Mówi: | Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska Paulina Gadowska, senior research analyst, Dentsu Data Services |
Kobiety mocniej niż mężczyźni odczuwają społeczną izolację. Przyznaje to ponad połowa Polek
Niepokój, utrata bezpieczeństwa, przemęczenie i stres to emocje, które odczuwa w tej chwili 2/3 Polek. Wśród mężczyzn ten odsetek jest o kilkanaście punktów procentowych niższy. Jak wynika z nowego badania Provident Polska i Dentsu Data Services, kobiety dotkliwiej odczuwają utratę psychicznego komfortu i społeczną izolację. W większości to na nie spadły też obowiązki związane ze zdalnym nauczaniem dzieci. Dla obu płci natomiast wyzwanie stanowi w tej chwili niepewność związana z możliwością utraty pracy i dochodów, a nawet robienie codziennych zakupów w reżimie sanitarnym.
Pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia mocno wpłynęły na życie społeczne. Wymusiły zmianę nawyków zakupowych, pracę zdalną oraz ograniczenia w przemieszczaniu się i kontaktach ze znajomymi czy rodziną. Jak wynika z badania przeprowadzonego pod koniec marca przez Dentsu Data Services i Provident Polska, kobiety i mężczyźni inaczej odbierają tę nową sytuację.
– Aż 68 proc. Polek odczuwa to i mówi, że pandemia bardzo wpływa na ich codzienne życie. Wśród mężczyzn grupa ta jest nieco mniejsza, bo 55 proc. badanych. Szczególnie dotkliwie kobiety odczuwają fakt, że nie możemy swobodnie się poruszać, nie możemy pojechać do pracy, na zakupy, odwieźć dziecka do szkoły, nie możemy być mobilni. 70 proc. Polek zwraca uwagę na ten fakt, a wśród Polaków – 50 proc. – mówi agencji Newseria Biznes Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.
Paniom znacznie częściej doskwiera też samotność i brak kontaktów z innymi ludźmi. Tak odpowiedziała ponad połowa badanych kobiet i niecałe 40 proc. mężczyzn.
– Jak sobie z tym radzimy? Kobiety znacznie częściej korzystają z komunikatorów, starają się spotykać wirtualnie z rodziną i przyjaciółmi – mówi Karolina Łuczak.
75 proc. pań częściej niż kiedyś korzysta z Messengera, a 30 proc. – z kamerek internetowych.
– 19 proc. kobiet po raz pierwszy skorzystało w ostatnim czasie z kamery internetowej. Także część osób starszych po raz pierwszy komunikowała się za pośrednictwem Skype’a. Tym bardziej że były Święta Wielkanocne, w czasie których nie mogliśmy się spotkać z rodziną, pozostając w izolacji. Komunikatory internetowe były jedynym narzędziem, za którego pośrednictwem mogliśmy sobie złożyć życzenia, poczuć bliskość drugiej osoby i zmniejszyć trochę poczucie samotności, które towarzyszyło nam w ostatnich dniach – podkreśla Paulina Gadowska, senior research analyst w Dentsu Data Services.
Polki dużo częściej odczuwają też negatywne emocje, takie jak utrata poczucia bezpieczeństwa (65 proc. kobiet i 52 proc. mężczyzn) oraz niepokój i stres (odpowiednio 64 proc. i 52 proc.). Ogółem ponad połowa pań (51 proc.) zadeklarowała brak komfortu psychicznego w codziennym życiu, podczas gdy wśród mężczyzn ten odsetek jest o 11 proc. niższy.
– Przemęczenie, na które skarży się aż 42 proc. kobiet, może potęgować poczucie niepewności i strachu, które towarzyszy im w ciągu ostatnich dni – mówi Paulina Gadowska.
– Trzeba jednak zauważyć, że to kobiety częściej niż mężczyźni dostrzegają pomoc i wsparcie ze strony najbliższych – dodaje Karolina Łuczak.
Oprócz utrudnionych kontaktów z bliskimi i ograniczeń w przemieszczaniu się dla obu płci wyzwaniami są w tej chwili również niepewność związana z możliwością utraty pracy i dochodów (41 proc. kobiet i 39 proc. mężczyzn) oraz konieczność zmiany dotychczasowych przyzwyczajeń (odpowiednio 39 proc. i 37 proc.). Niektóre z obostrzeń związanych z koronawirusem w znacznie większym stopniu dotknęły jednak Polek.
– Znaczącą niedogodnością w ostatnich tygodniach stało się również zdalne nauczanie. Jako wyzwanie wskazała je co piąta kobieta i zaledwie co dziesiąty mężczyzna. Możemy więc założyć, że wspólna nauka z dzieckiem w większości spadła właśnie na panie – podkreśla senior research analyst w Dentsu Data Services.
W obecnym reżimie sanitarnym dla prawie 1/3 Polaków wyzwaniem stały się też codzienne zakupy. Obie płcie do najpotrzebniejszych produktów zaliczają artykuły spożywcze i lekarstwa. 13 proc. mężczyzn zaplanowało w najbliższym czasie zakup artykułów remontowo-budowlanych, a 11 proc. kobiet – zakup odzieży lub obuwia.
Co istotne, w trakcie zakupów to kobiety (55 proc.) deklarują, że przykładają większą wagę do zachowania higieny i sterylności, co w trakcie pandemii koronawirusa jest szczególnie ważne. Polki częściej zwracają też uwagę na zaangażowanie w pomoc społeczną kupowanych marek, podczas gdy dla mężczyzn wciąż głównymi kryteriami zakupowymi pozostają najniższa cena, znalezienie atrakcyjnej promocji i dostępność towarów.
Trzy czwarte Polek odczuwa presję, by zawsze wyglądać dobrze. Jedynie połowa uważa się za piękne
Podczas izolacji warto zachować stały rytm dnia i kontakt z bliskimi. To może uratować nas od paniki i strachu
Praca zdalna codziennością dla 2/3 pracujących Polaków. Jej największymi zwolennikami są mężczyźni
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-04-11: Wibracje mogą pomóc w leczeniu fobii społecznej. Brytyjscy naukowcy zbadali skuteczność ich stosowania w stresujących sytuacjach
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
- 2024-03-22: Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.