Mówi: | Dominika Pieczonka-Gierczak |
Funkcja: | head of customer experience |
Firma: | Agencja Freebee |
Większość młodych mam zmienia nawyki zakupowe po urodzeniu dziecka. To coraz ważniejsza grupa konsumentek
Matki z pokolenia Y to coraz potężniejsza grupa konsumentek. Zdecydowana większość z nich zmienia nawyki zakupowe po urodzeniu dziecka. Przywiązują mniejszą wagę do ceny, a większą do bezpieczeństwa produktu i wygody zakupów. W poszukiwaniu porad chętnie zaglądają do internetu i na media społecznościowe. Marka, która chce szerzej zaistnieć w tej grupie, powinna zbudować wokół swojego profilu społeczność matek-millenialsów.
– Matki z pokolenia millenialsów są ważną grupą, na którą trzeba zwracać uwagę. Przebywają one głównie w digitalu, łączą swoją pasję, karierę oraz wychowywanie dzieci bardzo sprawnie. To są supermenki optymalizacji i poszukiwania nowych rozwiązań. Poszukują rozwiązań, aby sprawniej zorganizować swój dom, czas dziecku, ale także móc rozwijać swoje pasje i karierę – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dominika Pieczonka-Gierczak, head of customer experience w Agencji Freebee.
Większość matek jest niemal cały czas online. Badanie Google i IPSOS wskazuje, że 83 proc. kobiet w wieku 18–54 lata szuka informacji i porad dotyczących dzieci właśnie w internecie.
– Matki z pokolenia millenialsów prawie pięć godzin dziennie spędzają w internecie, z czego połowę tego czasu na smartfonach. To kobiety, które praktycznie żyją ze smartfonem w ręku. Poszukują informacji w takich serwisach, jak Facebook, Pinterest, YouTube czy Instagram. Lubią komentować, lubią być zaangażowane w rozwój produktów, które je interesują, lubią się dzielić opiniami z innymi matkami. Pojawiają się portale parentingowe, które krótkimi filmami dają wskazówki, jak zorganizować jakieś zadanie w domu i tutoriale dotyczące rożnych technik zaangażowania – wymienia Dominika Pieczonka-Gierczak.
Większość matek z pokolenia millenialsów najczęściej wybiera wideoporadniki. Chętnie też korzystają z porad innych mam, z którymi mogą się utożsamiać. W sieci często konsultują niepokojące objawy i zachowania swoich pociech. Jak wskazuje badanie Sotrender z 2016 roku ponad połowa matek z pokolenia millenialsów czyta blogi, komentuje wpisy na forach, bierze udział w sondach i zapisuje się do newsletterów.
– Jeśli marki otwierają się na to, aby matki mogły się zaangażować w to, jak można dany produkt ulepszyć poprzez komentowanie, poprzez uczestniczenie w różnych warsztatach, poprzez opowiadanie o tym, w jaki sposób one go używają, wtedy ich produkty będą bardziej odpowiadać na potrzeby młodych mam – ocenia ekspertka Agencji Freebee.
Podczas zakupów matki z pokolenia millenialsów mniejszą wagę przykładają do ceny, większa natomiast zwracają na bezpieczeństwo, wygodę zakupów i markę (odpowiednio 77, 65 i 64 proc. według badania IAB).Co druga kobieta bierze pod uwagę opinie innych rodziców. Po urodzeniu dziecka u 63 proc. kobiet zmieniają się przyzwyczajenia dotyczące zakupów spożywczych, a blisko połowa zmienia sposób wyboru detergentów i kosmetyków.
– Matki z pokolenia millenialsów chcą wiedzieć, skąd pochodzi dany produkt, jaki jest jego skład, z czego jest wyprodukowany, czy pochodzi z dużej korporacji czy małej firmy, czy producent stosuje ekoprodukty, czy mogą w jakiś sposób personalizować produkt dla ich potrzeb. Jeśli marka będzie zwracała więcej uwagi na potrzeby zgłaszane przez matki, będzie śledzić to, co dzieje się w sieci, będzie mogła bardziej dopasować dany produkt do tego, czego poszukują matki – przekonuje Pieczonka-Gierczak.
Matki z pokolenia millenialsów chcą mieć przekonanie, że mogą wpłynąć na design produktów czy ich dostęp w sklepach. Marki powinny słuchać potrzeb młodych rodziców, a kanałami komunikacji są przede wszystkim media społecznościowe (78 proc. wskazuje Facebook, 43 proc. – Pinterest). Reklamy skierowane do młodych matek powinny częściej niż wizerunek kobiet sukcesu przedstawiać rodziny lub dzieci.
– Jeśli marka pojawi się w internecie na YouTube, Instagramie, Facebooku i przyciągnie społeczność matek z pokolenia millenialsów, to one same zaczną się wymieniać informacjami i opiniami. Jest to najlepsza reklama dla marki – podkreśla Dominika Pieczonka-Gierczak.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-12: W Polsce rodzi się najmniej dzieci w historii pomiarów. Duże znaczenie mają różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn oraz rynek pracy
- 2024-11-12: Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-11: Szpitale pracują nad poprawą jakości opieki nad pacjentami. Do wzmocnienia są kwestie bezpieczeństwa i redukcja zdarzeń niepożądanych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.