Mówi: | Anna Wicha, dyrektor generalny Adecco Poland dr Bogusław Feder, założyciel Fundacji Akademii Liderów Innowacji i Przedsiębiorczości |
Funkcja: | Agnieszka Łukawska, dyrektor ds. programów emerytalnych, Skarbiec TFI Liwia Kwiecień, członek zarządu ds. HR, Europejski Fundusz Leasingowy |
Wynagrodzenie stało się dla pracowników drugorzędne. Najważniejsza jest perspektywa rozwoju i awansu
Blisko połowa polskich firm nie ma strategii kształtowania wizerunku pracodawcy, z czego tylko część zauważa potrzebę jej posiadania i nad nią pracuje. Zaledwie 14 proc. przedsiębiorstw ma sprecyzowaną strategię w tym obszarze. Bez niej trudne jest przyciągnięcie pracowników, zwłaszcza z młodego pokolenia. Eksperci podkreślają, że pracodawcy, odpowiadając na potrzeby pracowników, powinni się wsłuchać w ich głos. Dla pracowników kwestie finansowe są drugorzędne. Liczy się możliwość rozwoju, zyskania nowych umiejętności i perspektywa awansu czy nagrody.
– Firma, która dba o swoich pracowników, powinna wiedzieć, jakie są ich oczekiwania, poznać je i zdefiniować, powinna zadbać o to, żeby pracownicy mieli swoją reprezentację, z którą zarząd czy menadżerowie firmy mogą rozmawiać. To, czego oczekują pracownicy, to przede wszystkim dobra atmosfera w pracy, transparentność celów, oczekiwań, muszą wiedzieć, jaka jest strategia firmy, jakie są jej wartości, w co wierzy, co chce osiągnąć, jaka jest jej misja, nie tylko biznesowa, lecz także społeczna – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Anna Wicha, dyrektor generalny Adecco Poland.
Z raportu Deloitte „Pierwsze kroki na rynku pracy 2018” wynika, że najważniejszym czynnikiem, który decyduje o wyborze pracy, jest możliwość rozwoju i zyskania nowych umiejętności (51 proc.). Dopiero drugim czynnikiem jest kwestia wynagrodzenia. Istotna jest też dobra atmosfera w miejscu pracy i dobre relacja między pracownikiem a pracodawcą oraz między współpracownikami. Do pracy motywuje szansa nauczenia się czegoś nowego, rozwijanie wiedzy eksperckiej i dostępność różnych form uznania, liczy się też zgodność wykonywanej pracy z dalszymi planami rozwoju kariery zawodowej.
– Ważna jest też kultura organizacyjna, dzięki której ludzie mają do siebie zaufanie, współpracują ze sobą i która umożliwia podważanie status quo. Chyba nie ma nic gorszego, aniżeli przebywanie w firmie, w której są pewne tematy tabu niszczące organizację. Dlatego otwartość, zaufanie, angażowanie ludzi w strategie, projekty to w mojej ocenie jest tym, co powoduje, że firma jest dobrym pracodawcą – mówi Liwia Kwiecień, członek zarządu ds. HR w Europejskim Funduszu Leasingowym.
Pokolenie Igreków znacznie bardziej niż pokolenie ich rodziców przywiązuje wagę do work-life balance, czyli rozdzielenia życia zawodowego i prywatnego. Chcą mieć czas dla siebie i rodziny. Z raportu „Milenialsi w MŚP. Pod lupą”, opracowanego przez Europejski Fundusz Leasingowy, wynika, że zachowanie równowagi między pracą a życiem osobistym jest ważne dla 86 proc. z nich.
Pokolenie obecnych 25-latków określane jest mianem pokolenia „nie” – nie dla pracy ponad siły i nie dla konsumpcji.
– Dla nich nie jest ważna ilość zarobionych pieniędzy, ale raczej możliwość wszechstronnego rozwoju. Jeśli pracodawca potrafi to zrozumieć, że taki pracownik chce mieć stabilną pracę, osiem godzin wykonywać swoją pracę rzetelnie i dobrze, ale po godzinie 16.00 nie chce odbierać e-maili i telefonów. Drugie „nie”, to nie dla konsumpcji, nie chcą kupować coraz to nowszych wyjazdów, rzeczy, gadżetów, żyją w pewnym minimalizmie, ważniejsze jest spotkanie z przyjaciółmi, rozmowa, relacja. Stąd rodzi się przesłanie, że najważniejszą potrzebą, jaką mają obecnie ludzie, jest potrzeba relacji, w których są wysłuchani, zrozumiani, w których wiedzą, że ktoś dba o ich samopoczucie, że ktoś rozumie przekazywane przez nich wiadomości – tłumaczy dr Bogusław Feder, założyciel Fundacji Akademii Liderów Innowacji i Przedsiębiorczości.
To właśnie możliwość komunikacji, przeświadczenie, że jest się słuchanym, jest dla Igreków najważniejsza. Nawet jeśli pracują na niższym szczeblu, chcą mieć przekonanie, że mają wpływa na działalność firmy i jej wizerunek.
