Newsy

Ponad miliard złotych rocznie Polacy wydają na rowery. Wciąż dominują jednak tanie, stare i niebezpieczne jednoślady

2014-07-10  |  06:05
Wszystkie newsy
Mówi:Joanna Ciszewska
Funkcja:kierownik biura
Firma:Polskie Stowarzyszenie Rowerowe

Ponad miliard złotych rocznie wart jest polski rynek rowerów. Większość z tej kwoty stanowi rynek rowerów nowych, których w ubiegłym roku wyprodukowano w Polsce ok. 950 tys. To daje nam czwarte miejsce w Europie. Polacy kupują albo rowery tanie, kosztujące mniej niż 600 zł, albo przeciwnie – specjalistyczne, warte co najmniej 3 tys. zł.

Według najnowszych badań, które zleciliśmy Instytutowi Badawczemu IPC, w 2013 roku wartość rynku rowerowego w Polsce przekroczyła 120 mln zł w przypadku rowerów używanych. Natomiast rynek rowerów nowych to obecnie niemalże 900 mln zł – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joanna Ciszewska, kierowniczka biura Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.

Ubiegłoroczna produkcja rowerów w Polsce na poziomie 950 tys. sztuk dała nam czwarte miejsce w Europie. Więcej jednośladów produkuje się jedynie we Włoszech, Niemczech i Holandii, a we Francji jest to taka sama liczba jak w Polsce. Mimo tego Ciszewska ocenia, że Polskie Stowarzyszenie Rowerowe i inne organizacyjne branżowe wciąż mają wiele do zrobienia w celu rozwoju rynku rowerowego. Nie chodzi jedynie o dorównanie wiodącym producentom, takim jak Niemcy, gdzie w ubiegłym roku sprzedano ok. 4 mln rowerów, a ich łączna liczba na niemieckich drogach może wynosić nawet 70 mln. Ważna jest też jakość i wiek rowerów, bo w Polsce wciąż dominują stare i tanie jednoślady.

Nadal, niestety, kupujemy rowery bardzo niskiej jakości lub rowery używane w fatalnym, czasem naprawdę opłakanym stanie technicznym. Niestety, najważniejszym determinantem zakupu nadal jest cena to również wynika z naszych tegorocznych badań. Nie pamiętamy o tym, że rower bardzo tani często będzie też w złym stanie technicznym i nie zagwarantuje ani podstawowej przyjemności z jazdy, ani tym bardziej bezpieczeństwa – podkreśla Ciszewska.

Aż jedna trzecia kupowanych w Polsce rowerów kosztuje mniej niż 600 zł. Z drugiej jednak strony 12 proc. kupowanych jednośladów kosztuje więcej niż 3 tys. zł. W tej grupie znajdują się przede wszystkim rowery specjalistyczne wysokiej jakości – szosowe oraz górskie typu hardtail (tylko z przednią amortyzacją) lub full suspension (z pełnym zawieszeniem). Trudniej ocenić rynek rowerów importowanych, bo są one sprowadzane przez prywatnych przedstawicieli. W Polsce obecne są wszystkie najważniejsze światowe marki rowerów.

Najpopularniejsze pozostają jednak rowery miejskie i turystyczne, umożliwiające zarówno codzienne przejazdy po mieście, jak i wycieczkę do lasu. Polacy najczęściej kupują je w jednym z ok. 3 tys. sklepów rowerowych lub punktów sprzedaży rowerów. Ten drugi typ obiektu różni się tym, że prowadzi sprzedaż jednośladów jedynie czasowo.

To cieszy między innymi ze względu na łatwość zakupu akcesoriów rowerowych. Co trzeci badany w ostatnim roku kupił akcesoria lub części rowerowe, a niemalże 20 proc. badanych zamierza to zrobić w tym roku. Najczęściej kupowanym elementem jest oświetlenie do roweru, co naturalnie ze względów bezpieczeństwa nas cieszy – podkreśla Ciszewska.

Popularność rowerów rośnie też w miarę poprawy infrastruktury w miastach, przede wszystkim bezpiecznych ścieżek rowerowych. Pozytywny wpływ na to mają też instalowane w coraz większej liczbie miast publiczne wypożyczalnie rowerów, udostępniające rowery na krótki czas za darmo. Po wypróbowaniu tego środka transportu wiele osób decyduje się na zakup własnego pojazdu.

Najczęściej rowery kupowane są w województwach opolskim, dolnośląskim i zachodniopomorskim. Najmniej osób korzysta z dwóch kółek w województwach łódzkim, wielkopolskim, podlaskim i lubuskim.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów

Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.

Firma

Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.

Ochrona środowiska

Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.