Mówi: | Sebastian Siuchta, Business Creation Officer InnoEnergy Central Europe Greg Albrecht, doradca, mówca i inwestor |
Mentoring najważniejszym źródłem wiedzy dla ponad połowy start-upów. Sieć kontaktów i specjalistyczna wiedza równie istotne jak finansowanie
Pozyskanie finansowania nie stanowi dla start-upów gwarancji sukcesu. Oprócz pieniędzy niezbędne są także sieć kontaktów oraz specjalistyczna wiedza pozyskiwana od ekspertów i mentorów. Właśnie dlatego tak korzystna jest współpraca między start-upami a dużymi koncernami, na której zyskują obie strony. Dzięki uczestnictwu w konkursie PowerUp! start-upy otrzymują szansę na edukację biznesową i rozwój. – Oferujemy rozwiązanie od A do Z. To ścieżka dojścia do pierwszej realnej rundy finansowania z inwestorami – podkreśla Jakub Miler, CEO InnoEnergy Central Europe.
– Trudno zdecydować jednoznacznie, co jest istotniejsze dla start-upów, szczególnie w tej części Europy, mentoring czy finansowanie. Start-upy często zapominają, że najprostszą drogą do finansowania jest znajdywanie klienta. A z drugiej strony trzeba być też uczciwym i fair wobec sytuacji, którą mamy u nas. Wolny rynek funkcjonuje tak naprawdę dopiero od 30 lat. – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Miler, CEO InnoEnergy Central Europe.
Raport „Polskie startupy” wylicza, że w Polsce rząd wydał do tej pory na start-upy ponad 1,5 mld zł – 890 milionów z PARP, 440 mln z KFK i 250 mln z NCBiR. Problemem jest niski poziom finansowania inwestorów prywatnych i brak wykwalifikowanych kadr. Aż 70 proc. start-upów mimo chęci nie współpracuje z żadną korporacją. Tymczasem to w małych firmach powstają rozwiązania, które odpowiadają na najpilniejsze potrzeby dużych koncernów czy całych sektorów gospodarki. Dwustronna współpraca jest korzystna dla obu stron. Start-upy zyskują odbiorcę swoich rozwiązań, wsparcie w rozwoju i fundusze, a korporacje w zamian otrzymują często rozwiązania innowacyjne na skalę światową. Takim programem jest PowerUp!
– W naszej sytuacji zarówno mentoring, jak i wsparcie finansowe wydają się kluczowe do tego, żeby pomagać start-upom rozwijać się w odpowiedni sposób. To, co warte jest podkreślenia, że PowerUp! tak de facto jest tylko bardzo wąski element naszej oferty dotyczący start-upów na bardzo wczesnej fazie rozwoju – ocenia Jakub Miler.
Celem konkursu jest wyłonienie najlepszych start-upów i umożliwienie im współpracy z największymi graczami na rynku. W tegorocznej, piątej już edycji PowerUp!, do wygrania jest 50 tys. euro i kompleksowe wsparcie w globalnym rozwoju biznesu. Konkurs organizowany przez InnoEnergy to największe tego typu wydarzenie dla start-upów z 24 krajów Europy Środkowo-Wschodniej, pracujących nad rozwiązaniami dla przemysłu z takich obszarów, jak m.in. energia, mobilność czy technologie smart.
– To, co wyróżnia PowerUp! spośród innych konkursów, to że to jest rozwiązanie od A do Z. Z jednej strony znajdujemy takich młodych utalentowanych ludzi, którzy mają swój pomysł na siebie, pomagamy im kompletować odpowiedni zespół, a także finansujemy pierwszy rozwój produktu – przekonuje Jakub Miler.
Po raz pierwszy w historii PowerUp! przyznana zostanie nagroda specjalna Clean Air Challenge Award. Swoją kandydaturę do niej mogły zgłosić wszystkie start-upy, których technologie przyczyniają się do ograniczenie zanieczyszczenia powietrza. Wyróżnienie zostanie wręczone podczas Wielkiego Finału, który odbędzie się 21 maja w Krakowie na konferencji Impact’19.
– Warte podkreślenia jest to, że PowerUp! to nie jest tylko konkurs dla firm energetycznych. Staramy się wynajdywać również rozwiązania, które można zastosować przemysłowo w sektorach takich jak cleantech, mobility czy cleanair – zaznacza prezes InnoEnergy Central Europe.
