Mówi: | Wiktor Wojciechowski, ekonomista Wiesława Lempska, Departament Świadczeń Emerytalno-Rentowych ZUS |
W marcu z powodu deflacji emerytury i renty wzrosły o 0,24 proc. Emeryci mogą też liczyć na jednorazowe dodatki
Deflacja w polskiej gospodarce związana jest przede wszystkim z utrzymującym się spadkiem cen na rynkach surowców, które są na poziomie najniższym od 2008 r. To sprawia, że średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług spadł w ubiegłym roku o 0,9 proc. Deflacja wpłynęła na waloryzację emerytur – od marca świadczenia wzrosły o 0,2 proc. Wyższa jest również kwota bazowa, na podstawie której obliczane są świadczenia. Aby zrekompensować emerytom niską waloryzację, wprowadzono jednorazowe dodatki, uzależnione od wysokości emerytur.
– GUS co miesiąc mierzy tzw. wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych. Biorąc pod uwagę przeciętny koszyk konsumpcyjny statystycznego Polaka mierzy, jak zmieniają się ceny żywności, paliw i towarów. Uśrednia wyniki i pokazuje, o ile przeciętnie zmieniły się ceny w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wiktor Wojciechowski, ekonomista.
Średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2015 roku w stosunku do 2014 wyniósł 99,1 proc., co oznacza, że ceny spadły o 0,9 proc. W dużej mierze to efekt przeceny surowców. Wskaźnik cen surowców, publikowany przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy spadł do poziomu najniższego od 2008 roku. Najmocniej, bo o 40 proc. w skali roku, spadły ceny gazu i ropy naftowej, niższe są również surowce żywnościowe.
– Spadek cen nie świadczył o słabej kondycji polskiej gospodarki, ale po prostu był odzwierciedleniem kształtowania się cen właśnie tych surowców energetycznych, przede wszystkim na rynkach światowych i to obniżało przeciętne ceny, jakie musieliśmy zapłacić za nabywane towary i usługi – przekonuje ekonomista.
Wskaźnik Przyszłej Inflacji, który z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem prognozuje kierunek zmian cen towarów i usług, w lutym wzrósł o 0,4 proc. Choć to czwarty z rzędu wzrost wskaźnika, deflacja ma się dalej utrzymywać. Wpływa to na wysokość emerytur. W marcu w wyniku waloryzacji emerytury wzrosły o 0,24 proc. Wskaźnik waloryzacji to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym, czyli 4,2 proc. w 2015 roku. Inflacja dla celów emerytalnych była zaś ujemna i wyniosła minus 0,6 proc.
– Waloryzacji zostaną poddane świadczenia, które zostały przyznane przed 1 marca tego roku, a do których prawo powstało do końca lutego. W przypadku świadczeń, które są w momencie przeprowadzenia waloryzacji zawieszone, np. z powodu osiągania dużych przychodów, powyżej 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia, waloryzacja nastąpi z chwilą podjęcia ich wypłaty – wskazuje Wiesława Lempska z Departamentu Świadczeń Emerytalno-Rentowych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Waloryzacja polega na pomnożeniu kwoty świadczenia i podstawy jego wymiaru przez wskaźnik waloryzacji (100,24 proc.). Jak przypomina ekspertka, nastąpi ona z urzędu, co oznacza, że ok. 9 mln emerytów i rencistów nie musi zgłaszać w ZUS-ie wniosku o przeliczenie, bo waloryzacja zostanie ustalona automatycznie.
– Od 1 marca wzrosła również wysokość kwoty bazowej. Wynosi ona obecnie 3408,62 zł. Za jej pomocą ustalane i przeliczane są świadczenia emerytalne i rentowe, ustalone na zasadach dotychczasowych – mówi Lempska.
Aby zrekompensować stosunkowo niską waloryzację, emeryci mogą liczyć na jednorazowe dodatki, których wysokość jest uzależniona od wysokości przyznawanych świadczeń. Najwięcej, bo 400 zł, dostaną osoby, których emerytura nie przekracza 900 zł, przy emeryturze w wysokości 1,1 tys. będzie to 300 zł, do 1,5 tys. – 200 zł, a na 50 zł mogą liczyć emeryci, których świadczenie wynosi do 2 tys. zł.
– Oprócz waloryzacji emerytur i rent podwyższone zostały też dodatki do nich przysługujące. To m.in. dodatek pielęgnacyjny, dodatek kombatancki czy dodatek dla sierot zupełnych – przypomina ekspertka ZUS.
Czytaj także
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-02-21: Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie dla Ukrainy ponad 134 mld euro
- 2025-02-24: Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Transport

Ryanair w tym roku obsłuży rekordową liczbę pasażerów z polskich lotnisk. Przewoźnik nie planuje otwierać połączeń z Radomia
W 2025 roku Ryanair planuje przewieźć 18,3 mln pasażerów z Polski. Nasz kraj jest w czołówce najszybciej rosnących rynków irlandzkiej linii. Największych przyrostów liczby pasażerów Ryanair spodziewa się w Krakowie czy Katowicach. Jednocześnie linia wyklucza obecnie możliwość uruchomienia połączeń z lotniska w Radomiu. – Jeżeli chodzi o infrastrukturę w centralnej Polsce, to na tę chwilę jesteśmy zaspokojeni – mówi Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Transport
Europejska motoryzacja gotowa do pełnej elektryfikacji. Możliwe zmiany w unijnym prawie dotyczące zeroemisyjności

Mimo coraz częściej pojawiających się prognoz dotyczących częściowego odejścia Europy od elektromobilności Bruksela nadal pozostaje przy stanowisku, że po 2035 roku motoryzacyjny rynek pierwotny będą stanowiły wyłącznie samochody zeroemisyjne. – Nie będzie całkowitego odwrotu od elektromobilności w Unii Europejskiej. W grę wchodzi jedynie pewne poluzowanie norm i przepisów – uważa Adam Holewa, członek zarządu oraz dyrektor ds. motoryzacji w spółce Boryszew SA. Jego zdaniem przemysł motoryzacyjny na Starym Kontynencie jest gotowy do pełnej elektryfikacji.
Problemy społeczne
Na rynku nieruchomości rośnie popularność rewitalizacji. Odnowa dotyczy nie tylko zabytkowych budynków, ale też dawnych terenów poprzemysłowych

Rewitalizacja byłych terenów przemysłowych i budynków jest kluczowym aspektem zrównoważonego rozwoju miejskiego i szansą na zachowanie dziedzictwa kulturowego. Jak podkreślają eksperci Deloitte’a, prawidłowo przeprowadzona rewitalizacja może pobudzić do życia dany obszar miasta i zwiększyć jego atrakcyjność inwestycyjną. Poprawi też jakość życia mieszkańców.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.