Newsy

Akcje promocyjne sklepów kuszą klientów. Polacy chętnie zbierają punkty i naklejki w programach lojalnościowych

2018-11-07  |  06:15
Mówi:Karolina Oleksa-Marewska
Funkcja:psycholog, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu
  • MP4
  • Akcje promocyjne polegające na zbieraniu punktów lub naklejek cieszą się niesłabnącą popularnością wśród polskich konsumentów. Bazują one na ludzkiej skłonności do konformizmu – posiadanie oferowanych przez nie gadżetów może bowiem decydować o akceptacji grupy. Polacy lubią także czuć się wyjątkowo, a zdobycie nagrody za naklejki może im w tym pomóc. Eksperci nie mają wątpliwości, że w Polsce niezbędna jest edukacja zwiększająca świadomość konsumencką i pozwalająca uniknąć pułapek tego rodzaju promocji.

    Z badań firmy ARC Rynek i Opinia wynika, że Polacy są coraz bardziej świadomi istnienia wielu rodzajów promocji w sklepach i chętnie z nich korzystają. Największą popularnością cieszą się obniżki cen produktów lub usług oraz możliwość kupienia większej ilości towaru za tę samą cenę. Fenomenem ostatnich kilku lat są jednak akcje promocyjne polegające na kolekcjonowaniu punktów lub naklejek otrzymywanych za wydanie określonej kwoty i wymieniane następnie na gadżety bądź zabawki. Tego rodzaju promocje organizowane są przede wszystkim przez sieci dyskontów spożywczych oraz stacji benzynowych.

    – Zbieractwem człowiek zajmuje się od wielu wieków, kiedyś to była podstawa przetrwania. Ten gen zbieractwa nam został i w takich programach możemy to zrealizować, więc się staram, zbieram i dostaję nagrodę w postaci pluszaka – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Karolina Oleksa-Marewska, psycholog, ekspert Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.

    Zdaniem ekspertów promocje tego typu wykorzystują proste triki psychologiczne, choćby regułę niedostępności. Ludzie lubią zdobywać przedmioty dostępne tylko przez określony czas, zwłaszcza gdy warunkiem ich otrzymania jest wypełnienie pewnych zadań, np. zebrania odpowiedniej liczby naklejek. Akcje promocyjne bazują ponadto na ludzkiej skłonności do konformizmu oraz pragnienia akceptacji przez grupę. Dotyczy to głównie dzieci, dla których posiadanie takich samych gadżetów jak ich rówieśnicy bardzo często jest warunkiem przyjęcia do grupy. Wielu rodziców angażuje się w tego rodzaju promocje, by ich pociecha nie czuła się gorsza od kolegów.

     Inne dzieci w przedszkolu mają tego pluszaka, więc zrobię wszystko, żeby moje dziecko też go dostało. Automatycznie w oczach dziecka rosnę do rangi dobrego rodzica, fajna mama, najlepszy tata, bo mi zdobył zabawkę, ale z drugiej strony rodzice, dorośli ludzie, też mają w sobie potrzebę czucia się wyróżnionym – mówi Karolina Oleksa-Marewska.

    Osoby dorosłe również czują potrzebę przynależności do grupy, a żeby się w niej utrzymać, muszą przejmować styl życia i wartości większości. Istotnym pragnieniem wykorzystywanym przez specjalistów od promocji jest również chęć utożsamiania się ze wszystkim, co aktualnie jest modne. Stąd też w akcjach promocyjnych nagłaśniane są takie aspekty, jak szerokie zainteresowanie nagrodami ze strony społeczeństwa, wyjątkowość osób zdobywających nagrody, konieczność posiadania określonych gadżetów. Zdaniem ekspertów większą popularnością cieszą się akcje obiecujące szybkie zdobycie upragnionej nagrody.

     Niektóre programy lojalnościowe, często na stacjach benzynowych, trwają bardzo długo. Katalog nagród wymaga dużego wysiłku, zbierania punktów, tankowania samochodu wielokrotnie i w końcu nasza motywacja spada, za dużo zachodu, żebym mogła dostać nagrodę. Tam, gdzie jest to bardziej powszechne, bardziej dla nas przystępne, jesteśmy bardziej zaangażowani – mówi Karolina Oleksa-Marewska.

    Pierwsze edycje tego rodzaju akcji promocyjnych cieszyły się największą popularnością w małych miejscowościach. Psychologowie tłumaczą to m.in. pragnieniem wyróżnienia się i poczucia wyjątkowym człowiekiem przez ich mieszkańców. O udziale w promocji decydował nie rodzaj możliwego do wygrania gadżetu, lecz sam fakt jego zdobycia. Eksperci twierdzą, że dyskonty umożliwiają każdemu odczuwanie własnej wyjątkowości, a konsumenci chętnie z tych możliwości korzystają.

    – Z jednej strony rodzic chce jak najlepiej dla dziecka, ale z drugiej strony ma też potrzebę wewnętrzną udowodnienia sobie, że jest lepszy niż inni, że może wytrwać w jakiejś promocji, to jest teraz modne, chce to mieć, chce być wyjątkowy – mówi Karolina Oleksa-Marewska.

    Nie u wszystkich konsumentów akcje promocyjne budzą pozytywne odczucia. Wśród internautów popularne stają się nawet działania, których celem jest wyśmianie tego rodzaju kampanii i uzmysłowienie klientom dyskontów, że stają się łatwym celem strategii marketingowych. Zdarzają się vlogerzy, którzy zdobyte w promocjach gadżety dają do zabawy psu lub podpalają, aby wywołać emocje wśród zwolenników tego rodzaju promocji. Zdaniem ekspertów internautami tymi może kierować zarówno chęć zwrócenia uwagi na naiwność konsumentów, jak i pragnienie wyróżnienia się.

    – Jedna i druga grupa chciałaby na swój sposób poczuć się ważniejsza, ale wykazuje to w zupełnie inny sposób – mówi Karolina Oleksa-Marewska.

    Przeciwdziałać naiwności konsumentów może wyłącznie edukacja wprowadzana już na poziomie szkolnym. Do programu nauczania, choćby w ramach godzin wychowawczych, powinny zostać wprowadzone tematy z zakresu psychologii, wywierania wpływu, podstaw marketingu. Zwiększyłoby to świadomość konsumencką u najmłodszych, by w przyszłości stali się bardziej racjonalnymi klientami.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.