Mówi: | Wojciech Modest Amaro |
Funkcja: | restaurator |
Wojciech M. Amaro: Zamknięcie gastronomii zostawi za sobą wiele trupów. Otwieranie lokali mimo obostrzeń to krzyk rozpaczy, dlatego trudno to oceniać
Gastronomia jest jedną z branż, w którą koronawirus uderzył najmocniej. Co najmniej co trzeci lokal może nie przetrwać kryzysu i na stałe zniknie z kulinarnej mapy Polski – wynika z analizy specjalistów firmy Dotykačka. W trudnej sytuacji są zwłaszcza małe, rodzinne przedsiębiorstwa, które zostały pozbawione środków do życia. – Sytuacja wielu jest naprawdę dramatyczna – mówi restaurator Wojciech Modest Amaro. – Tu nie ma winnych czy niewinnych. Dlatego nie potrafię jednoznacznie ocenić tych, którzy zdecydowali się, mimo obostrzeń, otworzyć lokale.
– Pandemia zostawi za sobą bardzo wiele trupów. Tak jest nie tylko u nas. Wiem od przyjaciół z Berlina, że tam osiem na dziesięć restauracji prawdopodobnie będzie miało problemy z przetrwaniem, więc skala problemów jest gigantyczna, to samo jest we Francji i w Stanach Zjednoczonych, gdzie szefowie kuchni starali się o 120 mld dol. dotacji. To pokazuje skalę problemu – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Modest Amaro.
Z analizy firmy Dotykačka, dostawcy systemu kasowego online, wynika, że w związku z lockdownem obroty w części lokali gastronomicznych spadły nawet o 90 proc. W efekcie co najmniej co trzecia firma może już się nie otworzyć. Podczas wiosennej, pierwszej fali pandemii największe spadki obrotów zanotowały puby (-44 proc. w marcu i -87 proc. w kwietniu) i bary (odpowiednio -44 i -79 proc.), kawiarnie i cukiernie (spadek o 22 i 59 proc.) oraz restauracje (-23 i -56 proc.). W przypadku klubów i dyskotek obroty spadły do zera. O ile letnie uwolnienie gospodarki przyniosło odbicie i nadzieje na powrót do normalności, o tyle ponowne zamknięcie w październiku i kolejne przedłużanie restrykcji dla części lokali oznacza wyrok śmierci, zwłaszcza dla mniejszych, rodzinnych przedsiębiorstw.
– Będąc świadkami pandemii, musimy zrozumieć konieczność wprowadzenia pewnych restrykcji i ograniczeń, ale z drugiej strony jak to zderzyć z rodzinną małą firmą, która nie ma środków do życia? Nie ma tu wygranych i przegranych, winnych i niewinnych. To na pewno tragedia dla gastronomii i właściwe rozwiązanie tego będzie leżało tylko w naszych rękach – ocenia restaurator.
Gastronomia przynajmniej do końca lutego będzie działać tylko w opcji na wynos. Z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, że na koniec 2020 roku zadłużenie hoteli, restauracji i firm cateringowych wynosiło 280,8 mln zł. W czasie pandemii o 33 proc. Pogorszyła się przede wszystkim sytuacja jednoosobowych działalności gospodarczych i przedsiębiorstw z sektora HoReCa, które często już przed wybuchem pandemii miały problemy finansowe.
– Gastronomia musiała znaleźć dla siebie jakieś rozwiązanie i to też jest na wielu płaszczyznach zrozumiałe. Na początku było to karmienie personelu medycznego. Tak też reagowano w Rzymie czy Nowym Jorku. Potem trzeba było wymyślić coś, żeby się utrzymać – wskazuje Wojciech Modest Amaro. – Znam szefów kuchni, którzy zajęli się pudełkowymi dietami, i to nie tylko w Polsce. Założyli tymczasowo tego typu biznesy, szukają po prostu różnych możliwości zarobkowych. Ci, którzy przetrwają, będą potem oblegani, bo społeczeństwo wróci do dawnych nawyków jedzenia na mieście, byle tylko samemu nie gotować. Ale daleka droga do tego i na pewno zostawimy za sobą całą masę upadłych biznesów.
W związku z trudną sytuacją i utrzymującymi się obostrzeniami dla branży część lokali gastronomicznych postanowiła wznowić działalność w trybie stacjonarnym. W ramach akcji #otwieraMY otworzyły się setki lokali. Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej szacowała, że na taki krok po 18 stycznia zdecydowało się ponad 20 tys. placówek.
– Rozumiem apetyt na powrót do pracy, ale z drugiej strony mamy ryzyko, że kogoś zarazimy. To żonglowanie odpowiedzialnością zostaje we własnym sumieniu każdego z nas. Kto chciał dołączyć, kto czuł absolutny nóż na gardle i nie widział żadnych perspektyw dla siebie, to dołączył. Miałbym go teraz ganić i pytać: jak śmiałeś to zrobić? Albo twierdzić, że restrykcje, które są po to, by jakoś zapanować nad tą siłą wyższą, nigdy nie powinny być wprowadzone i wolna amerykanka na rynku? To jest sytuacja, w której nie ma zwycięzców i ja nie zamierzam nikogo osądzać – podkreśla restaurator.
Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli rządu przedsiębiorcy łamiący obostrzenia nie będą mogli liczyć na wsparcie w ramach kolejnych tarcz, będą też musieli zwrócić wcześniej otrzymaną pomoc.
– Ten zryw był krzykiem rozpaczy wielu osób. Tak to odbieram. Nie dopisuję tu żadnych innych ideologii i nie będę tego zero-jedynkowo oceniać – mówi Wojciech Modest Amaro.
Czytaj także
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-09-19: Wejście Ukrainy do UE może zająć jeszcze długie lata. Miałoby ono duży wpływ na polskie rolnictwo i rynek pracy
- 2024-10-04: Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
- 2024-09-12: Sektor kosmiczny potrzebuje nowych pracowników. To szansa dla młodych inżynierów
- 2024-08-27: Do klubów fitness chodzi o 40 proc. więcej osób niż przed pandemią. Sieci takich obiektów szybko się rozbudowują
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
- 2024-07-26: Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.
Ochrona środowiska
Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.
Transport
Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.