Mówi: | Mateusz Brząkowski |
Funkcja: | radca prawny |
Firma: | Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych |
Od dziś osoby niepełnosprawne będą mogły pracować krócej bez zaświadczenia od lekarza
W czwartek wchodzą w życie zmiany dotyczące czasu pracy osób niepełnosprawnych. Nawet bez uzyskania zaświadczenia od lekarza pracy osoby niepełnosprawne będą mogły pracować 7 godzin na dobę i 35 tygodniowo w ramach pełnego czasu pracy. Mimo zmian wynagrodzenie powinno pozostać na tym samym poziomie.
– Konieczność uzyskiwania zaświadczenia przez osoby niepełnosprawne usunął wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Oznacza to, że od 10 lipca każdy pracownik ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności będzie pracował 7 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo nie na podstawie zaświadczenia, tylko z mocy prawa. Bez żadnych dodatkowych dokumentów pracownik w momencie zatrudnienia będzie miał znacznie krótszą dobową normę czasu pracy niż pracownik pełnosprawny – tłumaczy agencji Newseria Biznes Mateusz Brząkowski, radca prawny Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
W wyroku z 13 czerwca 2013 roku Trybunał Konstytucyjny zakwestionował znowelizowaną ustawę o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, która obowiązywała od 2012 roku. Nakazywała ona osobom niepełnosprawnym na pracę w pełnym wymiarze godzin (8 dziennie i 40 tygodniowo). Tylko w sytuacji, w której pracodawca wysyłał pracownika do lekarza medycyny pracy, a ten stwierdzał konieczność skróconego dnia pracy, niepełnosprawny mógł pracować 7 godzin dziennie.
Jak podkreśla Brząkowski, zmiana czasu pracy nie będzie miała wpływu na wynagrodzenie.
– Bez znaczenia jest więc, czy ktoś ma stałe wynagrodzenie miesięczne, czy ma stawkę godzinową. Mimo że będzie pracował godzinę krócej, jego wynagrodzenie nie ulegnie zmianie. Pracodawcy nie mogą w żaden sposób tego wynagrodzenia modyfikować tylko i wyłącznie z tego powodu, że teraz osoby niepełnosprawne będą pracowały krócej – zaznacza Mateusz Brząkowski.
Jak podkreśla radca prawny POPON-u, pracodawcy będą mieli obowiązek, który nakłada na nich kodeks pracy, poinformowania pracowników o zmianie czasu pracy.
Mimo zmian w przepisach pracownik o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności może na własną prośbę zgłosić się do lekarza i uzyskać zgodę na wykonywanie pracy w pełnym wymiarze godzin.
– Jeżeli taką zgodę od lekarza uzyska, to pracuje 8 godzin dziennie tak jak każdy. Pracodawca nie ma wówczas problemów ze zmianami grafików, czy też z tym, że ten pracownik będzie pracował krócej i zakłóci to pracę w firmie – mówi Brząkowski.
Zdaniem eksperta zmiany nie powinny mieć większego wpływu na zwalnianie pracowników niepełnosprawnych, choć mogą pojawiać się tendencje, aby zastępować ich pracownikami z lekkim stopniem niepełnosprawności lub pełnosprawnymi. Pracodawcy mogą też wywierać presję na pracowników i w ten sposób zmuszać ich do uzyskania od lekarza zaświadczenia pozwalającego na pracę w pełnym wymiarze.
– Takie tendencje mogą się pojawić i mieć wpływ na strukturę zatrudnienia, ale nie aż tak bardzo, jak na przykład obniżenie dofinansowań z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych – zaznacza Brząkowski.
W kwietniu nastąpiło zrównanie dofinansowania z PFRON-u dla wszystkich pracodawców. Zmniejszeniu uległy maksymalne kwoty dofinansowania. Odczuły to przede wszystkim zakłady pracy chronionej, które na dofinansowaniach straciły najwięcej i zdaniem Brząkowskiego mogą one najmocniej odczuć skrócenie czasu pracy. Należy jednak pamiętać, że w wielu firmach osoby niepełnosprawne pracowały 35 godzin tygodniowo, w związku z tym wejście w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego zmieni wówczas niewiele. Zdaniem Brząkowskiego przepisy nie wpłyną też na sektor firm ochroniarskich, gdzie poziom zatrudnienia niepełnosprawnych jest stosunkowo wysoki.
– Te osoby mają zupełnie inny czas pracy niż zwykli pracownicy. W tym przypadku ustawa o rehabilitacji z góry wyłącza skrócony czas pracy, mówiąc, że osoby zatrudnione do pilnowania pracują w czasie pracy wynikającym z kodeksu pracy. Nie ma tu żadnych zakazów pracy w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej. Dlatego te zmiany w żaden sposób nie wpłyną na sytuację tych przedsiębiorców – zapewnia Mateusz Brząkowski.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-08-04: W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-25: Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej
- 2025-07-24: Możliwość pozyskiwania danych z ZUS i prowadzenia zdalnych kontroli. Państwową Inspekcję Pracy czeka szereg zmian
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa
Jak wynika z raportu ONZ, choć w ciągu ostatniej dekady dzięki dążeniu do realizacji przyjętych celów udało się poprawić życie milionów ludzi na całym świecie, to jednak tempo zmian pozostaje zbyt wolne, by dało się je osiągnąć do 2030 roku. Postęp hamują przede wszystkim eskalacja konfliktów, zmiana klimatu, rosnące nierówności i niewystarczające finansowanie. Jak wynika ze sprawozdania Parlamentu Europejskiego, problemem jest także brak ścisłej współpracy międzynarodowej i sceptyczne podejście niektórych państw ONZ.
Przemysł spożywczy
UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna

Ataki Izraela na Strefę Gazy i jej izolacja doprowadziły do całkowitego załamania podstawowych usług i ograniczenia możliwości dostaw i dystrybucji pomocy humanitarnej – wskazuje UNICEF. W efekcie setki tysięcy Palestyńczyków są w sytuacji ciągłego zagrożenia życia i cierpią z powodu niedożywienia i głodu. Ta klęska dotyczy praktycznie wszystkich dzieci poniżej piątego roku życia. Konflikty są jednym z głównych przyczyn braku bezpieczeństwa żywnościowego, głodu i niedożywienia na świecie. Szczególnie dotyczy to Afryki i Azji Zachodniej.
Prawo
Branża ciepłownictwa czeka na unijną i krajową strategię transformacji. Liczy na większe fundusze i korzystne regulacje

Komisja Europejska zapowiedziała rozpoczęcie w I kwartale 2026 roku prac nad strategią dla ciepłownictwa i chłodnictwa. Nad tym strategicznym dokumentem w zakresie ciepłownictwa pracuje także polski rząd. Branża podkreśla, że obie te strategie będą miały kluczowe znaczenie dla trwającej transformacji w ciepłownictwie, czyli przyszłości ogromnych inwestycji, które czekają sektor do 2050 roku. Jednocześnie apeluje o większe wsparcie tego procesu ze środków publicznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.