Newsy

Pracownicy nie potrafią pisać listów motywacyjnych. Zbyt często korzystają z szablonów i popełniają błędy

2016-02-24  |  06:30
Mówi:Agata Naklicka
Funkcja:team leader temporary recruitment
Firma:Grafton Recruitment Polska
  • MP4
  • Nieprofesjonalny list motywacyjny może przekreślić szanse kandydata już na wstępnym etapie rekrutacji. Znaczna część pracowników nie przywiązuje jednak wagi do jego przygotowania. Najczęstszym błędem jest korzystanie z gotowych szablonów, które rekruterzy automatycznie odrzucają. Kandydatom zdarza się również wysłać list motywacyjny z wpisaną nazwą innego pracodawcy.

    Jeszcze do niedawna list motywacyjny był najpopularniejszym, obok CV, dokumentem używanym w procesie rekrutacji. Obecnie jego znaczenie wyraźnie maleje – z roku na rok coraz mniej pracodawców wymaga od kandydatów przygotowania listu motywacyjnego i dołączenia go do dokumentów aplikacyjnych.

    W ciągu ostatniego miesiąca na jednym z portali rekrutacyjnych spośród 350 stanowisk administracyjnych tylko w przypadku 50 ofert wymagany był list motywacyjny – mówi agencji informacyjnej Newseria Agata Naklicka, team leader temporary recruitment w Grafton Recruitment Polska. 

    Dla wielu rekruterów list motywacyjny wciąż stanowi jednak istotny element wstępnej selekcji kandydatów. Na podstawie CV poznają kwalifikacje i wykształcenie pracownika, list motywacyjny pozwala im za to lepiej poznać kandydata, jego motywację oraz przydatność na konkretnym stanowisku. Osobie starającej się o pracę umożliwia wyróżnienie się na tle pozostałych kandydatów – w liście motywacyjnym może bowiem zawrzeć informacje, na które brakuje miejsca w CV.

    List motywacyjny daje kandydatom możliwość podzielenia się szerszymi informacjami, pochwalenia się zrealizowanymi w ciągu ostatnich lat projektami. Może opisać swoją motywację do pracy na danym stanowisku i w ten sposób udowodnić pracodawcy, że zależy mu na podjęciu tej pracy – mówi Agata Naklicka.

    Osoby poszukujące pracy często nie przywiązują jednak wagi do przygotowania profesjonalnego list motywacyjnego. Najczęstszym błędem jest korzystanie z gotowych szablonów dostępnych w internecie lub przygotowywanie uniwersalnego listu wysyłanego do każdego potencjalnego pracodawcy. Rekruterzy bez trudu rozpoznają tego typu nieprofesjonalne dokumenty i z miejsca je odrzucają. Osoby korzystające z gotowych listów często popełniają błędy, które wykluczają je z dalszego etapu postępowania rekrutacyjnego, np. zapominają zmienić dane firmy.

    – Kandydat powinien się skupić na przygotowaniu takiego listu, poświęcić czas na zebranie informacji o firmie, do której aplikuje, o wartościach, którymi kieruje się dana organizacja, i co będzie kluczowe na danym stanowisku. Chodzi o to, żeby przedstawić siebie w sposób, który przekonuje przyszłego pracodawcę – mówi Agata Naklicka.

    Forma listu motywacyjnego powinna być krótka i spójna z CV – oznacza to, że najlepiej wykorzystać tę samą czcionkę, odstępy między wierszami i kolorystykę, tak aby oba dokumenty tworzyły wizualną całość. List motywacyjny nie powinien powielać informacji zawartych w CV – jego zadaniem jest bowiem rozszerzenie wiedzy rekrutera o kandydacie. Powinien więc być reklamą zdobytego przez kandydata doświadczenia zawodowego, przedstawionego na konkretnych przykładach. Warto zawrzeć w nim uzasadnienie, dlaczego zatrudnienie jego autora będzie korzystne dla firmy.

    Przykładem może być stanowisko grafika w agencji reklamowej. Tu list motywacyjny może być swego rodzaju portfolio projektów graficznych, które grafik wykonał, czyli opisem projektów, które udało mu się zrealizować, dla jakich organizacji, czego dotyczyły i jak zostały ocenione – mówi Agata Naklicka.

    Obecnie popularnością wśród osób poszukujących pracy cieszą się oryginalne formy CV i listów motywacyjnych, np. w formie prezentacji multimedialnej lub nagrania wideo. Warto jednak pamiętać o tym, że taka forma autoprezentacji sprawdzi się tylko w niektórych branżach, m.in. w tych, które wymagają od pracowników kreatywności i nieszablonowego myślenia. Ubiegając się o stanowisko księgowej czy prawnika, lepiej jednak wysyłać tradycyjne dokumenty.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

    Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

    Handel

    Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

    Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

    Transport

    Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

    Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.