Mówi: | Mateusz Morawiecki, wicepremier, minister rozwoju i finansów Marcin Chludziński, prezes zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Paweł Wojtkiewicz, prezes Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego |
Funkcja: | Michał Szaniawski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. |
Polskiemu sektorowi kosmicznemu brakuje wyspecjalizowanej kadry. Rozwiązaniem ma być program stażowy Agencji Rozwoju Przemysłu
Aktualizacja 16-11-2016 10:52
Polska Strategia Kosmiczna ogłoszona we wrześniu przez Ministerstwo Rozwoju zakłada, że w ciągu najbliższych lat polski sektor kosmiczny będzie się dynamicznie rozwijał i konkurował na światowym rynku wartym około 330 mld dol. Kluczowym problemem jest jednak brak wykwalifikowanej kadry. Program stażowy zainicjowany przez Agencję Rozwoju Przemysłu i Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego ma to zmienić. Jego celem jest wykształcenie specjalistów, zablokowanie odpływ utalentowanych naukowców i inżynierów za granicę oraz wsparcie współpracy polskich uczelni i firm z sektora przemysłu kosmicznego.
– Polski przemysł kosmiczny musi być częścią światowego i europejskiego sektora kosmicznego, ponieważ mamy swoje własne przemyślenia, wynalazki i innowacyjność, choć oczywiście dopiero zaczynamy. Przemysł kosmiczny europejski czy amerykański jest dużo bardziej zaawansowany, niemniej jednak chcemy wziąć udział w tym wyścigu razem z najlepszymi, ale opierając się na współpracy. Polska jest częścią Europejskiej Agencji Kosmicznej i chcemy również czerpać pewne korzyści z uczestnictwa w międzynarodowych projektach o bardzo wysoko zaawansowanej technologii kosmicznej – mówi wicepremier, minister rozwoju i finansów, Mateusz Morawiecki.
Ogłoszona we wrześniu tego roku Polska Strategia Kosmiczna zakłada, że do 2030 roku obroty rodzimych firm z sektora kosmicznego mają wynosić co najmniej 3 proc. ogólnych obrotów tej branży w Europie. Polska ma uzyskać dostęp do infrastruktury satelitarnej, która będzie wykorzystywana m.in. do poprawy bezpieczeństwa i obronności. Wdrożenie strategii opracowanej przez Ministerstwo Rozwoju ma również umożliwić m.in. wykorzystywanie danych satelitarnych w pracy administracji publicznej, na przykład przy planowaniu przestrzennym, monitoringu jakości powietrza i wód czy ochronie granic.
Zdaniem wicepremiera Mateusza Morawieckiego przemysł kosmiczny może być jednym z motorów polskiej gospodarki i może wpłynąć na poprawę jej konkurencyjności. Według danych Space Foundation w 2015 roku globalne obroty sektora kosmicznego wyniosły ok. 330 mld dol. Z kolei Europejska Agencja Kosmiczna szacuje, że w 2014 roku rządowe nakłady na ten sektor wyniosły łącznie 8,3 mld euro i urosły o 9 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
– Stawiamy przede wszystkim na wyrwanie się z pułapki średniego rozwoju poprzez przemysł innowacyjny. Polski przemysł kosmiczny może być takim kołem zamachowym innowacyjnych technologii i bardzo wyraźnie widać, że mamy talenty w tej dziedzinie – podkreśla wicepremier Mateusz Morawiecki.
Krajowy sektor kosmiczny rozwija się dynamicznie, odkąd w 2012 roku Polska przystąpiła do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Od tego czasu rośnie liczba polskich firm, które realizują projekty w branży kosmicznej. Zdaniem ekspertów jednym z kluczowych problemów uniemożliwiających rozwój tego sektora jest jednak brak wykwalifikowanej kadry.
– Szacuje się, że w Polsce jest obecnie około 300 pracowników, którzy są realnie zaangażowani w projekty z sektora kosmicznego. Trzeba jednak pamiętać o tym, że branża kosmiczna to nie tylko rakiety i satelity, lecz także produkty i usługi oferowane w oparciu o to, co pozyskujemy z kosmosu, czyli obraz, sygnał satelitarny. Dlatego trudno dokładnie określić, ile osób rzeczywiście pracuje w tym sektorze, ponieważ są to również informatycy zaangażowani równolegle w inne projekty – podkreśla Michał Szaniawski, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu.
