Mówi: | Tomasz Napiórkowski |
Funkcja: | założyciel |
Firma: | Polska Federacja Fitness |
Zainteresowanie treningami online i zakupem sprzętu fitness na potrzeby domowe rośnie. Zjawisko może być jednak krótkotrwałe
Okres izolacji społecznej sprzyja aktywności fizycznej w domu, co powoduje większe zainteresowanie treningami online oraz zakupem sprzętu fitness na potrzeby domowe. Przedstawiciele branży przewidują jednak, że będzie to chwilowy wzrost, który raczej nie poprawi znacząco sytuacji finansowej działających w niej firm i trenerów, którzy w normalnych warunkach osiągają o wiele wyższe przychody. Właściciele klubów fitness i siłowni upatrują swoich szans w specyfice tegorocznego sezonu turystycznego – liczą na to, że po powrocie do normalności ograniczone możliwości wyjazdów wakacyjnych przełożą się na większe zainteresowanie ich ofertą.
– Zapotrzebowanie na treningi online i sprzęt fitness w wersji domowej lub semikomercyjnej urosło z dnia na dzień. Jednak gwałtowny wzrost nastąpił dopiero teraz, kiedy okazało się, że okres ograniczeń związany z pandemią koronawirusa szybko się nie skończy. Izolacja w domu potrafi być naprawdę męcząca – mówi agencji Newseria Biznes Tomasz Napiórkowski, założyciel Polskiej Federacji Fitness.
Wiele zajęć online odbywa się w bardzo podobnej formie – instruktorzy prowadzą livestreaming albo udostępniają w swoich mediach społecznościowych gotowe nagrania jako instruktaż do ćwiczeń.
– Na popularności zyskuje także inny format – treningi personalne na żywo – zauważa Tomasz Napiórkowski. – Umożliwiają one pracę jeden na jeden, nie na otwartym kanale, ale indywidualny trening przed monitorem z kamerkami. Trener może pokazać ćwiczenie, a podczas jego wykonywania korygować pracę ćwiczącego. Wzrost zainteresowania treningiem live jest podyktowany obecną sytuacją, w której potrzebujemy aspektu społecznego i kontaktu z drugą osobą, jeśli nie bezpośredniego, to przynajmniej online.
Jak przyznaje, zarówno trenerzy, jak i dystrybutorzy sprzętu fitness cieszą się, że przynajmniej w ograniczonym zakresie mogą prowadzić swoją działalność, ale nie zapewnia im ona przychodów, które mogliby osiągnąć w normalnych warunkach.
– Przewidujemy, że jest to tymczasowe zjawisko, choć niektóre głosy z rynku mówią, że ćwiczenie w domu będzie przez niektórych kontynuowane, chociażby ze względów bezpieczeństwa – dodaje Tomasz Napiórkowski.
Wiele zależy od tego, jak długo kluby i siłownie będą zamknięte, a także od restrykcji, które zostaną nałożone na tego typu miejsca.
– Jako branża wychodzimy z założenia, że aktywność domowa jest tymczasowym rozwiązaniem. Idea działania klubów i siłowni opiera się na kontaktach z ludźmi, atmosferze oraz relacjach między klientem a pracownikami i instruktorami. Na dłuższą metę nie da się ich utrzymać online. Myślę, że każdemu z nas już brakuje tego elementu społecznego, kontaktu z drugim człowiekiem, a co dopiero będzie za kolejne cztery–sześć tygodni – podkreśla założyciel PFF.
Dostrzega on jeszcze inny aspekt, który może kreować popyt na usługi siłowni i klubów fitness po zniesieniu restrykcji, a mianowicie specyfikę zbliżającego się sezonu wakacyjnego. Wiele osób pewnie zrezygnuje z wakacyjnego wyjazdu lub przełoży go na późniejszy termin ze względu na trudności finansowe lub obawy o bezpieczeństwo w czasie podróży.
– Liczymy na to, że nasza branża będzie mogła dostarczyć rozrywki, a siłownie i kluby staną się sposobem na oderwanie od rutyny dnia codziennego i miejscem, gdzie będzie można naładować baterie i spożytkować swoją energię po okresie kwarantanny – mówi Tomasz Napiórkowski.
Czytaj także
- 2025-08-11: Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-07-15: ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-18: Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-07-01: Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.