Mówi: | Jarosław Pilch |
Funkcja: | dyrektor Działu Reprezentacji Najemców Biurowych |
Firma: | Savills |
Z powodu rekordowo niskiego bezrobocia firmy w Polsce walczą o pracowników. W grze o największe talenty coraz ważniejsza staje się atrakcyjna lokalizacja biura
Najniższe od 26 lat bezrobocie, które w największych miastach jest na poziomie błędu statystycznego, powoduje, że pracodawcy coraz bardziej muszą zabiegać o wykształconych i wysoko wykwalifikowanych pracowników. Rywalizują o nich nie tylko wysokością pensji, lecz także innymi udogodnieniami. Komfortowe biuro z łatwym dojazdem to jeden z coraz istotniejszych czynników przy wyborze pracodawcy.
– Obecnie na polskim rynku mamy ponad 9 mln mkw. powierzchni biurowej. Na rynkach lokalnych jest ok. 44 proc. powierzchni, reszta znajduje się w Warszawie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Pilch, dyrektor Działu Reprezentacji Najemców Biurowych w firmie doradczej Savills. – Do końca 2017 roku na rynku warszawskim przybędzie prawie 240 tys. mkw. powierzchni biurowej, a na rynkach lokalnych – 480 tys. mkw.
Stosunkowo duża ilość nowoczesnej powierzchni w budynkach biurowych pozostaje niewynajęta – średni poziom wolnej przestrzeni w stolicy to 14,0 proc., a w tzw. CBD, czyli centralnym obszarze biznesu w mieście, nawet 14,8 proc., który jest najwyższym wskaźnikiem w Europie. Zarówno to, jak i relatywnie niskie czynsze i koszty utrzymania pracowników sprawiają, że Warszawa jest atrakcyjnym miejscem dla międzynarodowych korporacji, które szukają nowych lokalizacji. Według danych firmy, po brexicie do samej tylko Warszawy przeniesionych może zostać nawet 4 tys. miejsc pracy
– W kontekście brexitu rynek warszawski jest bardzo perspektywiczny. W tej chwili ma bardzo dużą dostępność powierzchni biurowej. Wakat jest na poziomie 14 proc., a w niektórych dzielnicach wynosi nawet ok. 26 proc. Bardzo prężnie rozwijają się także Wrocław i Kraków – mówi Pilch.
Wrocław jest według analiz firmy Savills drugim największym rynkiem regionalnym pod względem powierzchni biurowej. Łącznie dysponuje niemal 866 tys. mkw., z czego większość to nowoczesna przestrzeń klasy A. Tylko w tym roku stolica Dolnego Śląska ma się wzbogacić o blisko 78 tys. mkw. nowej powierzchni, w przyszłym roku zaś o kolejne 87 tys. mkw. Na wynajęcie czeka obecnie 9,5 proc. powierzchni. Z kolei Kraków ma jeden z najniższych wskaźników niewynajętej powierzchni biurowej na poziomie 6,8 proc. Ogółem dysponuje niemal 941 mkw. biur, a do końca 2019 roku ma tu przybyć nawet 450 tys. mkw. nowej przestrzeni.
– Cały czas najważniejszą cechą obiektu biurowego jest lokalizacja, a najwyżej cenione są dobrze skomunikowane budynki w miejscach dobrze dostępnych dla wszystkich pracowników – informuje dyrektor Działu Reprezentacji Najemców Biurowych Savills. – Aktualny trend pokazuje, że w procesach decyzyjnych coraz większy udział ma dział HR. Pracodawcy przeprowadzają badania, żeby lepiej zrozumieć to, czego pracownikom brakuje w powierzchni biurowej i żeby móc przełożyć potem te potrzeby na nową lokalizację.
Rynek pracy w Polsce znów staje się rynkiem pracownika. Zwłaszcza w przypadku osób o wysokich kwalifikacjach i poszukiwanych umiejętnościach. Bezrobocie w skali kraju w kwietniu spadło do 7,7 proc., co jest wynikiem najniższym od kwietnia 1991 roku. W dużych miastach jest jednak na znacznie niższym poziomie: w Warszawie i Wrocławiu kształtuje się poniżej 3 proc., w Poznaniu – poniżej 2 proc. Prognozy przewidują dalszy spadek stopy bezrobocia. To sprawia, że pracodawcy szukają pozapłacowych zachęt, by przyciągnąć kadrę. Komfortowe biuro z łatwym dojazdem staje się coraz istotniejszym czynnikiem.
– Na pewno będziemy obserwować jeszcze większy wzrost znaczenia odpowiadania na potrzeby pracowników. Pracodawcy obecnie muszą konkurować o talenty również przestrzenią biurową. Nie tylko aranżacją, lecz także samą lokalizacją. Obserwujemy, że firmy niekiedy przechodzą na lokalizacje centralne, lepiej skomunikowane, by się wyróżnić i zwiększyć swoje szanse na zatrudnienie i zatrzymanie najlepszych pracowników – podsumowuje Jarosław Pilch.
Czytaj także
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-10-01: Miasta stawiają na cyfryzację i inteligentne rozwiązania. To zwiększa ich atrakcyjność dla mieszkańców i inwestorów
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-08-19: Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia
- 2024-07-30: Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-06-26: Ostatnie przygotowania do uruchomienia strefy czystego transportu w stolicy. Straż miejska została wyposażona w mobilny punkt kontroli
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.