Mówi: | Wojciech Bochenek |
Funkcja: | radca prawny |
Firma: | kancelaria Radców Prawnych Bochenek i Wspólnicy |
Ponad 90 proc. spraw frankowych kończy się wygraną kredytobiorcy. W tym roku do sądów trafia rekordowa liczba takich spraw
Kredyty we frankach wciąż spłaca ponad 700 tys. Polaków. Coraz więcej z nich decyduje się na proces z bankiem. 2021 rok jest pod tym względem rekordowy, tylko w I półroczu br. do sądów zostało skierowanych ponad 30 tys. takich spraw. Dla porównania w całym ubiegłym roku ich liczba wyniosła ok. 32 tys. – Rozstrzygnięcia są korzystne dla kredytobiorców. Od wyroku TSUE widać wyraźnie, że statystyki przemawiają na ich korzyść. W tym roku około 90–93 proc. spraw kończy się rozstrzygnięciem korzystnym dla kredytobiorców. Widać też wyraźne ukierunkowanie sądów powszechnych w stronę stwierdzania nieważności takich umów – mówi radca prawny Wojciech Bochenek.
– TSUE po raz kolejny zajął się sprawą polskich kredytów frankowych i 18 listopada br. wydał korzystny dla kredytobiorców wyrok. Jest to odpowiedź na zapytanie polskiego sądu, który zapytał TSUE, czy postanowienie umowne wskazujące, jak jest ustalany kurs walut, musi być napisane prostym i zrozumiałym językiem. Trybunał wskazał jednoznacznie, że ten zapis musi być prosty, zrozumiały i dający konsumentowi możliwość odniesienia, jak ten kurs jest ustalany. Co istotne, umowy frankowe takiej możliwości nie dają, te zapisy są niejasne i nieprecyzyjne – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Bochenek, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Bochenek i Wspólnicy.
W ubiegłym tygodniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedział na dwa pytania prejudycjalne Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, złożone w postępowaniu frankowicza przeciw Raiffeisen Bank. Pierwsze dotyczyło tego, czy zapis umowy określający kurs kupna i sprzedaży waluty obcej musi być sformułowany jednoznacznie, żeby kredytobiorca mógł w dowolnym momencie sam określić kurs, czy też z racji długoterminowego charakteru umowy o kredyt hipoteczny i tego, że kursy walut podlegają ciągłym zmianom, wpisać do umowy ogólną zasadę. TSUE odpowiedział, że zgodnie z europejskim prawem określenie zasad indeksacji kredytu do waluty obcej powinno być jasne i zrozumiałe dla kredytobiorcy, aby w każdej chwili mógł on samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez bank.
– Drugie pytanie dotyczyło tego, czy jeżeli faktycznie ten kurs jest nieuczciwy, to na zasadzie wykładni oświadczeń woli stron możemy uznać, że zamiast kursu banku będzie tzw. inny kurs rynkowy. Tutaj TSUE – za wyrokiem państwa Dziubaków – jednoznacznie wskazał, że nie ma możliwości korzystania z przepisów ogólnych Kodeksu cywilnego. Tak więc nie ma możliwości zastąpienia nieuczciwego kursu innym miernikiem wartości – mówi radca prawny.
Jak wskazuje ekspert, orzecznictwo frankowe przeciera szlaki także tym kredytobiorcom, którzy posiadają kredyty złotowe, ponieważ tezy TSUE mogą być interpretowane również do innych spraw.
2021 rok jest rekordowy pod względem liczby powództw frankowiczów kierowanych przeciwko bankom. Tylko w I półroczu br. do sądów zostało skierowanych ponad 30 tys. takich spraw. Dla porównania w całym ubiegłym roku ta liczba wyniosła ok. 32 tys.
– Szacuje się, że aktualnie w sądach jest około 60 tys. spraw frankowych, co stanowi około 10 proc. całego portfela spraw – mówi Wojciech Bochenek.
Podobne dane, na podstawie informacji ze Związku Banków Polskich, przytacza „Puls Biznesu”. Według dziennika w polskich sądach jest aktualnie zarejestrowanych ok. 62 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. 84 proc. z nich kończy się wygraną frankowiczów i przegraną banku w I instancji. W 17 proc. przypadków sądy zarządziły „odfrankowienie” kredytu, a w 3/4 – unieważnienie umowy kredytowej. Tylko ok. 6 proc. spraw trafia do apelacji.
– Jest kilka banków, które pilotażowo próbowały przedstawiać kredytobiorcom frankowym propozycje ugodowe. Te propozycje są w naszej ocenie niekorzystne, ale oczywiście każdą z nich trzeba ocenić indywidualnie. W tej chwili tematem ugód zajmują się trzy banki, czyli PKO BP, Bank Millennium oraz ING Bank Śląski. Każdy z nich przeprowadza te ugody swoją własną ścieżką. PKO i ING proponują ugody w myśl stanowiska KNF-u, czyli porównania kredytu frankowego ze złotowym. W ostatnich tygodniach kredytobiorcy, w szczególności PKO BP, zgłaszają się do kancelarii z prośbą o wyjaśnienie, weryfikację tych propozycji i sprawdzenie, czy są one korzystne – mówi ekspert z Kancelarii Radców Prawnych Bochenek i Wspólnicy.
Radca prawny podkreśla, że każdą propozycję ugody z bankiem trzeba rozpatrywać osobno, uwzględniając m.in., kiedy i na jaką kwotę kredyt został zawarty, ile środków kredytobiorca już uiścił na rzecz banku i jaki będzie jego kapitał po przeliczeniu salda kredytu na złotówki. Co ważne, frankowicze powinni też zwrócić uwagę na rosnące stopy procentowe i – co za tym idzie – rosnącą stopę procentową WIBOR.
– To jest parametr, który będzie wpływał na atrakcyjność tych ugód. Wraz ze wzrostem stóp procentowych, a wiadomo, że walka z bardzo wysoką inflacją będzie niwelowana wyższymi stopami procentowymi, atrakcyjność tych propozycji ugodowych będzie mniejsza – przestrzega Wojciech Bochenek. – W takiej sytuacji konwersja kredytu na kredyt złotowy oparty na WIBOR będzie wiązała się z ryzykiem zmiennej stopy procentowej, w związku z czym raty odsetkowe mogą pójść w górę. Podobnie sytuacja wygląda wśród „złotówkowiczów”. Wzrost stóp procentowych wpływa bezpośrednio na wysokość ich rat odsetkowych. Sytuacja będzie dynamiczna i uzależniona od Rady Polityki Pieniężnej.
Czytaj także
- 2025-07-28: Polskie kredyty hipoteczne wciąż jednymi z najdroższych w Europie. Zdaniem członka RPP odgórne ograniczanie marż banków się nie sprawdzi
- 2025-07-22: Zniesienie zakazu reklamy aptek może zwiększyć świadomość pacjentów o usługach farmaceutycznych. Taki może być skutek wyroku TSUE
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-02-13: Plaga nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Konsekwencje zwykle ponosi klient banku
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
- 2025-01-27: Przeciw bankom szykują się pozwy w sprawie złotowych kredytów hipotecznych. Na pierwszy ogień pójdą umowy sprzed 2020 roku
- 2025-01-20: Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni
Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.
Polityka
Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.
Infrastruktura
Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.