Zdaniem prezesa ARP Marcina Chludzińskiego wykwalifikowana kadra ma kluczowe znaczenie dla rozwoju sektora kosmicznego, który jest skomplikowany i wymaga wysoko specjalistycznych kompetencji. Co prawda eksperci zaznaczają, że wiele wyższych uczelni otwiera kierunki kosmiczne, jednak młodzi ludzie nie są w stanie wynieść ze studiów umiejętności i wiedzy niezbędnej m.in. w procesie definiowania problemu badawczego. Dlatego Agencja Rozwoju Przemysłu we współpracy ze Związkiem Pracodawców Sektora Kosmicznego uruchomiła program stażowy, skierowany do absolwentów i młodych naukowców związanych z branżą kosmiczną. Jego celem jest kształcenie kadr sektora kosmicznego.
– Obecnie zasób wykwalifikowanej kadry, która mogłaby pracować w sektorze kosmicznym, jest w Polsce bardzo mały. Dlatego bardzo ważne są wszelkie inicjatywy, które pozwalają zbudować te zasoby kadrowe – wyjaśnia Paweł Wojtkiewicz ze Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego.
Pierwsza edycja programu stażowego „Rozwój kadr sektora kosmicznego” wyłoniła ośmiu stażystów, którzy rozpoczną wkrótce sześciomiesięczne praktyki w renomowanych polskich firmach z branży technologii kosmicznych. Będą to: Astronika, Blue Dot Solutions, Centrum Badań Kosmicznych, Hertz Systems, Ires Technologies, Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów, Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego oraz SENER. Wynagrodzenie dla stażystów (które wynosi 4–6 tys. zł brutto) w 60 proc. pokryje ARP, zaś pozostałe 40 proc. opłaci firma, która uczestniczy w programie i przyjmuje na staż.
Program stażowy jest adresowany do absolwentów z tytułem inżyniera lub magistra inżyniera na kierunkach: automatyka i robotyka, elektronika i telekomunikacja, elektrotechnika, fizyka techniczna, informatyka, inżynieria materiałowa, lotnictwo i kosmonautyka, mechatronika, mechanika i budowa maszyn. Paweł Wojtkiewicz ze Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego podkreśla, że poszukiwane są osoby, które już na studiach angażują się w projekty badawcze.
– Przedsiębiorcy poszukują osób na kierunkach technicznych, które już na studiach mają styczność z projektami, z technikami, technologiami kosmicznymi. Na wielu uczelniach działają koła naukowe, które realizują ciekawe, często bardzo ambitne projekty w obszarze sektora kosmicznego – wskazuje Paweł Wojtkiewicz.
Program stażowy zainicjowany przez Agencję Rozwoju Przemysłu i Związek Pracodawców Sektora Kosmicznego ma wesprzeć współpracę pomiędzy uczelniami i firmami z polskiego sektora kosmicznego oraz umożliwić młodym inżynierom i naukowcom zdobycie doświadczenia w praktyce. Michał Szaniawski, wiceprezes ARP, podkreśla, że wpisuje się on w szeroką strategię, której celem jest rozwój polskiego sektora kosmicznego.
– Cały program wspierania sektora technologii kosmicznych opracowany przez ARP opiera się na trzech filarach: rozwoju kadr, wsparciu kapitałowym i promocji sektora kosmicznego. Każdy z tych elementów jest niezbędny, aby ten sektor rósł. Nasz program stażowy jest jednym klockiem w większej układance. Służy temu, aby wykwalifikowana kadra nie uciekała za granicę i miała możliwość rozwoju zawodowego w kraju – mówi Michał Szaniawski.
Czytaj także
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-02-04: Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-14: Polski przemysł meblarski traci na konkurencyjności. Coraz więcej mebli trafia na krajowy rynek z zagranicy
- 2025-01-21: Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ocenia, że mimo starań Polsce nie uda się osiągnąć redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku. Mamy wprawdzie rekordowy poziom 30 proc. energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, ale polska gospodarka w dalszym ciągu jest wysokoemisyjna ze względu na spory udział węgla. OECD zaleca przyspieszenie dekarbonizacji i uproszczenie systemu wydawania pozwoleń dla nowych instalacji OZE. Rekomenduje także reformę podatków w transporcie.
Problemy społeczne
Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.
Transport
Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku

Z początkiem lutego ruszył program NaszEauto, w ramach którego na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych trafi łącznie 1,6 mld zł. Maksymalna kwota wsparcia wynosi 40 tys. zł, a mogą z niego skorzystać wyłącznie osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Eksperci przestrzegają, że wyłączenie z niego firm może spowodować, że nie przyniesie on spodziewanych efektów. – Dopłaty powinny być mechanizmem towarzyszącym szerszym zmianom systemowym opartym przede wszystkim na zmianie przepisów podatkowych – ocenia Aleksander Szałański z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.