Mówi: | Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, założycielka Akademii Liderek Henryki Bochniarz Jacek Kowalski, członek zarządu ds. Human Capital, Orange Polska |
Pandemia ujawniła w firmach luki kompetencyjne. Menedżerowie muszą na nowo uczyć się zarządzania zdalnymi zespołami
Zmiany w organizacjach i na rynku pracy w ostatnich latach, dodatkowo te spowodowane przez pandemię COVID-19, wymagają wdrożenia nowych modeli zarządzania i przywództwa oraz wykształcenia wśród menedżerów i pracowników nowych kompetencji. Eksperci wskazują, że już w tej chwili następuje powrót do bardziej zdecentralizowanych, partycypacyjnych modeli zarządzania, które wymagają rozwiniętych kompetencji miękkich i lepszej komunikacji z pracownikami. – Pandemia postawiła ogromne wyzwania przed ludźmi, którzy są odpowiedzialni za to, żeby pracownicy w firmie czuli się dobrze, mieli świadomość, w którym kierunku ta firma zmierza, identyfikowali się z nią i byli lojalni. Dzisiaj ten czynnik ludzki staje się absolutnie najważniejszy – mówi Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.
– Te wszystkie metody, które polegają na wydawaniu poleceń i ich egzekwowaniu, są skuteczne tylko na krótką metę. Szefowie, którzy w ten sposób budowali relacje i autorytety, okazali się niesprawni w momencie, kiedy po drugiej stronie mieli pracownika siedzącego w łóżku w piżamie – mówi agencji Newseria Biznes Henryka Bochniarz, założycielka Akademii Liderek Henryki Bochniarz.
Pandemia COVID-19 i przejście na pracę zdalną sprawiły, że dziś firmy muszą na nowo nauczyć się zarządzać bardziej autonomicznymi pracownikami i zespołami. To wyzwanie będzie zaś wymagać od nich odejścia od tradycyjnych modeli wynagradzania i oceny – podkreślali eksperci podczas konferencji Praca 4.0 w trakcie debaty na temat nowego przywództwa. Dużą rolę w tym procesie mogą odegrać menedżerowie i liderzy zespołów – pokazuje ubiegłoroczny raport Deloitte’a („The voice of European workforce”).
Z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu wśród europejskich respondentów wynika też, że aż 80 proc. z nich doświadczyło w ciągu ostatnich miesięcy co najmniej jednej zmiany warunków pracy, przy czym najczęstszą było właśnie przejście na pracę zdalną. Dla 40 proc. pomocne w dostosowaniu się do tych zmian okazało się zaufanie ze strony liderów, przy czym w Polsce ten odsetek był nieco niższy i wyniósł 33 proc. Eksperci Deloitte’a wskazują, że w dostosowaniu się do zmian, jakie wywołał w firmach COVID-19, czynnik ludzki okazał się bardziej pomocny niż technologia.
– Okazało się też, że jest wiele pozytywnych aspektów tej nowej organizacji pracy. Myślę, że dopiero teraz tworzone są różne koncepcje i rozpocznie się dyskusja nad tym, jakie instrumenty są najbardziej efektywne, w jaki sposób nasze przedsiębiorstwa mają w przyszłości funkcjonować, biorąc pod uwagę wszystko to, co wydarzyło się w ciągu ostatnich dwóch lat – mówi Henryka Bochniarz.
Jak ocenia, pozytywnym aspektem pandemii w wielu organizacjach okazał się powrót do bardziej zdecentralizowanych, partycypacyjnych modeli zarządzania, które wymagają rozwiniętych kompetencji miękkich i lepszej komunikacji z pracownikami.
– Ta metoda zarządzania, którą uważam za najbardziej efektywną, wymaga dużo więcej czasu i uważności – mówi przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan. – Pandemia pokazała, że jeżeli chcemy mieć efekty, to nie ma innej drogi niż współpraca z ludźmi, podział zadań, zaufanie, lojalność i to wszystko, co powoduje, że oni podążają za liderem. Nie dlatego, że tak jest napisane w drabince służbowej, ale dlatego, że mają do niego zaufanie i wiedzą że to, co proponuje, ma sens, że są częścią całego projektu, a nie tylko wykonawcami poleceń. Dla mnie to jest akurat wielki pozytyw pandemii i na tym tle uważam, że to jest czas kobiet ze względu na to, że weszły bardzo późno na rynek pracy i często pełniły na nim funkcje usługowe. Teraz jest pytanie, czy kobiety potrafią ten czas wykorzystać, czy firmy będą miały świadomość, że to jest wielki, niewykorzystany potencjał i będą chciały dać kobietom właściwe miejsce w swoich strukturach.
– Ostatnie dwa lata pokazały, że organizacje są dalece bardziej wrażliwymi bytami, niż nam się wydawało, że składają się z ludzi, którzy mają oczekiwania, potrzeby. Ale pojawiło się też coś, co wydaje mi się bardzo istotne na przyszłość, pewna dawka niecierpliwości w ludziach, którzy często nie chcą czekać na to, co się wydarzy za miesiąc czy dwa, oni chcą mieć to już. Chcą być oceniani natychmiast, chcą dostawać informację zwrotną natychmiast, chcą, żeby coś było natychmiast dostarczone. Ta niecierpliwość, która też się udziela nam jako liderom, jest znakiem nadchodzących czasów i znakiem pokoleń, które wchodzą na rynek pracy – podkreśla Jacek Kowalski, członek zarządu ds. Human Capital w Orange Polska.
