Mówi: | Jarosław Zagórowski |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Jastrzębska Spółka Węglowa |
Prezes JSW: emerytury górnicze to sprawa lekarzy, a nie polityków czy menadżerów
Emeryturami górniczymi powinni zająć się lekarze medycyny pracy, a nie politycy – uważa prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Według niego obecny system przywilejów górniczych powinien jednak zostać zmieniony. Podstawą jest jednak rzetelne określenie, które zadania wykonywane w górnictwie są szkodliwe dla zdrowia, a które nie. Rząd już pod koniec 2011 roku zapowiedział odebranie części przywilejów górniczych, tak by na emeryturę przechodziły jedynie osoby, które zajmują się bezpośrednio wydobyciem.
– Jestem przekonany, że emeryturami górniczymi powinni zająć się lekarze medycyny pracy. Nie powinni się tym zajmować ani politycy, ani górnicy, ani my jako menadżerowie – mówi Jarosław Zagórowski w wywiadzie dla Agencji Informacyjnej Newseria.
Zdaniem prezesa czołowej spółki produkującej węgiel koksowy, przywileje dla części górników są uzasadnione trudem pracy przy wydobyciu i jej szkodliwością dla zdrowia. Określenie tego, które konkretnie zajęcia są dla organizmu najbardziej niebezpieczne, powinno leżeć w gestii lekarzy.
– Historycznie sięgając, te przywileje są związane z tym, że organizm człowieka w tych trudnych warunkach pod ziemią, przy ciężkiej pracy zużywa się szybciej, człowiek szybciej traci siłę do pracy. Stąd te przywileje. Więc niech się tym zajmą lekarze, jaki ma wpływ to otoczenie pod ziemią, praca w tych warunkach na organizm człowieka. Wtedy określmy, którym grupom pracowników przysługują te uprawnienia. Nie próbujmy tego robić sami, według tej wiedzy medycznej, która legła kiedyś w ogóle u podstaw stworzenia tego systemu – mówi prezes JSW.
Zagórowski krytykuje jednak roszczeniowe podejście związków zawodowych. Zwraca uwagę na fakt skutecznego lobbowania przez związkowców na rzecz rozszerzenia przywilejów emerytalnych na nowe grupy górników. Nie było to jednak uzasadnione koniecznością rekompensaty za straty poniesione na zdrowiu.
– Doszło do pewnej niesprawiedliwości, bo nie można dawać tych samych przywilejów osobom, które pracują w dobrych warunkach, w strudze świeżego powietrza, a tym, którzy naprawdę pracują pod ziemią, w zapyleniu, w dużej wilgotności i których organizm niestety się szybciej wyniszcza przez to, że pracują w tych trudnych warunkach – uważa prezes jastrzębskiej spółki.
Do tej pory górnicy pracujący pod ziemią mogą przechodzić na emeryturę po przepracowaniu 25 lat. Premier Donald Tusk już w listopadzie 2011 r. ogłosił, że rząd będzie dążył do odebrania przywilejów części górników. Według rządu, na emeryturę po 25 latach pracy powinny przechodzić jedynie osoby, które zajmują się bezpośrednio wydobyciem.
Koszt górniczych emerytur wynosi około 8 mld zł rocznie. Taka kwota wynika z szacunków ZUS-u dotyczących 2010 r. Górnicy dołowi otrzymują średnio 3 500 zł emerytury miesięcznie, a pozostali średnio 1 750 zł.
Czytaj także
- 2025-08-01: Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-22: Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]
- 2025-07-28: Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich
- 2025-07-11: Stres w życiu zawodowym może działać destrukcyjnie. O profilaktykę muszą zadbać zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-02-14: Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
- 2025-02-13: Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.