Newsy

Jaskrawe kolory, duże dekolty i mocny makijaż podczas rozmowy kwalifikacyjnej mogą przekreślić szanse na pracę

2016-04-29  |  06:30

Mowa ciała oraz strój i makijaż to pierwsze, na co zwraca uwagę pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Nieodpowiedni strój może więc zniweczyć szanse kandydata już na samym początku. Dobrego wrażenia nie zrobią zwłaszcza stylizacje w zbyt jaskrawych kolorach lub z nadmiernie wzorzyste. Niedopuszczalne jest również eksponowanie ciała, np. poprzez duże dekolty. Strój powinien być dopasowany do rodzaju stanowiska oraz osobowości kandydata.

Liczne badania pokazują, że mowa ciała i strój stanowią ponad 50 proc. pierwszej oceny kandydata i mogą przekreślić jego szansę na sukces w procesie rekrutacyjnym. Osoby schludne, zadbane i odpowiednio ubrane postrzegane są jako profesjonalne, kompetentne i podchodzące z szacunkiem do firmy, w której chcą zostać zatrudnione. Dbałość o wygląd powinna być więc istotnym elementem starania się o pracę. Podstawową zasadą jest dopasowanie stroju do rodzaju stanowiska, na które się aplikuje.

– Dobór ubioru zależy od stanowiska pracy, na które aplikujemy. Zachowujmy jednak swoją osobowość, swój charakter i styl, który reprezentujemy. Na rozmowę o pracę nie przebierajmy się, tylko ubierajmy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Maja Sablewska, kreatorka wizerunku. 

W branżach, w których ceniona jest przede wszystkim kreatywność i zdolności artystyczne, kandydaci mogą pozwolić sobie na większą swobodę i oryginalność w ubiorze. W pozostałych przypadkach najlepiej sprawdzi się klasyczny minimalizm. Przede wszystkim należy unikać zbyt jaskrawych kolorów, które odwracają uwagę rekrutera od wypowiedzi kandydata. Znacznie lepiej sprawdzą się spokojne granaty, błękity, szarości, czerń i biel. Na rozmowę o pracę nie nadaje się także strój zbyt wzorzysty. Kobiety powinny zadbać także o ograniczenie liczby dodatków, zwłaszcza biżuterii, oraz stonowany makijaż.

– Nie możemy ubraniem czy makijażem odwracać uwagi od tego, co chcemy powiedzieć. A więc czerwona szminka to nie jest dobry pomysł, lepiej zastąpić ją czerwonymi paznokciami, a szminkę wybrać bardziej stonowaną. Jeżeli założymy pstrokatą marynarkę, to też ona będzie nam odbierała trochę uwagi – mówi Maja Sablewska.

Wykonanie odpowiedniego makijażu może nastręczać trudności, dlatego marka Sephora zdecydowała się na nowy projekt edukacyjny „Przygotuj się do rekrutacji”. Jest to cykl warsztatów organizowanych w Akademii Leona Koźmińskiego, podczas których uczestnicy poznają tajniki makijażu biznesowego krok po kroku i uczą się go samodzielnie wykonywać. Podczas spotkań eksperci doradzą także, jak wykreować swój wizerunek za pomocą stroju.

 Osoby zainteresowane mają możliwość zrobienia zdjęcia w tym profesjonalnym makijażu, a następnie przechodzą do etapu zadawania pytań naszym rekruterom, ponieważ są tutaj również osoby z mojego zespołu, czyli rekruterzy, którzy chętnie odpowiedzą na pytania dotyczące rozmowy kwalifikacyjnej, wskażą, co jest podczas niej istotne – mówi Magdalena Rusiecka, dyrektor ds. zasobów ludzkich Sephora.

Negatywne wrażenie podczas rozmowy kwalifikacyjnej wywoła z pewnością nadmierne eksponowanie ciała – lepiej zrezygnować z bluzek z dużym dekoltem, koszulek na ramiączkach lub spódnicy mini. Nawet w lecie kobiety powinny mieć na sobie rajstopy oraz buty z zakrytym noskiem. Należy jednak pamiętać o tym, by nie wkładać stroju, który absolutnie nie pasuje do stylu kandydata – podczas rozmowy musi się on bowiem czuć swobodnie. 

Zdaniem Mai Sablewskiej nie powinno się także całkowicie rezygnować z wyrażania własnej osobowości poprzez strój. Ona sama przekonała się o tym, gdy w wieku 20 lat starała się o pracę w firmie muzycznej i nie była pewna, czy może pokazać tatuaże.

– Weszłam na rozmowę do mojej późniejszej szefowej pozasłaniana kompletnie i dopiero, jak zdjęłam marynarkę, poczułam się swobodnie. Wtedy ona mówi: jaka ty fajna jesteś, naprawdę chcesz tutaj pracować? Ja mówię: tak, bardzo, to jest moje marzenie. Nawet nie zapytałam, ile pieniędzy będę zarabiać i po prostu następnego dnia dostałam pracę – mówi Maja Sablewska.

Zdaniem kreatorki wizerunku dobrym pomysłem może być skorzystanie z podręczników dress code'u. Nie należy się jednak bezrefleksyjnie stosować do zawartych w nich porad – podają one bowiem sprawdzone, klasyczne propozycje stylizacji, pomijając kwestie indywidualnego stylu oraz wyrażania własnej osobowości poprzez strój. Dla Mai Sablewskiej natomiast równie ważna jak nienaganny wizerunek jest autentyczność i samoświadomość kandydata.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.