Newsy

Powstanie Polska Grupa Zbrojeniowa. To szansa na zbliżenie zagranicznych firm do polskiego sektora zbrojeniowego

2014-09-12  |  06:50
Mówi:Beata Oczkowicz, podsekretarz stanu w MON

gen. Mieczysław Bieniek, były z-ca dowódcy strategicznego NATO

Wojciech Pałka, dyr. działu klienta strategicznego w PHO

Tomasz Berezowski, dyr. handlowy ZM Tarnów

  • MP4
  • Na powstaniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej skorzystają nie tylko polscy producenci z sektora zbrojeniowego, lecz przede wszystkim polska armia. Poza wzmocnieniem pozycji eksportowej zbrojeniówki konsolidacja sektora pozwoli na opracowanie nowoczesnych technologii pod wymagania polskiej armii. Polska zyska nawet na tych technologiach, które będą pochodzić z zagranicy.

    Duży może więcej, więc automatycznie jako polski przemysł mamy więcej do zaproponowania firmom zachodnim – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Beata Oczkowicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej. ‒ Dlaczego te firmy nie miałyby produkować podzespołów lub tworzyć całej oferty późniejszej obsługi sprzętu w Polsce. To dla nas będzie również rodziło nowe miejsca pracy i takie uwarunkowania w umowach przetargowych na pewno się znajdą.

    Decyzja o powołaniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PeGaZ) zapadła już w 2013 r. Grupa rozpoczęła działalność na początku września br., a do końca roku ma skonsolidować ponad 30 firm. Zgodnie z planami roczne obroty grupy mają sięgać 4,5 mld zł.

    Widzimy trend, że firmy zachodnie, które chciałyby z polskim przemysłem współpracować, wnoszą kompetencje, których my nie posiadamy. Ale wnoszą te kompetencje w taki sposób, że nie będziemy montownią, lecz będziemy mieć technologię i know-how przynajmniej w 50 proc. – zapowiada gen. Mieczysław Bieniek, były zastępca dowódcy strategicznego NATO.

    Oczkowicz podkreśla, że dzięki powołaniu PeGaZa wzrosną możliwości składania zamówień przez polską armię w Polsce. Będą one realizowane w kraju, a skonsolidowane w ramach grupy spółki będą nastawione na współpracę, a nie na rywalizację. Połączenie firm z sektora zbrojeniowego umożliwi też restrukturyzację, dzięki czemu będą one bardziej konkurencyjne.

    Dzięki wykorzystaniu produktów PeGaZa w polskiej armii otworzy się też dostęp do rynków zagranicznych.

    Nie widzę możliwości eksportu produktu, jeśli polskie siły zbrojne go nie eksploatują. Ale mamy coraz więcej dobrych produktów, takich jak: radary, wozy Rosomak, wyrzutnie przeciwpancernych pocisków krótkiego zasięgu Grom, a wkrótce Piorun. Mamy kilka takich produktów, które mogą być hitem, a we współpracy z przemysłem zachodnioeuropejskim bądź amerykańskim kolejne nowe technologie mają szansę znaleźć miejsce w naszym przemyśle obronnym i wzmocnić nasz potencjał – podkreśla gen. Bieniek.

    Choć PeGaZ dopiero rozpoczyna działalność, polska zbrojeniówka już rusza z ofensywą produktową. Zakłady Mechaniczne Tarnów, spółka Polskiego Holdingu Obronnego, wprowadziły na rynek kontener LOOK, który może być wykorzystywany nie tylko przez wojskowych. Kontenery są produkowane w całości z polskich komponentów przy współudziale PCO, firmy dostarczającej systemy optyczne, oraz producentów szyb pancernych.

    Jak podkreśla Tomasz Berezowski, dyrektor handlowy ZM Tarnów, taki produkt może okazać się hitem na rynkach zagranicznych.

    To może być wartownia, punkt obserwacyjny, ale też bezpieczne biuro dla przedsiębiorstwa w strefie niebezpiecznej, oczywiście bez urządzeń związanych z uzbrojeniem. To może być bezpieczny punkt socjalny, bezpieczne pomieszczenie do odpoczynku. Mamy już podpisane wstępne umowy na dostawy konfiguracji dla przedsiębiorstw budowlanych – zdradza Berezowski.

    Polski Holding Obronny zaproponuje polskiej armii dwa pojazdy oparte o komponenty popularnej Toyoty Hilux – to również efekty współpracy polskiego sektora zbrojeniowego. Jeden to lekki pojazd uderzeniowy „Wirus”, a drugi – pojazd terenowy „Łomot”. Ten pierwszy może być wykorzystywany przez pododdziały rozpoznawcze, aeromobilne i specjalne. Możliwy jest transport helikopterami lub samolotami, a pomimo niewielkiej masy wynoszącej jedynie 1,7 tony, pojazd jest silnie uzbrojony.

    Ta rodzina pojazdów została stworzona przez konsorcjum zawiązane przez Polski Holding Obronny. W tym konsorcjum znajdują się firmy Maskpol, Tarnów, Koncept – wylicza Wojciech Pałka, dyrektor działu klienta strategicznego w PHO. ‒ Pojazd jest bardzo użyteczny w Azji, Afryce i innych zakątkach świata dzięki temu, że ma wspólną bazę logistyczną z Hiluxem. Natomiast naszym głównym partnerem, odbiorcą i klientem, z którym wiążemy największe nadzieje, jest polska armia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.