Newsy

Pracownicy mają ostatnie dni na wykorzystanie zaległego urlopu za 2014 rok

2015-09-22  |  06:35
Mówi:Michał Szuszczyński
Funkcja:wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu
Firma:radca prawny i założyciel SZUSZCZYŃSKI Kancelarii Prawa Pracy w Poznaniu
  • MP4
  • Tylko do 30 września pracownik może wykorzystać zaległy urlop za 2014 rok. Zgodnie z opinią Sądu Najwyższego pracodawca może zobowiązać pracownika do wykorzystania zaległych dni wolnych. Taki urlop musi być wykorzystany, bo kodeks pracy nie przewiduje możliwości wypłacenia ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystane wolne w trakcie trwania umowy o pracę. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pracownik odchodzi z danej firmy.

    Co do zasady obowiązkiem pracodawcy jest udzielanie pracownikowi urlopu w tym roku, w którym pracownik nabył do niego prawo, czyli nie jest dopuszczalna sytuacja, w której część urlopu pracownik wykorzysta w danym roku, a część przeniesie sobie na rok kolejny – mówi agencji Newseria Biznes Michał Szuszczyński, wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu, radca prawny i założyciel SZUSZCZYŃSKI Kancelarii Prawa Pracy w Poznaniu.

    W praktyce jednak często ma to miejsce. Przepisy przewidują, że tylko w sytuacji, kiedy urlop wypoczynkowy nie mógł być wykorzystany w danym roku kalendarzowym, może być wykorzystany najpóźniej do 30 września kolejnego roku.

    Stanowiska Państwowej Inspekcji Pracy czy stanowiska, które wyraża w swoich wyrokach Sąd Najwyższy, określają, że przy urlopie bieżącym, czyli z danego roku, przyjmuje się, że pracodawca nie ma prawa zmusić pracownika do jego wykorzystania – mówi Michał Szuszczyński. – W przypadku urlopu zaległego Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że można pracownika zmusić do wykorzystania tego zaległego urlopu.

    Pracodawca może też narzucić termin urlopu, nawet bieżącego, w przypadku, gdy pracownik znajduje się w okresie wypowiedzenia umowy o pracę. Ponadto, tylko w sytuacji zakończenia współpracy z dotychczasowym pracodawcą pracownikowi, który ma niewykorzystany urlop, przysługuje ekwiwalent pieniężny.  

    Należy pamiętać o tym, że ten ekwiwalent obejmuje wówczas tylko te miesiące, które pracownik proporcjonalnie przepracował w zakładzie pracy. Jeżeli stosunek pracy ulega zakończeniu z końcem sierpnia, wówczas ekwiwalent wypłacamy za te dni urlopowe, które przysługiwały pracownikowi od stycznia do sierpnia, a nie w całym roku kalendarzowym – podkreśla Szuszczyński.

    Kodeks pracy stanowi, że termin urlopu powinien być ustalony przy uwzględnieniu potrzeb pracownika. Nie powinien jednak zakłócać normalnego toku funkcjonowania zakładu pracy. W przypadku konfliktu dat ostateczna decyzja w sprawie urlopu należy do pracodawcy.

    Jeżeli pracodawca uznaje, że preferowany przez pracownika termin wykorzystania urlopu zakłócałby normalne funkcjonowanie firmy, ma prawo odmówić udzielenia takiego urlopu. Oczywiście należy dążyć do tego, żeby w jak największym stopniu ten termin był dogodny dla obydwu stron – mówi ekspert.

    Kodeks pracy nie wskazuje, w jaki sposób pracodawca powinien rozwiązywać problem kolizji terminów, czyli kiedy duża liczba wniosków urlopowych dotyczy tego samego terminu.

    Warto pomyśleć, w jaki sposób takie kwestie uregulować w zakładzie pracy. Jednym ze sposobów może być np. zapisanie w regulaminie, że pracownicy składają wnioski urlopowe do określonego terminu, np. do końca stycznia danego roku kalendarzowego i pracodawca ma prawo kierować się kolejnością wpływu takich wniosków urlopowych – proponuje Michał Szuszczyński.

    Z kolei w przypadku urlopu na żądanie pracodawca powinien udzielić go w terminie wskazanym przez pracownika.

    Taka jest istota tego urlopu, takie też były intencje ustawodawcy, kiedy ten urlop był wprowadzany do kodeksu pracy – komentuje.

    Orzecznictwo sądowe dopuszcza jednak możliwość odmowy udzielenia takiego dnia wolnego. Dotyczy to wyjątkowych sytuacji, w których nieobecność zatrudnionego skutkowałaby paraliżem przedsiębiorstwa.

    To przykładowo sytuacja, kiedy jednego dnia wszyscy kierowcy karetek pogotowia złożyliby wnioski o udzielenie im urlopu na żądanie albo kierowcy pojazdów odśnieżających podczas bardzo srogiej zimy. W takiej właśnie sytuacji sądy pracy uznają, że pracodawca ma prawo odmówić udzielenia urlopu na żądanie w określonym terminie. Ale zasadą powinno być to, że ten urlop udzielany jest w terminie wskazanym przez pracownika – informuje mecenas.

    W przypadku nieuzasadnionej odmowy przyjęcia wniosku o urlop pracodawca naraża się na finansowe konsekwencje. Kodek pracy traktuje tego typu decyzję jako wykroczenie przeciwko prawom pracownika, co grozi karą w wysokości od tysiąca do nawet 30 tys. zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

    Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

    Handel

    Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

    Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

    Transport

    Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

    Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.