Zwycięstwo w konkursie otwiera start-upom drzwi do zaistnienia na rynku i rozpoczęcia lub rozwoju sprzedaży swoich rozwiązań. Uczestnicy mogą liczyć nie tylko na pomoc finansową, lecz przede wszystkim na wsparcie ekspertów. Każdy finał poprzedzają dwudniowe bootcampy – seria szkoleń i warsztatów prowadzonych przez uznanych europejskich mentorów biznesowych.
– Każdy uczestnik tych finałów krajowych ma dostęp do dobrze zorganizowanego, przygotowanego programu coachingu i mentoringu biznesowego. Wszyscy uczestnicy finałów krajowych otrzymują w ten sposób dostęp do wysokiej jakości wiedzy, dostają mnóstwo wskazówek dotyczących tego, jak zbudować biznes, jak ustrukturyzować rozmowy z inwestorami, z klientami. I najważniejsze, kierujemy ich w stronę koncepcji budowania sprzedaży, natomiast nie zachęcamy do rozbudowywania technologii, ponieważ to jest ślepa uliczka – mówi Sebastian Siuchta, Business Creation Officer InnoEnergy Central Europe.
Najbardziej obiecujące przedsiębiorstwa mogą liczyć na zaproszenie do programu akceleracyjnego Highway by InnoEnergy. Pomaga on start-upom odnaleźć się na rynku, dostosować produkt lub usługę do jego realiów, a nawet dotrzeć do pierwszych klientów.
– Highway uzupełniony jest programem Boostway. Skierowany jest do skylabów, czyli tych start-upów, które potrafiły zacząć sprzedawać, osiągnęły regularne przychody, potrafią udowodnić swoją wartość opiniami od klientów. W przeciwieństwie do Highwaya, w którym finansowanie zapewniamy firmom w zamian za equity, Boostway jest takim equity free programem. Koncepcja Boostwaya polega na modelu success fee, pomagamy firmom w ekspansji na terenie Europy, Stanów Zjednoczonych czy innych kluczowych rynków w zamian za część przychodów – tłumaczy Sebastian Siuchta.
Jak podkreślają eksperci, w programach wsparcie finansowe – choć istotne – nie jest jedynym, potrzebnym do osiągnięcia sukcesu. To, co równie istotne dla start-upów, to dostęp do wiedzy i pomoc ekspertów np. w wypromowaniu produktu. Z tym zaś bardzo często jest problem.
– Start-upy, aby osiągnąć sukces, przede wszystkim potrzebują zrozumienia tego, co chcą osiągnąć, w jakim kierunku płyną, ale też determinacji do tego, żeby to osiągnąć i przede wszystkim konsekwencji w działaniu, żeby starczyło im zapału do tego, żeby realizować i rozwiązywać problemy swoich klientów –wymienia Greg Albrecht, doradca i inwestor.
Z raportu „Polskie startupy 2018” wynika, że liczba start-upów systematycznie rośnie. O ile w latach 2016–2017 szczególnie niepokoił niski odsetek start-upów debiutujących na rynku ze swoimi pomysłami, to w 2018 roku start-upów formułujących założenia i budujących zespół od podstaw jest już 18 proc. Młodsi i mniej zarabiający chcą uczyć się marketingu i zarządzania, ci dojrzalsi wolą angażować czas w mentoring i spotkania branżowe. Dla 58 proc. badanych indywidualny mentoring to najważniejsze źródło wiedzy.
– Najczęstsze przyczyny niepowodzeń start-upów to po pierwsze, pomysł i produkt, który nie rozwiązuje żadnego rzeczywistego problemu, w związku z tym nikt nie chce go kupować. Po drugie, brak determinacji i konsekwencji w realizowaniu swojego projektu, start-upowcy nie uczą się na bieżąco i nie wyciągają wniosków. Kolejnym powodem niepowodzenia start-upów jest timing. Być może w danym miejscu i w czasie już kto inny rozwiązuje dany problem albo odwrotnie, jeszcze nie nastała chwila, aby właśnie taki produkt wprowadzić na rynek – wskazuje Greg Albrecht.
Czytaj także
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-06: Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
- 2025-05-30: Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-05-07: Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.