Newsy

Związek Firm Pożyczkowych: koszty pożyczek mogą wzrosnąć, jeśli resort finansów restrykcyjnie ureguluje rynek

2013-10-24  |  06:20

Odgórne wprowadzenie zbyt restrykcyjnych przepisów może hamować rozwój firm pożyczkowych, a dla klientów oznaczać dodatkowe koszty – uważa Jarosław Ryba, prezes Związku Firm Pożyczkowych. Jego zdaniem, państwo przygotowując regulację branży powinno przede wszystkim postawić na dialog z nią. W przeciwnym razie odgórne wprowadzenie zbyt restrykcyjnych przepisów może zaszkodzić zarówno samym firmom, jak i ich klientom.

 – Państwo ma bardzo istotną rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa klientom, natomiast równie istotne jest, żeby odbywało się to na zasadach dialogu z branżą, tak żeby po prostu tej branży nie przeregulować. Najlepszym rozwiązaniem byłaby pewnego rodzaju samoregulacja branży – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jarosław Ryba, prezes Związku Firm Pożyczkowych.

Jego zdaniem nadmierna regulacja branży może zahamować jej rozwój, co z kolei uderzy w klientów firm pożyczkowych.

 – Znamy przykłady, kiedy zbyt daleko idące regulacje tworzyły bariery biznesowe. Nie chcemy tworzyć nowych barier. Dla konsumentów to są zawsze dodatkowe koszty, które są na niego przerzucane, dlatego chcielibyśmy po prostu prosić decydentów o dialog i o dyskusję nad tym, jak ten rynek uregulować w sposób mądry i skuteczny – mówi Ryba.

Niektóre z pomysłów na uregulowanie rynku, które dotychczas się pojawiły, branża ocenia pozytywnie. Ministerstwo Finansów chce m.in. stworzyć rejestr firm pożyczkowych i poddać je nadzorowi KNF. Proponuje też podwyższenie kar za prowadzenie działalności bankowej bez zezwolenia i zastanawia się nad wprowadzeniem maksymalnego limitu kosztu kredytu.

 – Tam jest wiele bardzo dobrych propozycji i my nie mówimy "nie". Firmy się nie bronią przed regulacjami – zapewnia prezes ZFP.

Tłumaczy przy tym, że firmy reprezentowane przez ZFP myślą o długofalowej obecności na rynku, stąd poparcie dla niektórych proponowanych regulacji.

 – Chociażby powstanie rejestru firm pożyczkowych, czyli listy, na której instytucje byłyby przedstawione w sposób publiczny, jawnie, gdzie każdy klient mógłby sprawdzić, czy firma, u której bierze pożyczkę jest znana państwu, czy też nie – dodaje Ryba. – Być może dobrym pomysłem jest rozwinięcie uprawnień kontrolnych KNF, szczególnie w stosunku do tych podmiotów, które – jak podejrzewa Komisja – łamią prawo. Mam na myśli listę tzw. parabanków, czyli instytucji podejrzewanych o prowadzenie działalności bankowej bez licencji.

Podkreśla przy tym, że tylko nieliczne instytucje na polskim rynku działają niezgodnie z prawem, prowadząc parabankową działalność.

 – Od legalnie działających firm pożyczkowych różnią się zasadniczym aspektem, źródłem kapitału. Firmy pożyczkowe udzielają pożyczek z własnych pieniędzy. Same ponoszą ryzyko tego, że klient pieniędzy nie odda. Firmy parabankowe, które są na czarnej liście KNF, zbierają pieniądze z rynku, czyli od innych klientów, obciążając je ryzykiem. W związku z tym powodują ogromne ryzyko, zarówno dla klientów, jak i dla stabilności całego systemu finansowego. Podważają zaufanie klientów do systemu finansowego, również bankowości – wyjaśnia. – Naszym zdaniem Komisja powinna zostać wyposażona w dodatkowe narzędzia, które pomogą walczyć z tym groźnym procederem.

Związek Firm Pożyczkowych powstał w lipcu tego roku z inicjatywy sześciu firm, które reprezentują ponad połowę rynku pożyczek online. Jego rolą jest budowanie standardów w branży i prowadzenie działań prokonsumeckich. Ma on również reprezentować interesy firm pożyczkowych w debacie publicznej, w tym w pracach nad zmianami w prawie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

Ochrona środowiska

Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.