Newsy

Listy zastawne mogą być atrakcyjnym produktem inwestycyjnym dla OFE. Zamiast obligacji skarbowych

2014-01-28  |  06:40
Mówi:Mariusz Rutke
Funkcja:wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie
  • MP4
  • Dziś rząd ma zająć się rozporządzeniem regulującym możliwości inwestycyjne OFE. Wprowadza ono głównie zabezpieczenia inwestycji, takie jak poręczenia i gwarancje. Nowa ustawa o otwartych funduszach emerytalnych pozbawiła je możliwości inwestowania w obligacje Skarbu Państwa, a także uniemożliwiła inwestycje na giełdowym rynku NewConnect. Być może OFE zyskają możliwość inwestowania w listy zastawne.

    Wyjście OFE z NewConnect spowoduje, że firmy notowane na tym parkiecie będą zdane tylko na towarzystwa funduszy inwestycyjnych oraz na inwestorów indywidualnych.

     – Duży problem może stanowić to dla podmiotów ujętych w NCIndex30. Spółki te, dla zachowania swojej pozycji inwestycyjnej, będą musiały najprawdopodobniej przenieść się na rynek regulowany. Ale to nie jest proste – trzeba spełnić bardziej rygorystyczne wymogi, którym część spółek nie sprosta – uważa Mariusz Rutke, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej (WSB) w Chorzowie.

    Jak podkreśla ekspert, obecnie udziały OFE w rynku NewConnect wynoszą około 300 mln zł. W większości inwestują w spółki indeksu NCIndex30, gromadzącego najbardziej płynne spółki alternatywnego parkietu, a ich udziały wahają się w przedziale od 5 do 20 proc. 

     – Górna granica dotyczy inwestycji w jedną ze spółek z branży medycznej – komentuje wykładowca.

    W aktywach OFE spółki z NewConnect stanowią mniej niż 0,5 proc. Według danych na koniec 2013 roku liderami były Nordea OFE oraz Aegon OFE, ale udział ich aktywów wynosił około 0,4 proc. ING OFE, Amplico OFE oraz OFE Pioneer Pekao na tym rynku zaangażowały 0,2 proc., a niektóre fundusze, jak OFE Warta, w ogóle nie inwestują w spółki z NewConnect.

     – Biorąc pod uwagą niewielkie zaangażowanie OFE w ten rynek, wymuszona ustawą zmiana polityki inwestycyjnej nie będzie głęboka – wyjaśnia Mariusz Rutke.

    To, co OFE wycofają z NewConnect, w pierwszej kolejności trafi na główny parkiet giełdowy. Zgodnie z nową ustawą OFE muszą inwestować w akcje 75 proc. aktywów.

    Nowa ustawa uniemożliwia OFE inwestycje w obligacje skarbowe czy też obligacje gwarantowane przez Skarb Państwa. Spółki mogą jednak pod pewnymi warunkami inwestować w obligacje korporacyjne oraz komunalne. Prawdopodobnie część środków z rynku NewConnect trafi na rynek obligacji Catalyst. 

     – Drugą możliwością jest rynek obligacji firmowych, szczególnie giełdowy Catalyst. Trzecia możliwością są inwestycje zagraniczne – ustawa wprowadza zwiększenie limitu takich inwestycji do 10 proc. – informuje przedstawiciel chorzowskiej WSB.

    Zamiennikami obligacji skarbowych mogą być listy zastawne notowane na rynku Catalyst. Ich poziom oprocentowania i ryzyko są podobne jak w przypadku obligacji skarbowych, dlatego mogą być atrakcyjnym produktem dla OFE. 

     – Banki liczą na rozwój tego rynku. Proponowano, by w ustawie do limitu 75 proc. inwestycji poza akcjami włączyć właśnie listy zastawne – przypomina Mariusz Rutke.

    Na razie takiego zapisu nie ma. Jednak w nowelizacji ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych rząd proponuje włączenie listów zastawnych do limitów inwestycyjnych dla OFE.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Handel

    Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem

    Polska wciąż cieszy się w świecie renomą cenionego producenta mięsa drobiowego. Na eksport trafia ok. 60 proc. rocznej produkcji, czyli prawie 2 mln t. Polscy producenci walczą o silną pozycję na zagranicznych rynkach. Priorytetem jest dla nich ponowne uruchomienie eksportu do Chin, który został wstrzymany pięć lat temu ze względu na ptasią grypę. Trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.

    Finanse

    Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń

    Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.