Newsy

Kobiety pracujące jako hostessy są narażone na liczne nadużycia. Powstający kodeks etyczny pomoże uregulować branżę i zerwać ze stereotypami

2019-11-14  |  06:20
Mówi:Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, główna koordynatorka sądowych postępowań strategicznych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich

Konrad Ciesiołkiewicz, przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG

Magdalena Bigaj, ekspertka Komitetu Dialogu Społecznego KIG

  • MP4
  • Z analizy mediów wynika, że w blisko 80 proc. relacje pracownicze oceniane są jako złe. Szczególna sytuacja panuje w branży hostessingu, gdzie pracownice często doświadczają molestowania seksualnego, są wykorzystywane przez pracodawców, narzekają też na brak wsparcia w trudnych sytuacjach z klientami – wynika z raportu „Branża hostess w Polsce. Główne problemy i kontrowersje”. Dlatego Komitet Dialogu Społecznego KIG wspólnie z Forum Odpowiedzialnego Biznesu opowiadają się za stworzeniem kodeksu dobrych praktyk. To pierwszy krok do wprowadzenia wyższych standardów w branży.

    – Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich nie wpłynęły żadne skargi dotyczące hostess i tego, jak były traktowane podczas wykonywania swojego zawodu. Jest to o tyle ciekawe, że według naszego raportu hostessy borykają się z licznymi problemami, zarówno w zakresie warunków zatrudnienia, jak i z dyskryminacją, a w szczególności z molestowaniem, również seksualnym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, główna koordynatorka sądowych postępowań strategicznych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. – Wiemy, że kwestie molestowania i molestowania seksualnego są dużo rzadziej zgłaszane, niż występują w życiu, czego wyrazem jest zjawisko tzw. under-reportingu, czyli braku zgłaszania przypadków molestowania do właściwych organów państwa – dodaje.

    Z raportu „Branża hostess w Polsce. Główne problemy i kontrowersje” przygotowanego przez KDS KIG i FOB wynika, że rynek hostessingu nie jest regulowany przez jeden konkretny akt prawny, ale przez kilka ustaw obejmujących także inne branże. Nie funkcjonuje także branżowy kodeks dobrych praktyk. Tymczasem hostessy są w pracy narażone na szereg nadużyć – zdarza się, że są wykorzystywane przez pracodawców, a w trudnych sytuacjach z klientami są pozostawione same sobie. Jak wskazuje raport, molestowanie seksualne stanowi jedno z najtrudniejszych doświadczeń związanych z zawodem hostessy. Najczęściej w praktyce są to wulgarne propozycje seksualne, komentarze dotyczące wyglądu hostess, a nawet obmacywanie. Tych zachowań dopuszczają się klienci oraz uczestnicy obsługiwanych wydarzeń.

    – Dla zdecydowanej większości młodych kobiet w tym zawodzie jest to pierwsza praca. Zdobywają pierwsze szlify zawodowe i to, czym tam nasiąkają, co obserwują, a co często woła o pomstę do nieba, może być przez nie uznane jako norma. Nie chcemy, żeby było to później przenoszone na dalsze etapy ich kariery zawodowej – zaznacza Konrad Ciesiołkiewicz, przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG.

    Nadużycia wobec hostess to w dużej mierze efekt stereotypów. Przez zlecających pracę często wymagane są skąpy strój i mocny makijaż. Wyzywający ubiór zamienia hostessę w obiekt seksualny i prowadzi do jej uprzedmiotowienia. Powielanie stereotypowego myślenia o hostessach jako o paniach do towarzystwa zwiększa przyzwolenie na zachowania, które w innych okolicznościach byłyby niedopuszczalne. Jest to zawód postrzegany jako łatwy, lekki i przyjemny, a kwestie dotyczące dodatkowego wsparcia dla pracowniczek nie były jak dotąd poruszane.

    Raport KDS KIG „Między feudalizmem a personalizmem. Medialny obraz relacji pracowniczych w Polsce”, na potrzeby którego przeanalizowano blisko 400 artykułów prasowych i internetowych, wskazuje, że niemal 80 proc. opinii przedstawia negatywny obraz relacji pracowniczych. Stąd istotne jest budowanie odpowiednich relacji, także w branży hostessingowej. Zbiór standardów w postaci kodeksu etycznego, postulowanego przez ekspertów KDS KIG i FOB, pomógłby zmienić tę sytuację – zwiększyłby poczucie bezpieczeństwa młodych kobiet, poprawiłby się też wizerunek agencji hostessingowych oraz ich klientów. Jego wprowadzenie powinno wpłynąć także na polepszenie warunków zatrudnienia, łatwiejsze radzenie sobie z sytuacjami kryzysowymi i równouprawnieniem, w tym m.in. obaleniem stereotypów.

    – Opowiadamy się za stworzeniem kodeksu dobrych praktyk dotyczącego branży hostess. Najważniejszym powodem, który jest widoczny w przygotowanym przez nas raporcie, jest kwestia godności praw pracowniczych osób, które pracują w tym zawodzie – mówi Konrad Ciesiołkiewicz.

    – Jest mnóstwo sytuacji, których nie powinno być i jest kilka podmiotów, do których kodeks powinien trafić zarówno do agencji, które zatrudniają hostessy, jak i do agencji eventowych, PR-owych, które dla swoich klientów wynajmują te kobiety. Hostessy przychodzą do pracy w miniówce i w dekolcie do pępka nie dlatego, że sobie tak wymyśliły, tylko ktoś im wydał takie polecenie. Takie kobiety widzieliśmy na dużym wydarzeniu gospodarczym, co uważam za nieadekwatne. Kodeks sprawi, że podobnych sytuacji będziemy obserwować coraz mniej – przekonuje Magdalena Bigaj, ekspertka Komitetu Dialogu Społecznego KIG. Złe traktowanie hostess, brak szacunku, brak godności, którymi są otaczane te osoby, odbijają się później na reputacji tych, którzy zlecają tę pracę, najczęściej wielkich firm i instytucji publicznych – dodaje.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

     Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

    Infrastruktura

    Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

    Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

    IT i technologie

    Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

    Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.