Mówi: | dr hab. Waldemar Rogowski |
Funkcja: | prof. SGH, główny analityk Biura Informacji Kredytowej |
W okresie pandemii gwałtownie spadło zainteresowanie pożyczkami. W przyszłym roku rynek ten nadal będzie tracił
Rok 2020 dla branży firm pożyczkowych oznacza gwałtowną zapaść. W okresie od stycznia do listopada udzieliły one o 26,8 proc. mniej pożyczek o wartości niższej o 34,4 proc. – wynika z danych BIK. Przyszły rok może nie przynieść odbicia w sektorze. Trudną sytuację pogłębia nie tylko mniejsze zainteresowanie klientów, lecz także zmiany legislacyjne. Do Sejmu trafił projekt ustawy, który do końca 2021 roku wydłuża okres obowiązywania obniżonego limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego.
– Rok 2020 nie tylko na rynku kredytów bankowych, lecz także na rynku pożyczek pozabankowych jest bardzo trudnym rokiem. Widzimy bardzo wysokie spadki zarówno liczby, jak i wartości udzielanych przez firmy pożyczek – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr hab. Waldemar Rogowski, profesor SGH, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.
Z danych BIK wynika, że w listopadzie 2020 roku firmy pożyczkowe współpracujące z nim udzieliły 187,3 tys. pożyczek na łączną kwotę 420 mln zł. Choć w porównaniu z październikiem oznacza to niewielki wzrost (o 0,8 proc.), to w porównaniu z listopadem 2019 roku liczba kredytów spadła o 15,2 proc., a wartościowo spadek przekroczył 25 proc.
– W okresie od stycznia do listopada tego roku łączna liczba udzielonych pożyczek przez firmy pożyczkowe współpracujące z BIK to 1,872 mln sztuk na kwotę 4,3 mld zł. Jeżeli te wartości porównamy z analogicznym okresem sprzed roku, to jest to 25,1 proc. mniej udzielonych pożyczek i na kwotę niższą o 34,4 proc. – mówi dr hab. Waldemar Rogowski.
W 2020 roku dominowały pożyczki do kwoty 1 tys. zł, które stanowiły 40,9 proc. liczby udzielonego finansowania (wartościowo 10,7 proc. udziału w sprzedaży). Pożyczki powyżej 5 tys. zł były znacznie mniej popularne (9 proc. ogółu sprzedaży), za to ich wartość odpowiadała za 34 proc. wszystkich udzielonych pożyczek. Niezależnie od przedziałów kwotowych wszystkie pożyczki zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym odnotowały ujemne dynamiki.
– Najwyższe spadki dotyczą pożyczek wysokokwotowych, czyli powyżej 5 tys. zł. Tu ujemna dynamika wynosi 42,2 proc. liczbowo oraz 43,7 proc. wartościowo. Natomiast najniższe spadki zanotowały pożyczki z najniższego przedziału kwotowego, czyli do 1 tys. zł – w tym przypadku jest to liczbowo 18,9 proc., a wartościowo 15,4 proc. – wylicza główny analityk BIK.
Sprzedaż pożyczek pozabankowych gwałtownie spadła wraz z pierwszą falą pandemii i lockdownem. O ile na początku tego roku i na przestrzeni 2019 roku średnia wartość udzielanych pożyczek sięgała 600 mln zł miesięcznie, o tyle w kwietniu 2020 roku spadła do poziomu ok. 200 mln zł. Kolejne miesiące przyniosły lekką poprawę, choć do wyników z 2019 roku było jednak wciąż daleko.
– Podstawową przyczyną tak dużych spadków na rynku pożyczkowym jest przede wszystkim sytuacja pandemiczna. Wiąże się ona ze zmniejszeniem popytu ze strony klientów i większą ostrożnością firm pożyczkowych. Wpływ mają także działania regulacyjne związane z ograniczeniem poprzez ustawy covidowe maksymalnej ceny pożyczki, jaką firma pożyczkowa może uzyskać – tłumaczy dr hab. Waldemar Rogowski.
Zgodnie z obowiązującymi od 1 kwietnia br. przepisami obniżono roczny limit kosztów pozaodsetkowych (czyli wszystkich opłat, które nie wynikają bezpośrednio z oprocentowania usługi, np. marża czy obowiązkowe ubezpieczenie). Dla kredytów o okresie spłaty 30 dni i dłużej maksymalna wysokość kosztów to 15 proc. całkowitej kwoty pożyczki plus 6 proc. za każdy rok jej trwania, a dla kredytów o okresie spłaty poniżej 30 dni limit kosztów pozaodsetkowych wynosi 5 proc. Niezależnie od długości trwania pożyczki poziom kosztów nie może przekroczyć 45 proc.
Nowe przepisy miały obowiązywać do 8 marca 2021 roku, do Sejmu trafiła już jednak ustawa, która ma ten czas wydłużyć do końca przyszłego roku. Branża firm pożyczkowych apeluje do rządu o powrót do rozmów na temat tej zmiany.
– Ewentualne uchwalenie tych przepisów jeszcze pogłębi tak trudną sytuację rynku pożyczkowego – prognozuje główny analityk BIK.
Czytaj także
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przewiduje objęcie podatkiem akcyzowym nowych kategorii wyrobów, w tym wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. W tym pierwszym przypadku ustawodawca chce opodatkować nie tylko samo urządzenie, ale także POD, czyli wkład do niego. Organizacje przedsiębiorców i plantatorów tytoniu ostrzegają, że to prowadziłoby do sytuacji, w której jeden produkt byłby opodatkowany dwu-, a nawet trzykrotnie, z negatywnymi skutkami dla obrotu gospodarczego w Polsce.
Polityka
Przyszłość relacji transatlantyckich wśród głównych tematów posiedzenia PE. Europa jest gotowa do współpracy
Na pierwszej w tym roku sesji Parlamentu Europejskiego europosłowie będą debatować nad przyszłością relacji na linii UE–USA. Przewodnicząca PE Roberta Metsola podczas otwarcia sesji podkreśliła, że obecne realia polityczne będą wymagały odnowionego sojuszu transatlantyckiego, a Europa jest gotowa do współpracy z administracją 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump w swoim przemówieniu po zaprzysiężeniu zapowiedział wysiłki na rzecz kończenia wojen i wprowadzania pokoju na świecie.
Handel
W tym roku import cementu z Ukrainy może przekroczyć milion ton. To oznacza problemy polskich producentów
Polscy producenci cementu obawiają się silnej konkurencji z Ukrainy. W ubiegłym roku import tego surowca zza wschodniej granicy wyniósł ok. 600–700 tys. t, prawie dwa razy więcej niż rok wcześniej. W kolejnych miesiącach dynamika może jeszcze przyspieszyć, dlatego sektor apeluje o kontyngenty ilościowe lub inny rodzaj wsparcia ze strony UE. Bez tego trudno będzie mu rywalizować z producentami z Ukrainy i innych państw, które nie muszą spełniać klimatycznych wymogów UE.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.