Mówi: | Piotr Dardziński |
Funkcja: | podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego |
W 2020 roku nakłady na badania i rozwój mają sięgnąć 1,7 proc. PKB. Pomogą rozwiązania z małej i dużej ustawy o innowacyjności
Zwiększenie nakładów na badania i rozwój z 0,94 proc. do 1,7 proc. PKB będzie możliwe, ale trzeba do tego zachęcić prywatne firmy – wskazuje wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. Dzięki proponowanym zmianom w przepisach inwestycje w innowacje mają być bardziej opłacalne. Rząd chce także ułatwić współpracę biznesu z nauką. O ile mała ustawa, która wejdzie w życie w przyszłym roku, ma charakter punktowy, o tyle duża, nad którą trwają prace, zdecydowanie bardziej systemowy.
– Nowe rozwiązania umożliwiają naukowcom pozyskiwanie środków na badania, a przedsiębiorcom inwestowanie w badania. Celem rządu jest zwiększenie poziomu wydatków na badania i rozwój z obecnych 0,94 PKB do na 1,7 proc. w 2020 roku, co jest bardzo ambitnym planem. Nie jesteśmy w stanie zwiększyć tych nakładów wyłącznie poprzez środki publiczne, musimy więc zachęcić prywatnych przedsiębiorców do dołączenia do tego biznesu – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Piotr Dardziński, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Tak zwana duża ustawa regulująca przepisy związane z innowacyjnością ma wejść w życie w 2018 roku. W najbliższym czasie ma zostać przedstawiona przygotowana po szerokich konsultacjach Biała Księga Innowacyjności, w której mają być ujęte bariery związane z rozwojem innowacyjności i proponowane rozwiązania. Na podstawie tego dokumentu ma powstać duża ustawa. Jej projekt – zgodnie z założeniami – ma być gotowy do końca roku.
– Nowe rozwiązania będą dotyczyły przepisów związanych z formą działalności spółek, inwestowania w te spółki, czyli instrumentów finansowych, a także takich miękkich instrumentów, jak np. wymiana informacji czy zwiększenie możliwości komunikacyjnych miedzy przedsiębiorcami a naukowcami. To często zgłaszany przez przedsiębiorców problem, że naukowcy nie potrafią się sprzedać, powiedzieć, co dokładnie są w stanie zrobić i gdzie można to w Polsce zrealizować. Chcielibyśmy ułatwić proces komunikacji – tłumaczy Dardziński.
Takie przepisy mają pomóc polskiej innowacyjności. W Globalnym Rankingu Konkurencyjności 2014–2015 pod względem innowacyjności Polska zajmowała 72. pozycję na świecie na blisko 150 krajów. W europejskim rankingu innowacyjności w 2014 roku Polska zajęła 24. miejsce (na 29 krajów). Choć nasz kraj jest zaliczany do grupy umiarkowanych innowatorów, dystans między Polską a międzynarodową czołówką wciąż jest duży.
– Nowe przepisy umożliwiają zwiększenie środków na badania i rozwój, zwiększenie liczby spółek celowych i komercjalizowanych patentów. Zależy nam na tym, żeby nie tylko zgłaszać patenty, lecz także żeby chronić te, które mają potencjał komercjalizacyjny. Istotne jest stworzenie profesjonalnej kadry, zwiększenie liczby osób, które są w stanie zarządzać procesem komercjalizacyjnym na uczelniach, a także procesem inwestycyjnym w funduszach venture capital. To główne elementy, które mają pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy – wymienia wiceminister.
Rząd proponuje także ulgi podatkowe dla przedsiębiorców, którzy inwestują w B+R. Z badania przeprowadzonego przez PwC i NCBiR wynika, że wśród czynników, które mogłyby zmotywować przedsiębiorców do większych nakładów na inwestycje, na drugim miejscu znalazły się ulgi podatkowe (ponad 21 proc.).
– Krótkoterminowo ulgi podatkowe powodują, że wpływy z podatków mogą spaść. Mówię mogą, dlatego że jednocześnie długoterminowo one wzrastają. W ten sposób wypracowujemy bowiem technologie, które budują przewagi konkurencyjne i zamiast być podwykonawcami zaczynamy być zlecającymi. Jeśli jesteś właścicielem własności intelektualnej, to tak naprawdę w globalnej gospodarce największe zyski czerpiesz właśnie z tego, a jak się zarabia, to płaci się też podatki – przekonuje Dardziński.
Rząd przyjął już małą ustawę o innowacyjności, która wprowadza najpilniejsze rozwiązania. Jak zaznacza wiceminister, ma ona charakter punktowy i wprowadza to, co dla przedsiębiorców jest najistotniejsze. Firmy mogą liczyć na ulgi podatkowe, a koszty związane z uzyskaniem patentu dodano do listy kosztów podlegających odpisowi. Podniesiono kwoty maksymalnego odliczenia kosztów kwalifikowanych ponoszonych na badania i rozwój i wydłużono z 3 do 6 lat okres, w jakim mogą odliczyć koszty poniesione na działalność badawczo-rozwojową.
– Poziom ulg, które wprowadzamy, jest dwukrotnie wyższy niż w poprzednich rozwiązaniach. Stwarza realne szanse, że przedsiębiorcy będą mieli korzyści z inwestowania w badania i rozwój, zatrudniania własnych naukowców, budowania laboratoriów, a także ze współpracy z uczelniami czy instytutami badawczym – przekonuje Piotr Dardziński.
Nowe przepisy wprowadzają też zachęty dla uczelni do włączenia się we współpracę ze światem biznesu. Zmianie ma ulec system oceny uczelni, ponadto ustawa zobowiązują placówki naukowe do przeznaczenia 0,5 proc. dotacji statutowych na uruchomienie i działania centrów zajmujących się komercjalizacją.
Czytaj także
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2025-01-02: Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wchodzi w życie. Najważniejszym zadaniem przygotowanie społeczeństwa na zagrożenia
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2025-01-02: Zmieniają się zagrożenia dla polskiej gospodarki. Ekonomiści boją się skutków szybkiego zadłużania się rządu i napięć geopolitycznych
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.