Mówi: | dr hab. Piotr Wawrzyk, Instytut Europeistyki Uniwersytet Warszawski Katarzyna Kochanowska, Associate w Kancelarii Taylor Wessing w Warszawie Aneta Pochylska, Departament Rent Zagranicznych, Centrala ZUS |
Osoby pracujące w kilku państwach nabywają prawo do emerytury w każdym z nich. Od 1. do 6. ZUS wypłacał za granicę ponad 52 tys. świadczeń emerytalno-rentowych
Przepisy unijne i dwustronne umowy między Polską a innymi państwami pozwalają osobom, które pracowały w kilku krajach, nabyć prawa do emerytury w każdym z nich. W ubiegłym roku do ZUS wpłynęło 111,6 tys. wniosków o świadczenia emerytalno-rentowe podlegające koordynacji na podstawie tych przepisów. W I połowie tego roku Zakład wypłacał za granicę ponad 52 tys. takich świadczeń.
– Koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego daje Polakom gwarancję, że bez względu na to, gdzie będą mieszkali po zakończeniu aktywności zawodowej, będą mogli korzystać ze świadczeń i podlegać takiej samej ochronie społecznej jak obywatele państwa, w którym pracują czy w którym będą przebywali na emeryturze – przypomina w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr hab. Piotr Wawrzyk z Instytutu Europeistyki na Uniwersytecie Warszawskim.
Jeśli obywatel jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej pracował w różnych państwach, to jego emerytura składa się z części, które wypracował w poszczególnych krajach. Jest to możliwe dzięki przepisom o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Takie przepisy były konieczne, bo każdy z krajów Unii Europejskiej ma inny system ubezpieczeń społecznych.
– Osoba ubiegająca się o świadczenia emerytalno-rentowe podlegające koordynacji unijnej zobowiązana jest przedłożyć wniosek na formularzu krajowym. Jeżeli ubiega się o emeryturę, powinien być to formularz EMP, wraz załącznikiem EMZ, przy rencie rodzinnej – formularz ZUS RP2, a przy rencie z tytułu niezdolności do pracy – formularz ZUS RP1-R. Powinien być do nich dołączony formularz E207PL, z którego wynikają okresy ubezpieczenia osoby składającej wniosek – wskazuje Aneta Pochylska z Departamentu Rent Zagranicznych w Centrali ZUS.
Bez przepisów o koordynacji systemów niejednokrotnie osoba zatrudniona w czasie kariery zawodowej w kilku państwach mogłaby nie uzyskać prawa do emerytury lub renty. Miałaby zbyt krótki okres podlegania ubezpieczeniom w poszczególnych państwach. Dzięki przepisom obowiązującym w Unii liczy się suma przepracowanych lat, a świadczenia z każdego kraju oblicza się według zasady proporcjonalności. To element swobody przepływu osób, czyli niedyskryminowania osób pracujących poza krajem, m.in. pod względem ubezpieczeń społecznych.
Polska dodatkowo podpisała dwustronne umowy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego z krajami spoza UE.
– Umowę z byłą Jugosławią obecnie stosuje Serbia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina. Łączy nas także taka umowa z Australią, Kanadą, USA, Koreą Południowa, Mołdawią, Ukraina, Macedonią – wymienia Pochylska.
Ze „Sprawozdania z działalności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za 2016 rok” wynika, że w 2016 roku wpłynęło 111,6 tys. wniosków o świadczenia emerytalno-rentowe podlegające koordynacji na podstawie rozporządzeń wspólnotowych oraz bilateralnych umów międzynarodowych o zabezpieczeniu społecznym. 63 tys. wniosków złożyły osoby mieszkające w Polsce, a blisko 31 tys. osoby mieszkające w krajach UE/EOG, przede wszystkim Niemczech (13 tys.). 3,6 tys. wniosków pochodziło od osób mieszkających w Stanach Zjednoczonych.
– Umowa z USA to jedna z naszych największych umów. Osoba, która pracowała w Polsce i USA, podlegała przepisom jednego i drugiego państwa. Jeżeli mieszka w Polsce, to składa wniosek w najbliższej placówce ZUS, ta zaś musi przekazać wszelkie informacje dotyczące realizacji umowy polsko-amerykańskiej w dziedzinie składania wniosków oraz przyjąć ten wniosek – mówi Aneta Pochylska.
Aby uzyskać świadczenie, konieczne jest przedstawienie dokumentów. Przede wszystkim muszą one potwierdzać fakt podlegania ubezpieczeniom społecznym ze wszystkich krajów oraz tytuł, z którego dana osoba im podlegała. Warto przedstawić także nadany przez właściwą instytucję numer ubezpieczenia lub ewidencyjny. Informacja o pracodawcy pozwoli natomiast łatwiej zidentyfikować wnioskodawcę i zweryfikować przedstawione informacje.
– Przede wszystkim należy gromadzić dokumenty potwierdzające nasz staż pracy za granicą. Takim dokumentem jest świadectwo pracy od pracodawcy, ale możemy też złożyć: umowę o pracę, oświadczenie o objęciu ubezpieczeniem społecznym w danym kraju, wykonywaniem pracy, jak również potwierdzeniem przelewów wypłaty – wymienia Katarzyna Kochanowska, Associate w Kancelarii Taylor Wessing w Warszawie.
Czytaj także
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2024-12-17: Koniec dzierżawy państwowych gruntów rolnych może oznaczać likwidację nowoczesnych gospodarstw. Zagrożonych kilkaset miejsc pracy
- 2025-01-07: Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2025-01-09: Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ocenia, że mimo starań Polsce nie uda się osiągnąć redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku. Mamy wprawdzie rekordowy poziom 30 proc. energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, ale polska gospodarka w dalszym ciągu jest wysokoemisyjna ze względu na spory udział węgla. OECD zaleca przyspieszenie dekarbonizacji i uproszczenie systemu wydawania pozwoleń dla nowych instalacji OZE. Rekomenduje także reformę podatków w transporcie.
Problemy społeczne
Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.
Transport
Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku

Z początkiem lutego ruszył program NaszEauto, w ramach którego na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych trafi łącznie 1,6 mld zł. Maksymalna kwota wsparcia wynosi 40 tys. zł, a mogą z niego skorzystać wyłącznie osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Eksperci przestrzegają, że wyłączenie z niego firm może spowodować, że nie przyniesie on spodziewanych efektów. – Dopłaty powinny być mechanizmem towarzyszącym szerszym zmianom systemowym opartym przede wszystkim na zmianie przepisów podatkowych – ocenia Aleksander Szałański z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.