Mówi: | Dorota Bartkowska |
Funkcja: | dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych |
Firma: | Compensa |
Badania pracowników coraz częściej wykonywane są w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Pozwala to ograniczyć czas i koszty z tym związane
Ponad 12,5 mln osób zatrudnionych w Polsce na umowę o pracę przed rozpoczęciem zatrudnienia musi przejść określone badania medyczne, a po kilku latach je powtórzyć. Dla niektórych branż i przedsiębiorców ten obowiązek jest bardzo kłopotliwy, wiąże się bowiem z organizacją szeregu badań dla wielu różnych stanowisk, a to wiąże się z nieobecnościami pracowników. Aby zminimalizować utrudnienia i skrócić czas badań medycyny pracy, przedsiębiorcy coraz częściej sięgają po pomoc towarzystw ubezpieczeniowych w tym zakresie.
W Polsce każdy pracownik zatrudniony na umowę o pracę musi wykonać badania, które określą, czy jest on zdolny wykonywać swój zawód. Zakres tych badań uzależniony jest od stanowiska i zakresu obowiązków.
– Dla pracowników biurowych są to wyłącznie badania związane ze wzrokiem, czyli wizyta u okulisty, badania lekarza medycyny pracy. Natomiast w przypadku pracowników produkcji zakres jest już bardzo szeroki i ich wykonanie związane jest z długą nieobecnością w pracy. Zgodnie z przepisami pracownik musi wykonać te badania w ramach godzin pracy i z zachowaniem pełnego wynagrodzenia, więc jest to dla pracodawców dodatkowe obciążenie. Im dłużej trwają badania, tym większa strata finansowa dla pracodawcy – mówi agencji Newseria Dorota Bartkowska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Compensa.
Dotyczy to przede wszystkim sektora przemysłowego, w którym zatrudnionych jest blisko 5 mln osób. Dlatego pracodawcy coraz częściej decydują się organizować medycynę pracy w ramach prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych.
– Podstawową korzyścią jest to, że towarzystwo ubezpieczeń jest w stanie dużo lepiej zorganizować całe badania medycyny pracy. Współpracuje ono bowiem z wieloma placówkami medycznymi i może zorganizować cały proces tak, aby te badania odbyły się możliwie szybko: w jednym dniu, w jednej placówce, w lokalizacji dogodnej dla pracownika. To skraca nieobecność pracownika w firmie i jednocześnie minimalizuje związaną z tym stratę dla pracodawcy – tłumaczy Dorota Bartkowska.
Jak podkreśla, medycyna pracy w formie ubezpieczenia zdrowotnego to także stabilizacja i przewidywalność kosztów dla pracodawcy, ponieważ poziom składki ustalany jest z góry i nie zależy od liczby wykonanych badań.
– Z drugiej strony pracodawca ma jeszcze dodatkową korzyść, gdyż towarzystwo ubezpieczeniowe wyręcza go w całym procesie organizacji badań i rozliczeń z placówkami medycznymi. A przecież to także wiąże się z dodatkowymi kosztami po stronie pracodawcy, np. przy zatrudnianiu pracowników działów kadr, które musiałyby taki cały proces obsługiwać – podkreśla Dorota Bartkowska.
Zdaniem Bartkowskiej na takim rozwiązaniu zyskuje nie tylko pracodawca, lecz także pracownik.
– Jest to szeroki zakres badań, więc stan zdrowia pracownika jest dużo lepiej skontrolowany i jest on poddany lepszej opiece – mówi Dorota Bartkowska.
Ubezpieczenie zdrowotne może się składać z kilku opcji. Jedną z nich jest medycyna pracy, pozostałe to świadczenia ambulatoryjne, np. wizyty u lekarza czy badania diagnostyczne. Pracodawca najczęściej finansuje takie ubezpieczenie swoim pracownikom.
– Mają oni wówczas dostęp do prywatnej opieki medycznej, mogą lepiej dbać o swój stan zdrowia i korzystać z wielu usług medycznych. Jest to dla nich bezgotówkowe, bezpłatne, placówka rozlicza się już bezpośrednio z towarzystwem za wykonane usługi. Co ważne, dostęp do tych usług medycznych jest zdecydowanie lepszy i szybszy niż to w systemie publicznym – wyjaśnia Dorota Bartkowska.
Czytaj także
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-15: 400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-03-18: UE chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych z Azji. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm
- 2025-03-12: Klienci oczekują od salonów optycznych nie tylko profesjonalnych badań wzroku. Ważne jest także doradztwo w doborze oprawek
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-03-27: Zakończenie wojny w Ukrainie poprawiłoby klimat inwestycyjny w Polsce. Inwestorzy cenią stabilność i bezpieczeństwo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.