Newsy

Brak lekarzy i pielęgniarek może za kilka lat zagrozić stabilności polskiego systemu ochrony zdrowia. Problemem są też ich kompetencje

2018-01-09  |  06:30
Mówi:dr Małgorzata Gałązka-Sobotka
Funkcja:dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelnia Łazarskiego
Firma:animator Rady Sektorowej ds. Kompetencji w Opiece Zdrowotnej i Pomocy Społecznej
  • MP4
  • Służba zdrowia cierpi na brak lekarzy i pielęgniarek. Problemem są również ich kompetencje, które często nie przystają do wymogów branży i pracodawców. Rada Sektorowa ds. Kompetencji w Opiece Zdrowotnej i Pomocy Społecznej chce opracować katalog kompetencji kluczowych dla personelu medycznego. Przy obecnym deficycie kadrowym potrzebne są też rozwiązania, które zwiększą efektywność lekarzy i pielęgniarek w codziennej pracy.

    – Problemem polskiej służby zdrowia jest przede wszystkim brak lekarzy i pielęgniarek, ale również średnia ich wieku. Mamy dotkliwe niedobory kadry, która się starzeje, przez co zdolność polskiego systemu do zabezpieczenia potrzeb zdrowotnych jest zagrożona – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia na Uczelni Łazarskiego, koordynatorka Rady Sektorowej ds. Kompetencji w Opiece Zdrowotnej.

    Według statystyk OECD w Polsce na tysiąc mieszkańców przypada średnio 2,3 lekarza – to jeden z najgorszych wyników wśród państw europejskich. Obecnie ten zawód aktywnie wykonuje około 135 tys. lekarzy, z których najwięcej mieści się w grupie wiekowej 51–55 lat.

    Z roku na rok ubywa również pielęgniarek. Aktualnie w Centralnym Rejestrze Pielęgniarek i Położnych zarejestrowanych jest ich nieco ponad 280 tys. Jak wynika z danych Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, statystycznie na tysiąc mieszkańców przypada 5,4 pielęgniarek, co plasuje Polskę w ogonie krajów OECD (dla porównania w Szwajcarii ten wskaźnik wynosi 16, w Niemczech – 11,3). Średnia wieku w tej profesji sukcesywnie wzrasta i obecnie to około 50 lat. Do 2022 roku uprawnienia emerytalne uzyska już blisko 40 tys. pielęgniarek i położnych.

    Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka zwraca uwagę na to, że – obok zaostrzających się braków kadrowych – problemem są też kompetencje personelu medycznego.

    – Wyniki międzynarodowej oceny umiejętności osób dorosłych (PIACC), przeprowadzonej przez OECD, wskazują, że właśnie sektor ochrony zdrowia boryka się ze szczególnie dużym niedopasowaniem kompetencji personelu medycznego – w szczególności lekarzy i pielęgniarek – do potrzeb sektora ochrony zdrowia. Ponad 50 proc. lekarzy i prawie 45 proc. pielęgniarek zgłasza problem niewystarczających umiejętności. W Polsce z tym zjawiskiem mamy również do czynienia – mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.

    Od ponad roku przy wsparciu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości realizowany jest projekt pt. „Sektorowa Rada ds. Kompetencji – Opieka Zdrowotna i Pomoc Społeczna”, którego partnerami są Pracodawcy RP, Uczelnia Łazarskiego, Uczelnia Korczaka oraz Porozumienie Zielonogórskie. Celem jest zwiększenie wiedzy o potrzebach kwalifikacyjno-zawodowych w sektorze opieki zdrowotnej i pomocy społecznej, a w konsekwencji dostosowanie systemu kształcenia do potrzeb pracodawców i rynku.

    – Zasadnicza konkluzja, która wynika z prawie rocznych prac Rady, mówi o tym, że powinniśmy dla sektora ochrony zdrowia jasno wyartykułować kompetencje, które uznajemy za kluczowe. Tą drogą poszło wiele systemów, m.in. Amerykanie, którzy zdefiniowali pięć wspólnych, prostych i transparentnych kompetencji, którymi powinni się charakteryzować wszyscy pracownicy sektora ochrony zdrowia. Bez względu na to, czy pracują jako lekarz specjalista określonej dziedziny, położna, pielęgniarka, opiekun medyczny czy farmaceuta – mówi koordynator tej Rady.

