Mówi: | Prof. Jerzy Stępień |
Funkcja: | Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku |
Prof. J. Stępień o ustawie ws. OFE: Na miejscu prezydenta ręka by mi zadrżała
Przesunięcie 150 mld zł z otwartych funduszy emerytalnych do ZUS ma uratować finansowe publiczne, ale w opinii wielu ekspertów jest rozwiązaniem niezgodnym z konstytucją. To pieniądze należące do obywateli, a nie do państwa – argumentują. Prezydent ma czas do 2 stycznia na podpisanie ustawy o zmianach w OFE.
– Jeśli prezydent podpisze ustawę i skieruje do Trybunału Konstytucyjnego, to ustawa wejdzie w życie i z końcem stycznia będziemy mieli do czynienia z wywłaszczeniem mienia, które jest w OFE. Na jego miejscu ręka by mi zadrżała. Nie chciałbym przejść do historii jako ktoś, kto jednym podpisem doprowadził do przesunięcia 150 mld zł z finansów prywatnych do finansów publicznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Jerzy Stępień, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
6 grudnia Sejm uchwalił ustawę o zmianach w systemie emerytalnym. Prezydent Bronisław Komorowski ma ją podpisać do 2 stycznia. Może też ją zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent może to zrobić zarówno przed, jak i po jej podpisaniu. Zdaniem prof. Stępnia, jeśli ustawa trafi do trybunału, to najprawdopodobniej orzeknie on o jej niekonstytucyjności.
– Specjaliści mówią, że jest niekonstytucyjna, bo działa przeciwko prawom nabytym, mieniu i przeciwko pewnej zborności systemu – wyjaśnia prof. Jerzy Stępień. – 2,5 roku temu ostrzegałem, że manipulowanie przy tym systemie w takim kierunku, w jakim się to odbywa, jest niebezpieczne. Ale wtedy tylko ograniczyliśmy dopływ składki do systemu, a w tej chwili nie tylko ograniczamy dopływ składki, ale jeszcze na dodatek wyciągamy rękę po mienie prywatne obywateli. Pamiętajmy jeszcze o tym, że te składki są wzięte z wynagrodzenia przed opodatkowaniem.
Należy zatem rozpatrywać tę sprawę także z punktu widzenia ochrony stosunku pracy, którego istotnym elementem jest właśnie wynagrodzenie.
Kluczowe znaczenie ma to, czy środki zgromadzone w funduszach należą do obywateli.
– Od początku, jak tylko weszła ustawa o OFE, było zdecydowane, że te pieniądze wchodzą w skład majątku dorobkowego małżonków. A ponieważ były pewne wątpliwości, w 2004 roku Sejm jeszcze raz podkreślił, że te środki są objęte wspólnością małżeńską, i zrobił to rząd Leszka Millera. Kodeks rodzinny i opiekuńczy wyraźnie mówi, do kogo należą te środki, co się z nimi dzieje w momencie, kiedy następuje koniec małżeństwa – podkreśla profesor.
Sam prezydent przyznał w wywiadzie, że ma poważne wątpliwości co do zapisów tej ustawy. Nie przesądził jednak jeszcze, jaką decyzję podejmie. Po niedzieli ma rozmawiać na ten temat z szefem rządu.
W przypadku pierwszego scenariusza, gdy prezydent podpisze ustawę przed odesłaniem jej do trybunału, sytuacja może przypominać tę, która miała miejsce w przypadku ubezpieczeń zdrowotnych.
– Mieliśmy Kasy Chorych, które następnie zlikwidowano, sprawa trafiła do trybunału. Trybunał orzekł, że ta ustawa jest niekonstytucyjna, po pewnym czasie trzeba było uchwalić nową, która nie poprawiła systemu i widzimy, że system ubezpieczeń zdrowotnych kuleje, jest coraz gorzej – przypomina były prezes TK.
Zdaniem profesora, system emerytalny, w tym również OFE, wymagają zmian. Jednym z pomysłów jest obniżenie prowizji powszechnych towarzystw emerytalnych, czyli ich wynagrodzenia za obracanie zgromadzonymi środkami.
– Chociaż nie powinno się ich likwidować do końca, bo to jest dodatkowy bodziec, który potęguje większą aktywność funduszy. Moim zdaniem trzeba się naprawdę dobrze zastanowić, kto ostatecznie ma wypłacać emeryturę. To musi być jedna emerytura, czy może powinna przypływać z dwóch różnych źródeł, żeby ludzie jednak mieli cały czas kontrolę nad tym, co przypływa z systemu repartycyjnego, a co przypływa z systemu kapitałowego – uważa prof. Jerzy Stępień.
Czytaj także
- 2024-08-30: Bez dobrowolnego wydłużenia aktywności zawodowej Polakom trudno będzie liczyć na wyższe emerytury. Obecni 30-latkowie dostaną jedną czwartą ostatniej pensji
- 2024-09-05: W 2060 roku emerytura z ZUS może wynieść mniej niż 20 proc. ostatniej pensji. Dobrowolne oszczędzanie na ten cel wciąż mało popularne
- 2024-08-08: Polki dość późno zaczynają myśleć o swojej niezależności finansowej na emeryturze. Nie mają konkretnie zdefiniowanych celów związanych z oszczędzaniem
- 2024-02-23: Jerzy Stuhr: Kończę swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Już nie wyjdę na scenę, ale jeszcze mam ciągotki filmowe
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-01-31: A. Bodnar: Bez naprawy sądownictwa nie będzie inwestycji. Trzeba przywrócić zaufanie przedsiębiorców do sądów i prokuratury
- 2023-11-28: Leszek Lichota: Spotkanie się z postacią Znachora jest jednym z najprzyjemniejszych przeżyć aktorskich w mojej karierze. On ma w sobie wiele pozytywnych cech, które każdy z nas chciałby mieć
- 2023-09-12: ZUS coraz szybciej się cyfryzuje. Większość funkcji jest już dostępna nie tylko przez PUE, ale też aplikacje mobilne
- 2023-05-02: Prof. dr hab. Jerzy Bralczyk: Andrzej Pągowski jest nie tylko plakacistą, ale i literatem. Jego obrazy to przecież teksty, aż czasem chciałoby się dodać zdanie czy dwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.