W raporcie „The voice of European workforce” eksperci Deloitte’a również wskazują, że tworzenie atmosfery współpracy i zaufania wymaga świadomego wysiłku ze strony przełożonych, zwłaszcza teraz, kiedy ich zespoły pracują zdalnie. Innymi słowy: model home office spowodował, że menedżerowie muszą zdobyć nowe kompetencje związane z zarządzaniem zdalnym – inaczej motywować, delegować zadania i inaczej komunikować się z pracownikami.
– Cechy lidera, które teraz okazały się szczególnie istotne, to uważność w pracy z zespołem, postrzeganie ludzi z ich potrzebami, wyzwaniami, jakie przed nimi stoją. Druga rzecz to pewna odwaga, zdecydowanie i konsekwencja w działaniu. To bardzo ważne, bo wiele zmian nie dochodzi do skutku tylko dlatego, że liderzy byli niewystarczająco konsekwentni. I trzecia rzecz, która dla mnie jest kluczowa, to bycie bliżej ludzi, a z drugiej strony – patrzenie na biznes i otaczającą nas rzeczywistość jako coś, co można bezustannie zmieniać, co warto kwestionować i zastanawiać się, jak można robić lepiej. To kwestionowanie jest ważne, bo oznacza postęp – podkreśla Jacek Kowalski.
W wielu organizacjach nagłe przejście na pracę zdalną ujawniło nie tylko luki technologiczne, ale przede wszystkim braki w kompetencjach miękkich – brak odporności psychicznej, nieumiejętność adaptacji do zmian i samoorganizacji pracy czy brak kompetencji do zdalnego zarządzania zespołem. Jak wynika z sondażu Business Centre Club i 4 Business & People, przytaczanego przez PARP („Aspekty pracy zdalnej z perspektywy pracownika, pracodawcy i gospodarki”), liderom zabrakło kompetencji w obszarze precyzyjnego wyznaczania celów, trzymania standardów wysokiej jakości pracy poprzez informację zwrotną, dbania o pracowników mimo oddalenia, a także egzekwowania i rozliczania zadań. Firmy w ostatnich dwóch latach nadrabiają jednak zaległości, przygotowując się do funkcjonowania na stałe w nowych realiach.
– Kto wie, jak zmieni się model przywództwa w najbliższych latach. Gdybyśmy cofnęli się o dwa lata i zastanowili się wtedy nad tym, jakie będą stawiane wobec nas nowe wymagania dziś, to pewnie wielu rzeczy byśmy nie przewidzieli. Myślę, że to, czego nauczył nas ten czas i co będzie skutkowało w myśleniu o przyszłości, to jest to, że trzeba być zdecydowanie bardziej wyczulonym na rzeczy, które się dzieją wokół nas – mówi członek zarządu ds. Human Capital w Orange Polska.
Orange prawie cztery lata temu, a więc długo przed pandemią, zaczął intensywny program rozwoju liderów na wszystkich poziomach zarządzania.
– Pracujemy nad zmianą kulturową organizacji, której istotnym elementem jest właśnie kwestia przygotowania nowych liderów. Dlatego, wchodząc w pandemię, mieliśmy już parę rzeczy, które wcześniej się sprawdziły – mówi Jacek Kowalski.
Nowy model przywództwa w Orange został wypracowany wspólnie z pracownikami, którzy wskazali, czego im brakuje, czego potrzebują i jakie mają oczekiwania. W efekcie powstał „Lider w Akcji” – zbiór codziennych zasad, które podkreślają m.in. umiejętność otwartego komunikowania się, bycia blisko zespołu, doceniania, udzielania informacji zwrotnej, ale też odwagę i szybkie podejmowanie decyzji.
– Wciąż jeszcze mamy przed sobą pewne wyzwania, ale wypracowaliśmy też zestaw narzędzi, które pozwalają nam pilnować tego, czy poruszamy się w dobrym kierunku. To np. „Pulsometr”, czyli comiesięczne badanie klimatu zespołu, w którym my – jako menedżerowie – dostajemy informację zwrotną od swoich kolegów z pracy – mówi ekspert Orange Polska.
Okazało się też, że ta inwestycja w rozwój kadry zarządzającej mocno zaprocentowała w czasie pandemii. W badaniu przeprowadzonym w 2020 roku wśród pracowników Orange ocena menedżerów wzrosła aż o 13 proc. w porównaniu z poprzednią edycją.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
Agencja Badań Medycznych w przyszłym roku planuje ogłosić dwa konkursy. Pierwszy z nich dotyczy niekomercyjnych badań klinicznych z przewidywaną alokacją w wysokości 200 mln zł, drugi – niekomercyjnych eksperymentów badawczych z pulą w wysokości 75 mln zł. ABM zapowiada, że w 2025 roku skupi się na badaniach własnych, a także budowie rozwoju współpracy międzynarodowej.
Handel
Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.