Mówi: | Prof. Lidia Rudnicka |
Funkcja: | Dermatolog, Ekspert ds. łuszczycy |
Eksperci: Leczenie łuszczycy w Polsce odbiega od europejskich standardów
W Polsce na łuszczycę cierpi około miliona osób, z czego ponad tysiąc ma najcięższą postać tej choroby, która uniemożliwia normalne życie. Dermatolodzy alarmują, że warunki ich leczenia często są poniżej europejskich standardów. Istnieją skuteczne leki biologiczne, ale problem to pieniądze. Warunki finansowania nowoczesnych terapii przez Narodowy Fundusz Zdrowia sprawiają, że na leczenie trzeba długo czekać i dostęp do niego jest bardzo ograniczony.
Chociaż łuszczycy nie da się całkowicie wyleczyć, nie oznacza to, że nie można jej leczyć. Rodzaj terapii zależy od stopnia nasilenia choroby. Dla lżejszych postaci wystarczą maści, czasem zmiana trybu życia, w bardziej zaawansowanych konieczne są leki doustne, natomiast dla chorych z najcięższymi postaciami choroby – leki biologiczne.
– Są one bardzo skuteczne przez to, że działają w sposób wybiórczy – informuje profesor Lidia Rudnicka, dermatolog, ekspert ds. łuszczycy. – Tabletki osłabiają cały układ odpornościowy, natomiast leki biologiczne uderzają tylko w ten punkt, który jest odpowiedzialny za łuszczycę. W związku z tym ich działanie na łuszczycę jest bardzo silne, a jednocześnie są to leki o stosunkowo mniejszych działaniach niepożądanych niż dotychczas dostępne leki w postaci tabletek – dodaje.
Skuteczna metoda leczenia jest, ale nie ma na nią pieniędzy. Roczny koszt terapii dla jednego pacjenta to około 60 tys. zł. Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym terapia lekami biologicznymi nie jest refundowana.
– W większości krajów na świecie lek biologiczny jest wypisywany na receptę, pacjent wychodzi z gabinetu z receptą, kupuje go za 5 euro w aptece i pielęgniarka w domu albo w przychodni wstrzykuje mu ten lek. W Polsce podawanie tych leków jest ograniczone do szpitali specjalistycznych, ale wiele oddziałów, wiele klinik dermatologicznych jest niedofinansowanych. Przez to, że NFZ ogranicza kontrakty, to leczenie jest bardzo ograniczone – podkreśla profesor Rudnicka.
Obecnie leczenie jedynie pojedynczych przypadków finansowane jest w ramach procedury JGP, czyli Jednorodnych Grup Pacjentów. Eksperci podkreślają jednak, że nie jest to efektywne, ponieważ kontrakty dla szpitali dermatologicznych nie są w stanie pokryć kosztów tego leczenia.
– Istnieje wiele różnych rozwiązań, które mogą pozwolić na to, żeby pacjent, który ma bardzo ciężką łuszczycę, miał dostęp do leczenia biologicznego. Jednym z nich jest program lekowy, i taki program miał wejść w życie, ale do dzisiaj nie funkcjonuje – mówi prof. Rudnicka.
Wyjaśnia, że program lekowy miałby polegać na tym, że NFZ refunduje zakup przez szpital danego leku według faktury, a nie z ogólnego kontraktu na leczenie dermatologiczne.
Wprowadzenie refundacji Ministerstwo Zdrowia zapowiadało kilkakrotnie. Miało to nastąpić pod koniec ub.r. Program ten i leki biologiczne pozytywnie zaopiniowała Agencja Oceny Technologii Medycznych.
– Program jest dobrym rozwiązaniem, co nie znaczy, że jedynym. Myślę, że jest ważne, żeby ten problem rozwiązać. To, czy będzie się nazywał programem, czy nie, ma mniejsze znaczenie, ważne żeby takie rozwiązanie było. Ono jest pilnie potrzebne. W tej chwili w Polsce mamy taką sytuację, że niektórzy pacjenci są leczeni niezgodnie ze standardami europejskimi czy też można powiedzieć poniżej tych standardów – uważa dermatolog.
We wrześniu br. prace rozpoczął Parlamentarny Zespół ds. Łuszczycy, którego zadaniem jest podejmowanie problemów dyskryminacji i niskiej, będącej poniżej unijnych standardów, opieki nad milionem Polaków chorujących na łuszczycę. Posłowie zabiegają też o wpisania tej łuszczycy na listę chorób przewlekłych i przekonują resort zdrowia do wprowadzenia programów leczenia biologicznego dla pacjentów z najcięższymi postaciami tego schorzenia.
– Zespół zaproponował utrzymanie dotychczasowej formy finansowania leczenia łuszczycy, zwiększając jednak kontrakty dla oddziałów i klinik dermatologicznych. Sam ten ruch spowoduje, że środków będzie wystarczająco dużo, aby to leczenie było możliwe – uważa profesor Lidia Rudnicka.
Na łuszczycę choruje ok. 2 proc. populacji na świecie. W Polsce jest to ok. miliona osób. Choroba ta ma wiele postaci: może być albo lekko nasilona, z niewielkimi zmianami, ale może też mieć postać ciężką i zajmować powierzchnię całego ciała.