    Pierwszy, kluczowy obszar kompetencyjny to opieka skoncentrowana na pacjencie, nakierowana na jak najefektywniejsze zaspokajanie jego potrzeb i preferencji, ograniczenie bólu i cierpienia oraz zapewnienie ciągłości opieki. Za szczególnie istotne dla pacjenta  uznaje się odpowiednią komunikację, która musi uwzględniać jego stan emocjonalny i psychiczny. Uwaga personelu medycznego musi być również skoncentrowana na kształtowaniu właściwych postaw zdrowotnych populacji.

    – Druga kompetencja to zdolność do pracy w zintegrowanych zespołach terapeutycznych. To jest wyzwanie dla polskiego systemu ochrony zdrowia, który dotychczas był nastawiony na pracę jeden na jeden – pacjent i specjalista. Wszystkie systemy idą w kierunku integracji pracy, nie tylko lekarza, pielęgniarki czy lekarzy różnych specjalizacji, lecz także włączają do tego dietetyka i farmaceutę – mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.

    Przedstawicielka Uczelni Łazarskiego podkreśla, że ważne jest również promowanie praktyk opartych na dowodach, ciągłe uczenie się, pozyskiwanie i aktualizowanie wiedzy medycznej.

    – Kolejnym obszarem, w którym kompetencje powinny być rozwijane, jest ciągłe doskonalenie jakości, rozumianej nie tylko jako skuteczne wdrażanie podstawowych zasad bezpieczeństwa, lecz także jako identyfikacja błędów i zagrożeń, ich pomiar, ewaluacja i nieustanne dążenie do doskonalenia opieki z uwzględnieniem potrzeb pacjenta i społeczności – podkreśla dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.

    Piąty istotny obszar to umiejętności w zakresie stosowania nowoczesnych technologii informatycznych.

    – Jest to naturalną konsekwencją szeroko rozumianej cyfryzacji. Wszyscy współcześni pracownicy ochrony zdrowia – lekarze, pielęgniarki czy farmaceuci – będą wymagali dynamicznego zwiększenia swoich kompetencji cyfrowych – podkreśla dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.

    Przy obecnym deficycie personelu medycznego – potrzebne są też rozwiązania, które zwiększą jego efektywność w codziennej pracy. Najprostszym jest delegowanie uprawnień i zadań do pracowników o niższych kwalifikacjach. Zdaniem dr Małgorzaty Gałązki-Sobotki bez tego system ochrony zdrowia nie będzie w stanie w pełni wykorzystać umiejętności lekarzy specjalistów i podołać rosnącemu popytowi na świadczenia zdrowotne.

    – Oni bardzo często nie wykorzystują swojego czasu na to, do czego są przygotowani, czyli na leczenie, operowanie, stawianie diagnozy i szukanie optymalnego dla pacjenta planu leczenia. W zamian są obciążeni gigantycznymi obowiązkami biurokratycznymi, które zabierają czas, a które mogłaby wykonać sekretarka medyczna. Z kolei kompetencje, które zabierają czas pielęgniarkom, mogłyby być delegowane na opiekunów medycznych czy opiekunów osób starszych – zauważa dr Małgorzata Gałązka-Sobotka.

    Jak podkreśla dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, wdrożenie kompetencyjnego modelu zarządzania kadrami w systemie ochrony zdrowia to jedno z kluczowych wyzwań każdego menedżera opieki zdrowotnej.

    Od lat promujemy takie podejście wśród zarządzających placówkami medycznymi. Teraz przyszedł czas na systemowe rozwiązania, optymalizujące wykorzystanie i rozwój kompetencji pracowników sektora ochrony zdrowia na rzecz polskiego pacjenta – dodaje Koordynatorka Rady Sektorowej. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Prawo

    UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień

    Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.

    Prawo

    Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

    Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.

    Handel

    Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

    Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.