– Potrzeby pracowników przede wszystkim trzeba dokładnie poznać, komunikować się z pracownikami na różnych szczeblach, trzeba wyłonić ich reprezentację. Pracownicy oczekują respektu, szacunku i zdefiniowania swojego miejsca w firmie, tego, w jaki sposób mogą współuczestniczyć w budowaniu sukcesu firmy, w jaki sposób mogą się wpisać w jej misję – tłumaczy Wicha.
– Żeby dzisiaj pracodawca odpowiedział na potrzeby pracowników, powinien się wsłuchać w ich głos, nie mam na myśli koncertu życzeń, ale ważne, by np. benefity i świadczenia kierowane do pracowników rzeczywiście były tym, czego oni potrzebują. Jeżeli wiemy, że nasz system publicznej opieki zdrowotnej jest taki sobie, jest trudno z dostępem do specjalistów, to warto stworzyć np. dodatkową opiekę medyczną, bo to jest ludziom potrzebne – wskazuje Agnieszka Łukawska, dyrektor ds. programów emerytalnych w firmie Skarbiec TFI.
Raport „Świadczenia dodatkowe w oczach pracowników w 2017 roku” firmy Sedlak & Sedlak wskazuje, że ok. 75 proc. osób przysługują w swoich miejscach pracy świadczenia dodatkowe. Najpopularniejsze są karnety na siłownię czy do fitness, także prywatna opieka medyczna. Jak jednak pokazują badania, dodatkowe benefity nie zawsze są trafione, bo brakuje jasnej komunikacji między pracodawcą a pracownikiem, a pracodawca często nie jest zainteresowany, aby poznać potrzeby zatrudnionych osób.
Raport Employer Branding w Polsce 2017 wskazuje, że choć strategia employer brandingowa wpływa na łatwość przyciągania kandydatów do firmy, to tylko 14 proc. polskich firm deklaruje, że ma już jasno sprecyzowaną strategię. Blisko połowa jej nie ma, z czego 21 proc. nic z tym faktem nie robi. Co trzecia organizacja pracuje nad strategią, aby ją dopracować i rozbudować.
– Jeżeli wiemy, czego firma oczekuje od pracowników, jasno to komunikuje, potrafi z pracownikiem rozmawiać i wesprzeć go, kiedy pracownik ma kłopot w osiąganiu celu. To sprawia, że tworzą się relacje, które procentują w długiej perspektywie, zarówno w realizacji celów biznesowych, jak i celów społecznych. Zyskują również te firmy, które mają swoją strategię odpowiedzialnego rozwoju, które poza bieżącymi celami biznesowymi również angażują pracowników w to, że mają poczucie, że nie tylko pomagają firmie, lecz także zmieniają świat na lepsze – tłumaczy Anna Wicha.
Czytaj także
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-10-24: Pracownicy deklarują mocne zaangażowanie w swoją pracę. Rzadko czują wsparcie od pracodawców
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-10-08: Państwowa Inspekcja Pracy nie ma narzędzi do walki z nadużyciami w umowach cywilnoprawnych. Reforma tej instytucji ma to zmienić
- 2024-10-23: Nowe przepisy mają poprawić sytuację osób zatrudnionych przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy
- 2024-10-04: Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
- 2024-09-12: Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
Polscy rolnicy obawiają się utraty rynków zbytu dla produktów rolno-spożywczych w krajach UE na rzecz bardziej konkurencyjnych cenowo producentów z krajów Mercosur, czyli Brazylii, Argentyny, Paragwaju i Urugwaju. Taki może być efekt umowy o wolnym handlu, której negocjacje mają się zakończyć przed końcem roku. Polskie Ministerstwo Rolnictwa wyraziło swoje negatywne stanowisko w tej sprawie, podobnie jak unijne i krajowe organizacje rolnicze.
Transport
Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
Usługi machine-to-machine (M2M) w połączeniu z szybką siecią umożliwiają niezakłóconą komunikację między urządzeniami w czasie rzeczywistym. Dzięki kartom telemetrycznym M2M możliwy jest np. zdalny odczyt liczników energii czy wody, wypożyczenie roweru miejskiego, płatności zbliżeniowe czy nawet zdalne badanie EKG. Według danych UKE w ubiegłym roku w Polsce działało prawie 8 mln kart M2M, a ich liczba w sieci dynamicznie rośnie. Ponad 4 mln pochodzi od Orange Polska.
Ochrona środowiska
Błyskawiczne powodzie będą coraz częstszym zjawiskiem w Europie. Zwłaszcza miasta muszą być na nie przygotowane
Hiszpania wciąż walczy ze skutkami ekstremalnych powodzi, które przetoczyły się w ostatnich tygodniach przez wschodnie i południowe regiony. Ze względu na postępujące ocieplenie klimatu tego typu ulewne, gwałtowne deszcze powodujące powodzie błyskawiczne mogą być coraz częstszym problemem w Europie – ostrzegają hydrolodzy. Podkreślają, że szczególnie dotkliwie będą je odczuwać miasta. Kluczową rolę odgrywa tu nie tylko adaptacja do zmian klimatu, ale też przygotowanie mieszkańców na zagrożenia.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.