Newsy

Polacy czas wolny nadal spędzają na kanapach. Brak ruchu jest czwartą przyczyną zgonów na świecie

2019-07-15  |  06:15
Mówi:Adam Radzki, członek zarządu Benefit Systems

Janusz Dobosz, Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie, Narodowe Centrum Badania Kondycji Fizycznej

  • MP4
  • Raz w miesiącu aktywność fizyczną podejmuje 64 proc. Polaków – wynika z badania MultiSport Index 2019. Jesteśmy nadal jednym z najmniej aktywnych społeczeństw w Unii Europejskiej. Prawie połowa z nas spędza w pozycji siedzącej ponad 5 godzin dziennie. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia uznaje brak ruchu za czwartą przyczynę śmiertelności na świecie.

    Z badania MultiSport Index 2019 wynika, że w niewielkim stopniu poprawił się poziom podejmowanej przez Polaków przynajmniej raz w miesiącu aktywności fizycznej. Ponad 21 mln osób w wieku 15+ deklaruje, że ćwiczy raz w miesiącu. Systematycznie rośnie też odsetek osób podejmujących częstszą aktywność – już nieco ponad połowa Polaków ćwiczy raz w tygodniu lub częściej, a niemal 20 proc. – nawet pięć razy w tygodniu.

    – Światowa Organizacja Zdrowia osobom powyżej 18 roku życia zaleca aktywność fizyczną na poziomie 150 minut umiarkowanej i 75 minut intensywnej aktywności tygodniowo – przypomina dr Janusz Dobosz z Narodowego Centrum Badania Kondycji Fizycznej Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.

    Te minimalne zalecenia dotyczące aktywności spełnia co najwyżej około 33 proc. Polaków powyżej 15 roku życia.

    – Najbardziej aktywni są reprezentanci młodego pokolenia, osoby w przedziale wiekowym 15–24 lat (80 proc.), również uczący się, wśród nich obserwujemy aktywność fizyczną na poziomie 90 proc., oraz osoby z wyższym wykształceniem, które deklarują aktywność fizyczna na poziomie 78 proc. Badanie ujawniło również, że osoby z wyższymi dochodami, przekraczającymi 5 tys. zł na miesiąc, podejmują aktywność fizyczną w ponad 83 proc. – wymienia dr Janusz Dobosz.

    W zakresie aktywności fizycznej największa polaryzacja występuje między mieszkańcami dużych miast powyżej 100 tysięcy ludności a mieszkańcami wsi, gdzie wskaźnik jest najniższy. W statystykach najlepiej wypada Warszawa, gdzie za aktywnych uznaje się aż trzy czwarte mieszkańców.

    – Spośród województw wyróżniają się również wielkopolskie i małopolskie, gdzie aktywność rejestrowana jest na poziomie 69 proc. respondentów – zaznacza Dobosz.

    Polacy najchętniej i najczęściej jeżdżą na rowerze (31 proc.) i biegają (28 proc.). W pierwszej piątce najbardziej popularnych aktywności znajdują się także  spacery (24 proc.), trening na siłowni czy pływanie (po ok. 17 proc.).

    Do aktywności fizycznej motywuje nas chęć bycia zdrowszym [43 proc. – red.]. Nasza świadomość jest coraz większa i wszyscy coraz lepiej rozumiemy, że ćwiczenia mają bardzo duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Godzina siedzenia skraca życie o 21 minut, to aż 10 minut więcej niż jeden wypalony papieros. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że brak ruchu to czwarty wiodący czynnik śmiertelności na świecie – przypomina Adam Radzki, członek Zarządu Benefit Systems, twórcy karty MultiSport. – Drugi aspekt jest związany bardziej z tym, jak wyglądamy, chcemy być bardziej atrakcyjni.

    Na aktywność fizyczną Polaków duży wpływ ma coraz łatwiejszy dostęp do atrakcyjnej infrastruktury sportowej. To także zasługa pracodawców i oferowanych benefitów sportowych, np. kart MultiSport.

    W Polsce z kart MultiSport korzysta ponad milion osób. Aż 78 proc. z nich deklaruje, że dzięki karcie częściej korzysta z ruchu, a 68 proc. ćwiczy inaczej, angażując się w nowe rodzaje treningów – wylicza Adam Radzki.

    Pod względem aktywności fizycznej Polska wciąż plasuje się poniżej europejskiej średniej, która według Eurobarometru 2017 wynosi 71 proc. Wśród państw członkowskich UE zajmujemy szóstą lokatę od końca, wyprzedzając Portugalię, Maltę, Włochy, Rumunię i Bułgarię (średnio 51 proc. aktywnych osób). Do liderów – krajów skandynawskich i Holandii (94 proc.) – sporo nam jednak brakuje.

    Badanie ujawniło, że 36 proc. Polaków nie podejmuje żadnej aktywności fizycznej, wliczając w to jazdę na rowerze czy nawet spacery. Dotyczy to głównie osób w wieku 55+. Wyniki wyraźnie pokazują nam, że zapał do ćwiczeń maleje wraz z wiekiem. Tymczasem to właśnie aktywność fizyczna pozwala dłużej zachować witalność – dodaje Janusz Dobosz.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.