Mówi: | Janusz Sielicki |
Funkcja: | partner |
Firma: | IRCenter |
Polacy nie potrafią walczyć z hejtem w internecie. Tylko co piąty użytkownik sieci staje w obronie atakowanej osoby
Hejtu w internecie doświadczyło 37 proc. Polaków – wynika z badania IRCenter dla agencji Newseria. Cyberprzemoc jest jednak przede wszystkim obecna w życiu młodych użytkowników sieci. Wśród osób w wieku 18–24 lata z hejtem spotkało się już 60 proc. użytkowników. Najczęstszym pretekstem do ataku są poglądy na tematy społeczne, wygląd, poglądy polityczne oraz hobby. – Mimo powszechnej świadomości, że hejt źle wpływa na poziom dyskursu społecznego i poziom dyskusji w internecie, Polacy nie umieją z nim walczyć – ocenia Janusz Sielicki, partner IRCenter.
– Hejt to mowa nienawiści. To krzywdzące oceny, negatywne opinie, które pojawiają się masowo, nie tylko w internecie. Z hejtem mamy do czynienia również w życiu codziennym, w życiu publicznym, ale najwięcej jest go w internecie. Siedliskiem hejtu są na przykład szkoły – mówi w rozmowie z agencją Newseria Biznes Janusz Sielicki.
Z badania IRCenter wynika, że bezpośredniego hejtu w internecie doświadczyło 37 proc. wszystkich badanych. Wśród starszych dorosłych (55–65 lat) ten odsetek jest na dość niskim poziomie (19 proc.) – ze względu na wpojone zasady nieobrażającej nikogo dyskusji, ale też rzadszego korzystania z internetu. Wśród młodszych osób z hejtem spotkała się już większość, bo 60 proc. w wieku 18–24 lata i połowa w wieku 25–34 lata.
– Osoby młodsze są bardziej aktywne w internecie, częściej się udzielają i są też bardziej wrażliwe. Niestety działa tutaj często efekt stada, wybieramy ofiarę i wszyscy się na nią rzucają – tłumaczy partner IRCenter. – Hejt też się nakręca tym, że ktoś reaguje i widać, że ofiara cierpi, to jeszcze bardziej się na nią rzucamy.
Raport NASK „Nastolatki 3.0” wskazuje, że 3/4 uczniów spotkało się z jakąś formą cyberprzemocy. Coraz częściej kończy się ona dla młodych ludzi tragicznie. Podobnie jak w świecie rzeczywistym hejt dotyczy przede wszystkim poglądów na tematy społeczne (38 proc.), wygląd (35 proc,), poglądów politycznych (30 proc.) czy hobby i zainteresowań (24 proc.).
– Nawet to, że ktoś ma jakieś zainteresowania, może być obiektem hejtu. Stosunkowo rzadziej wskazywane są takie jak orientacja seksualna, wiek, płeć, niepełnosprawność, ale to też wynika z tego, że grupa, która się na kogoś rzuca, najczęściej wybiera kogoś słabszego. Jesteś białym, dorosłym mężczyzną czy kobietą, zdrowym, to prawdopodobieństwo, że zostaniesz ofiarą hejtu, jest dużo mniejsze. Dlatego najbardziej zagrożona jest oczywiście młodzież – przekonuje ekspert.
Rośnie świadomość hejtu. Z badania IRCenter wynika, że 77 proc. Polaków słyszało o przypadkach, w których hejterskie komentarze miały negatywny wpływ na osoby, które były ich adresatami. Ponad 60 proc. było świadkiem, gdy osoba publikująca w sieci otrzymała obraźliwe komentarze. Niemal 90 proc. badanych twierdzi zaś, że hejterskie komentarze są zbyt częstym zjawiskiem w internecie.
Choć badani mają świadomość, że mowa nienawiści wpływa na klimat i jakość dyskusji online, to nie zawsze potrafią reagować. Ponad połowa (58 proc.) nie robi nic, co trzeci zgłasza hejt administratorom strony, tylko co piąty (19 proc.) staje w obronie osoby hejtowanej. Jednocześnie 78 proc. Polaków uważa, że z cyberprzemocą należy walczyć.
– Boimy się, że jeżeli my wystąpimy w obronie kogoś, to zostanie nam przypięta taka sama łatka i staniemy się ofiarą takiej samej fali hejtu jak osoba, której próbujemy bronić. A nie jest to łatwe, ponieważ na dokładkę hejt pojawia się jak fala powodziowa, nagle, znikąd, w ciągu dosłownie paru godzin zalewa nas i może zniszczyć psychikę człowieka, na którego jest skierowany – podkreśla Janusz Sielicki.
Czytaj także
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-07-16: Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji
- 2025-07-25: M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-08-01: Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-07-30: Anna Dec: Często zapominamy, że poza ekranami telefonów jest prawdziwe życie i wartościowi ludzie. Bądźmy blisko nich i komunikujmy się najprościej, jak tylko się da
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.