bank. Pierwsze dotyczyło tego, czy zapis umowy określający kurs kupna i sprzedaży waluty obcej musi być sformułowany jednoznacznie, żeby kredytobiorca mógł w dowolnym momencie sam określić kurs, czy też z racji długoterminowego charakteru umowy o kredyt hipoteczny i tego, że kursy walut podlegają ciągłym zmianom, wpisać do umowy ogólną zasadę. TSUE odpowiedział, że zgodnie z europejskim prawem określenie zasad indeksacji kredytu do waluty obcej powinno być jasne i zrozumiałe dla kredytobiorcy, aby w każdej chwili mógł on samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez bank.

    Drugie pytanie dotyczyło tego, czy jeżeli faktycznie ten kurs jest nieuczciwy, to na zasadzie wykładni oświadczeń woli stron możemy uznać, że zamiast kursu banku będzie tzw. inny kurs rynkowy. Tutaj TSUE – za wyrokiem państwa Dziubaków – jednoznacznie wskazał, że nie ma możliwości korzystania z przepisów ogólnych Kodeksu cywilnego. Tak więc nie ma możliwości zastąpienia nieuczciwego kursu innym miernikiem wartości – mówi radca prawny.

    Jak wskazuje ekspert, orzecznictwo frankowe przeciera szlaki także tym kredytobiorcom, którzy posiadają kredyty złotowe, ponieważ tezy TSUE mogą być interpretowane również do innych spraw.

    2021 rok jest rekordowy pod względem liczby powództw frankowiczów kierowanych przeciwko bankom. Tylko w I półroczu br. do sądów zostało skierowanych ponad 30 tys. takich spraw. Dla porównania w całym ubiegłym roku ta liczba wyniosła ok. 32 tys.

    Szacuje się, że aktualnie w sądach jest około 60 tys. spraw frankowych, co stanowi około 10 proc. całego portfela spraw – mówi Wojciech Bochenek.

    Podobne dane, na podstawie informacji ze Związku Banków Polskich, przytacza „Puls Biznesu”. Według dziennika w polskich sądach jest aktualnie zarejestrowanych ok. 62 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. 84 proc. z nich kończy się wygraną frankowiczów i przegraną banku w I instancji. W 17 proc. przypadków sądy zarządziły „odfrankowienie” kredytu, a w 3/4 – unieważnienie umowy kredytowej. Tylko ok. 6 proc. spraw trafia do apelacji.

    – Jest kilka banków, które pilotażowo próbowały przedstawiać kredytobiorcom frankowym propozycje ugodowe. Te propozycje są w naszej ocenie niekorzystne, ale oczywiście każdą z nich trzeba ocenić indywidualnie. W tej chwili tematem ugód zajmują się trzy banki, czyli PKO BP, Bank Millennium oraz ING Bank Śląski. Każdy z nich przeprowadza te ugody swoją własną ścieżką. PKO i ING proponują ugody w myśl stanowiska KNF-u, czyli porównania kredytu frankowego ze złotowym. W ostatnich tygodniach kredytobiorcy, w szczególności PKO BP, zgłaszają się do kancelarii z prośbą o wyjaśnienie, weryfikację tych propozycji i sprawdzenie, czy są one korzystne – mówi ekspert z Kancelarii Radców Prawnych Bochenek i Wspólnicy.

    Radca prawny podkreśla, że każdą propozycję ugody z bankiem trzeba rozpatrywać osobno, uwzględniając m.in., kiedy i na jaką kwotę kredyt został zawarty, ile środków kredytobiorca już uiścił na rzecz banku i jaki będzie jego kapitał po przeliczeniu salda kredytu na złotówki. Co ważne, frankowicze powinni też zwrócić uwagę na rosnące stopy procentowe i – co za tym idzie – rosnącą stopę procentową WIBOR.

    – To jest parametr, który będzie wpływał na atrakcyjność tych ugód. Wraz ze wzrostem stóp procentowych, a wiadomo, że walka z bardzo wysoką inflacją będzie niwelowana wyższymi stopami procentowymi, atrakcyjność tych propozycji ugodowych będzie mniejsza – przestrzega Wojciech Bochenek. – W takiej sytuacji konwersja kredytu na kredyt złotowy oparty na WIBOR będzie wiązała się z ryzykiem zmiennej stopy procentowej, w związku z czym raty odsetkowe mogą pójść w górę. Podobnie sytuacja wygląda wśród „złotówkowiczów”. Wzrost stóp procentowych wpływa bezpośrednio na wysokość ich rat odsetkowych. Sytuacja będzie dynamiczna i uzależniona od Rady Polityki Pieniężnej.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne – Podlaskie

    Ochrona środowiska

    Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa

    Według badania przeprowadzonego przez Honeywell większość firm planuje w ciągu najbliższego roku zwiększyć wydatki na inicjatywy związane ze zrównoważonym rozwojem, w tym na efektywność energetyczną i redukcję emisji. Choć obowiązek informowania o swoich działaniach z zakresu ochrony środowiska i społecznej odpowiedzialności biznesu dotyczy na razie największych firm, to rynek wymusza wdrażanie niektórych założeń ESG na mniejszych podmiotach. Wzrost presji ze strony swojego otoczenia biznesowego zauważa 65 proc. badanych przedsiębiorców.

    Media i PR

    Komisja Europejska stwierdziła poprawę stanu praworządności w UE. Ruszyła kampania informacyjna na ten temat

    W Polsce 89 proc. badanych uważa za istotne, by wszystkie państwa członkowskie UE przestrzegały podstawowych wartości Unii, w tym praworządności – wynika z badań Eurobarometru. Choć o łamaniu praworządności w ciągu ostatnich pięciu lat wiele się mówiło, również w Polsce, za dobrze poinformowanych na temat praworządności uważa się 62 proc. Polaków. Komisja Europejska pod koniec października wystartowała z ogólnounijną kampanią informacyjną na ten temat. Ostatni raport KE wskazuje, że Unia coraz lepiej radzi sobie z wyzwaniami z obszaru naruszania praworządności.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.