Mówi: | Michał Bronisz |
Funkcja: | adwokat, specjalista prawa finansowego |
Firma: | Kancelaria Pomocy Zadłużonym EuroLege |
Długi z tytułu alimentów przekraczają 11 mld zł. Kwota zaległości może wzrosnąć po wprowadzeniu nowych przepisów
W Polsce jest ponad 265,4 tys. dłużników alimentacyjnych, z których 96 proc. to ojcowie. Choć ich liczba spada, to kwota zaległych świadczeń przekracza 11 mld zł – wynika z danych BIG InfoMonitor. Na początku maja Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt nowych przepisów o alimentach natychmiastowych, które mają rozwiązać problem ciągnących się miesiącami i latami spraw w sądach. Adwokat z kancelarii EuroLege przypomina jednak, że już w tej chwili są w przepisach rozwiązania, które umożliwiają szybkie uzyskanie alimentów.
Długi alimentacyjne – zarówno bezpośrednio wobec dziecka, jak i wobec Funduszu Alimentacyjnego – nie podlegają umorzeniu, nawet w przypadku ogłoszenia upadłości konsumenckiej. Rok do roku liczba dłużników spadła o 17,5 tys. osób, a kwota zaległości zmniejszyła się o 355 mln zł, jednak średni dług z tego tytułu wzrósł jednocześnie o ponad 1,3 tys. zł. Dane BIG InfoMonitor pokazują też, że tylko w kwietniu tego roku gminy wyręczające alimenciarzy w utrzymaniu dzieci wypłatami z Funduszu Alimentacyjnego wpisały do rejestru dłużników kolejne 2,7 tys. osób.
W połowie maja Ministerstwo Sprawiedliwości zaprezentowało projekt reformy prawa rodzinnego, w tym m.in. nowych przepisów w sprawie alimentów.
– Alimenty natychmiastowe mają być zasądzane w postępowaniu nakazowym, w terminie dwóch tygodni od wniesienia pozwu na formularzu. Ten formularz ma być maksymalnie uproszczony, dostępny na stronach resortu sprawiedliwości i podstronach poszczególnych sądów rejonowych czy okręgowych. Postępowanie dowodowe ma być zaś ograniczone do minimum – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Bronisz, adwokat, specjalista prawa finansowego w Kancelarii Pomocy Zadłużonym EuroLege.
Możliwość złożenia pozwu na gotowym formularzu – łatwym do wypełnienia i dostępnym w internecie – ma oszczędzić stronie ubiegającej się o świadczenia alimentacyjne wydatków na adwokatów. Poza odpisem aktu urodzenia dziecka do pozwu nie trzeba będzie dołączać żadnych innych dokumentów ani dowodów.
– Nakaz zapłaty w takim postepowaniu będzie wydawany na posiedzeniu niejawnym przez sędziego albo referendarza sądowego, a następnie doręczany obu stronom. Zobowiązany do alimentów będzie miał możliwość zaskarżenia tego nakazu w terminie dwóch tygodni od dnia jego otrzymania i wtedy sprawa będzie rozpoznana jak dotychczas – wyjaśnia Michał Bronisz. – Z doświadczenia wiem, że często osoby te po uzyskaniu nakazu zapłaty nie będą go zaskarżały, czyli ta kwota zaległych alimentów będzie rosła.
Wysokość alimentów natychmiastowych zasądzanych w takim postępowaniu będzie określona ustawowo. Kwota ta będzie uzależniona od minimalnego wynagrodzenia i od liczby dzieci.
– Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadza pewnego rodzaju algorytm. W przypadku jednego dziecka kwota alimentów ma wynosić około 588 zł, w przypadku dwójki dzieci – 532 zł na każde, a w przypadku kolejnych będą to już odpowiednio mniejsze kwoty [przy dzisiejszym poziomie płacy minimalnej – red.] – mówi adwokat. – Myślę, że mając na uwadze dobro dziecka i szybkość takiego postępowania, jest to rozwiązanie korzystne.
Uzyskanie alimentów natychmiastowych w ustawowej wysokości, w formie nakazu zapłaty, nie będzie zamykać drogi do dochodzenia ich w wyższej kwocie. Takie sprawy będą jednak się toczyć już na dotychczasowych zasadach.
Adwokat ocenia, że zaletą rozwiązania proponowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest przewidywalność i szybkość postępowań, ale już wcześniej w przepisach istniały możliwości szybkiego uzyskania alimentów.
– Jest to m.in. postanowienie o zabezpieczeniu świadczeń alimentacyjnych. Takie postanowienie – nawet mimo możliwości jego zaskarżenia – stanowi podstawę egzekucji komorniczej. To oznacza, że uprawniony do alimentacji może pójść z nim do komornika i egzekwować alimenty, nawet mimo tego, że samo postępowanie sądowe może trwać latami. Również nieprawomocny wyrok sądu stanowi podstawę do takiej egzekucji komorniczej – przypomina Michał Bronisz.
Jak wskazuje, środkiem mobilizującym alimenciarzy do płacenia mogą być również kary dla pracodawców, którzy – jeśli ukrywają ich dochody albo wypłacają im wynagrodzenie „pod stołem” – mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej. To efekt zmian w Kodeksie pracy, które obowiązują od grudnia ub.r.
– Ponadto takim środkiem umożliwiającym szybkie ściąganie jest również możliwość aktywizacji alimenciarzy przy robotach publicznych. Mobilizująco działa również fakt, że uporczywe uchylanie się od płacenia alimentów stanowi obecnie przestępstwo – mówi specjalista prawa finansowego w Kancelarii Pomocy Zadłużonym EuroLege
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Możliwość pozyskiwania danych z ZUS i prowadzenia zdalnych kontroli. Państwową Inspekcję Pracy czeka szereg zmian
Instytucje kontrolujące stopniowo zmieniają swój charakter na bardziej doradczy, informacyjny i edukacyjny – wskazuje Główny Inspektor Pracy. Ta zmiana odpowiada na potrzeby procesu deregulacji prowadzonego przez rząd, który zresztą w pierwszym pakiecie uwzględnił ograniczenie liczby kontroli i ich czasu. Jednocześnie trwają prace nad wzmocnieniem PIP w ramach kamieni milowych przewidzianych w Krajowym Planie Odbudowy, w tym nadaniu jej uprawnień do przekształcania pozornych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę.
Prawo
Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego

Sektor MŚP stanowi 99 proc. firm w Polsce i odpowiada za prawie połowę polskiego PKB. Dlatego od jego rozwoju w dużej mierze uzależniony jest wzrost gospodarczy. Ekonomiści wskazują jednak, że poziom inwestycji jest zbyt niski, by budować silne podstawy rozwoju. Jak wskazuje Rzecznik MŚP, przedsiębiorcy liczą na lepszy dostęp do finansowania bankowego. Chodzi nie tylko o wsparcie inwestycji w kraju, lecz również w ekspansji zagranicznej.
Farmacja
E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.