Newsy

Start-upy muszą prowadzić inną politykę motywacyjną niż korporacje. Tylko wtedy uda im się pozyskać i utrzymać wartościowych pracowników

2016-09-13  |  06:40

Właściciele start-upów, aby przyciągnąć pożądanych pracowników, powinni przedstawiać ofertę całkowicie różną od korporacyjnej. Taką jest Motywacja 3.0 polegająca na pobudzaniu wewnętrznej motywacji pracownika. To przeciwieństwo Motywacji 2.0 polegającej na tradycyjnym systemie kar i nagród.

– Taki klasyczny kij i marchewka kompletnie nie zdaje egzaminu w środowisku kreatywnym, w środowisku wymagającym proaktywnego i pełnego zaangażowania miejsca pracy. Takim miejscem są właśnie start-upy. Miejsca, w których budujemy nowe biznesy. Odpowiednie motywowanie to coś, co od razu odróżnia środowisko nowoczesnych, innowacyjnych biznesów od korporacji – mówi agencji Newseria Łukasz Krasnopolski, prezes spółki To Reforge.

W przypadku takich pracowników pracodawca powinien pamiętać o pozostawieniu im dużej swobody: nie wymagać codziennego raportowania, dać możliwość zgłaszania się z własną inicjatywą i pozwolić na jej realizację.

– Trzeba mieć do nich zaufanie i dać im miejsce do popełniania błędów. Musimy dać im przestrzeń do tego, by uczyli się na błędach, by nie bali się eksperymentować i tworzyć tę kulturę, która zachęca ich do coraz większej liczby eksperymentów. To jest duże zaufanie przywództwa do wszelkich ludzi, z którymi pracujemy, do tego, że oni wiedzą, co robić, i wejście w rolę ich mentorów, a nie krytyków i koordynatorów – dodaje Krasnopolski.

W przypadku osób zatrudnionych w start-upach sprawdza się Motywacja 3.0, czyli pobudzanie wewnętrznej motywacji pracownika.

– Motywacja 3.0 mówi nam o tym, że odnosimy się do naszych wewnętrznych pragnień, do wewnętrznej motywacji. Motywacja 2.0 mówi nam o zewnętrznej nagrodzie. Czyli innymi słowy: jak zrobisz coś dobrze, to dostaniesz nagrodę lub nie, zrobisz coś źle, to dostaniesz karę. Motywacja 3.0 zupełnie tego nie dotyka. Ona mówi, że my wewnętrznie pragniemy się rozwijać, pragniemy tworzyć, pragniemy kreować i sami potrafimy się zmotywować do tego, by osiągać więcej. I w tym momencie potrzebujemy zbudować tylko środowisko, które rzeczywiście takie wartości stymuluje i takie też środowisko staramy się zbudować – wyjaśnia Krasnopolski.

Obrazowo Motywację 3.0 przedstawił Dan Pink w głośnej książce „Drive”. Opisał on eksperyment przeprowadzony na dzieciach lubiących rysować. Podzielono je na dwie grupy: pierwszej dano kartki i kredki, aby zaczęły rysować. Drugiej też, ale do tego obiecano nagrodę za wykonanie zadania. Dzieci zaczęły rysować. Te z grupy pierwszej – tak jak zawsze, gdyż była to ich pasja. W grupie drugiej dzieci pracowały na szybko, bardziej niedbale niż zwykle, bo śpieszyły się do obiecanej nagrody. Eksperyment powtórzono jakiś czas później. Dzieci z grupy drugiej już na początku zabawy zapytały, jaką nagrodę otrzymają za rysunek. Okazuje się, że nagrody typu „jeśli zrobisz coś, to…” niszczą kreatywność.

Zewnętrzne motywatory mogą znacząco zmniejszyć zainteresowanie samym zadaniem, a pozytywnie stymulują tylko przez pierwsze kilka godzin. Koncentracja na nagrodzie zawęża pole widzenia, tak jak w przypadku rysujących dzieci. Choć nauka dość jasno wypowiada się o efektywnym motywowaniu, to firmy nadal wykorzystują tradycyjne, niesprawdzające się już metody kija i marchewki, a skupić się powinni na wywołaniu motywacji wewnętrznej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.