Jak podkreślają eksperci, jest to poważna choroba uniemożliwiająca normalne funkcjonowanie, a nie tylko defekt estetyczny.
– Po pierwsze, łuszczyca manifestuje się na skórze takimi zmianami, które ludzie odbierają jako chorobę zakaźną. Mimo, że nie ma takiego powodu, żeby się obawiać, jest to stygmat, który powoduje, że ludzie się boją – mówi profesor Rudnicka. – Drugi aspekt jest taki, że zmiany, które swędzą, bolą, nie pozwalają spać, utrudniają życie, bo zwykle osoby te smarują się maściami właściwie przez całą dobę.
Kolejny problem to wpływ na ogólny stan zdrowia. Łuszczyca może bowiem zajmować stawy (łuszczycowe zapalenie stawów), wtedy jest przewlekłym stanem zapalnym, który sprzyja rozwojowi zmian kardiologicznych i ogólnoustrojowych.
– Jeżeli nie będzie możliwości finansowania leczenia, będzie to miało poważne skutki: finansowe w skali większej niż tylko finanse ochrony zdrowia, jak również istotne znaczenie społeczne. Niestety, w Polsce patrzymy jedynie kategorią kosztów dla systemu ochrony zdrowia, dla NFZ. Nikt nie patrzy na to, ile zaoszczędzamy w skali ZUS i w kontekście aktywności zawodowej i społecznej każdego pacjenta – podsumowuje profesor Lidia Rudnicka.
Czytaj także
- 2024-10-15: Agata Młynarska: Moim bliskim daję w prezencie pakiety na badania, a z przyjaciółkami umawiam się na mammografię
- 2024-10-08: Agata Młynarska: W natłoku spraw odłożyłam na bok diagnostykę raka piersi. Przy okazji badań przesiewowych okazało się, że jest tam guz
- 2024-11-07: Qczaj: W widocznym miejscu na szyi wytatuowałem sobie różę. Ma mi przypominać, że warto wytrwać w walce z uzależnieniem
- 2024-09-30: Giganci farmaceutyczni inwestują w sztuczną inteligencję. Chcą szybciej i taniej opracowywać kandydatów na leki
- 2024-08-29: Sektor badań klinicznych w Polsce szybko się rozwija. Środki z KPO pomogą utworzyć nowe Centra Wsparcia Badań Klinicznych
- 2024-06-14: Elektroniczna karta szczepień ułatwiłaby życie pacjentom i pomogła egzekwować obowiązek szczepień. System jest gotowy na takie e-rozwiązanie
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-06-06: Edyta Herbuś: Takie mamy czasy, że wszystko nas stresuje i przebodźcowuje, co obciąża nasz organizm. Zapominamy jednak o regularnych badaniach, które dają poczucie komfortu
- 2024-05-09: Julia Kamińska: Nie zawsze badałam się regularnie. Ale kiedy zaczęłam mieć problemy zdrowotne, to się przestraszyłam
- 2024-05-24: Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Edukacja
Polska z planem zmian w edukacji na następne 10 lat. Szkoły będą uczyć lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych
Wdrożenie Polityki Cyfrowej Transformacji Edukacji to jeden z kamieni milowych KPO. Jej osią ma być Dekalog Cyfrowej Transformacji Edukacji – zebrany w 10 punktów zestaw kluczowych wyzwań, z jakimi system edukacji będzie się musiał zmierzyć, by wyposażyć uczniów w kompetencje, które już dziś stają się niezbędne, nie tylko na rynku pracy. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji. Wszystkie założenia wynikające z dokumentu mają być spełnione do 2035 roku.
Teatr
Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
– Sukcesy Warszawskiej Opery Kameralnej to sukcesy całego zespołu. Każde ogniwo musi pracować na najwyższych obrotach i na najwyższym poziomie – podkreśla Alicja Węgorzewska. Dyrektor WOK wyjątkowo skutecznie działa na rzecz przywracania niezwykłych dzieł barokowych na scenę i zaprasza do współpracy nietuzinkowych artystów. W obliczu rosnącej dominacji sztucznej inteligencji i rewolucji technologicznej stara się udowodnić, że klasyka nie tylko przetrwała próbę czasu, ale i zyskała nową jakość. Efektem pracy wielu osób są nieprzeciętne produkcje, profesjonalnie zarejestrowane i odnoszące sukcesy na międzynarodowych konkursach.
Problemy społeczne
Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
Roczny cykl regularnej aktywności fizycznej w połączeniu z edukacją zdrowotną znacząco redukuje ryzyko zdrowotne i poprawia kondycję – wynika z programu badawczego Zdrowa OdWaga przeprowadzonego przez Medicover. U uczestników badania poprawiły się wskaźniki zdrowotne, spadła też absencja chorobowa w pracy. – Wyliczyliśmy metodą naukową, że dzięki 12-miesięcznemu programowi zdobyli oni dodatkowy rok życia w lepszym zdrowiu – ocenia dr n. med. Piotr Soszyński, koordynator medyczny programu badawczego Zdrowa OdWaga.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.