Mówi: | Juliusz Braun, prezes TVP SA Barbara Markowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Twórczych Wizja |
Pracownicy TVP chcą strajku. J. Braun: żądania związkowców przekraczają nasz roczny budżet
Będzie strajk w Telewizji Polskiej. Prezes TVP deklaruje gotowość do rozmów ze związkowcami, ale podkreśla, że na spełnienie żądań związków potrzebna byłaby kwota przekraczająca roczny budżet telewizji. Związki zawodowe działające w TVP nie zgadzają się na reorganizację spółki proponowaną przez jej zarząd. Oznaczać ona będzie przeniesienie ponad pół tysiąca osób do firmy zewnętrznej i wynajmowanie ich do pracy przy konkretnych produkcjach, które także będą zamawiane na zewnątrz.
W zakończonym referendum wzięła udział ponad połowa pracowników etatowych. Zdecydowana większość – około 70 proc. – opowiedziała się za akcją protestacyjną, ale nie podjęto jeszcze decyzji, kiedy i w jakiej formie ona nastąpi.
– To, co się dzieje dzisiaj w TVP, jest sumą działań wielu zarządów, natomiast apogeum osiągnięto za kadencji prezesa Brauna – mówi Barbara Markowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Twórczych Wizja. – Żaden z wcześniejszych szefów nie wpadł na pomysł, żeby outsoursować pracowników twórczych, zaś produkcje skierować na zewnątrz. Za publiczne pieniądze nabijamy kasę prywatnym kieszeniom – zarzuca.
Prezes TVP wyjaśnia, że wynajmowanie pracowników od firm zewnętrznych to jeden z pomysłów na uzdrowienie finansów publicznego nadawcy. Trwa proces wyboru firm, które miałyby przejąć pracowników telewizji publicznej: dziennikarzy, charakteryzatorów, montażystów czy grafików.
– Decyzja o przeniesieniu do firm zewnętrznych pewnych rodzajów działalności jest podjęta. Procedury się toczą – mówi agencji informacyjnej Newseria Juliusz Braun, prezes TVP. – Zawsze uważam, że należy rozmawiać i gotów jestem do rozmowy, ale też pewne decyzje muszą być podjęte, bo inaczej wszyscy, razem ze związkami zawodowymi utoniemy.
Prezes mówi, że zarząd przeliczył, ile kosztowałoby zrealizowanie żądań związkowców, wśród których było również podwyżki płac.
– To byłaby kwota większa niż cały roczny budżet telewizji – mówi szef TVP. – Musielibyśmy mieć dwa razy więcej pieniędzy niż mamy, żeby zrealizować to, co związki zawodowe stawiają jako swoje oczekiwania.
72 proc. za strajkiem
Referendum strajkowe w Telewizji Polskiej, oprócz Wizji, która je organizowała, poparło dziesięć związków zawodowych, działających wewnątrz spółki. Wśród nich Solidarność i Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Radia i Telewizji.
– Przekształcimy się wszyscy w komitet strajkowy i podejmiemy decyzję na temat formy strajku – mówi Barbara Markowska. – Dzisiaj nie chcę jej zdradzać, dlatego że to musi być zaskoczenie dla pracodawcy.
Możliwych scenariuszy jest co najmniej kilka. Jednym z nich jest tzw. strajk włoski. Zdaniem Markowskiej, nawet ta najłagodniejsza forma protestu może uniemożliwić emisję. Ale dopuszcza też bardziej zdecydowane kroki.
– Możliwy jest, oczywiście „hebel w dół”, czyli to najbardziej drastyczne wyjście, tyle tylko, że nie chcielibyśmy, żeby na tym ucierpieli widzowie – mówi Markowska. – Tu jest cały szereg rzemieślników, twórców – rzemieślników, którzy co dzień pracują, tworzą programy, i chcemy to robić dalej – dodaje szefowa Wizji.
W referendum wzięło udział blisko 1,8 tys. pracowników ośrodków regionalnych i oddziału warszawskiego. Za strajkiem opowiedziało się ponad 1200 osób.
Czytaj także
- 2025-02-12: Blokady alkoholowe w samochodach mogą pomóc w walce z problemem pijanych kierowców. Co roku w Polsce doprowadzają do śmierci 150–200 osób
- 2024-11-27: Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-09-30: Warszawa przyspiesza proces termomodernizacji budynków. Stolicę czekają wielomiliardowe wydatki
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-07-01: Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
- 2024-07-09: Systemy komunikacji poszczególnych służb nie są ze sobą zintegrowane. Ich sprawne działanie to podstawa zarządzania kryzysowego
- 2024-05-31: W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
- 2024-05-20: Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami
- 2024-05-31: Katarzyna Zielińska: Nie dla mnie e-booki – jestem wyznawcą papierowych wersji książek. Uwielbiam czytać kryminały i książki na temat slow life
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
Przedstawiciele białoruskiej opozycji podkreślają, sytuacja w kraju jest bardzo poważna. Z jednej strony od niemal pięciu lat ludzie na Białorusi żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich, doświadczają represji, są codzienne zatrzymania. – Co najmniej pół miliona ludzi musiało uciec z kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, która w 2020 roku kandydowała na stanowisko prezydenta Białorusi.
Handel
Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.
Handel
Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.