Mówi: | prof. Roman Kuźniar |
Funkcja: | doradca Prezydenta RP |
Prof. Roman Kuźniar: Ukrainę czekają długie miesiące szamotaniny. Najbardziej obawiamy się zbrojnych rozstrzygnięć
Sytuacji na Ukrainie nie rozwiąże ani pomoc z zewnątrz, ani zmiany na szczytach władzy – potrzebna jest zmiana systemu – podkreśla profesor Roman Kuźniar, doradca polskiego prezydenta. Do tego trudno jednak będzie przekonać rządzących i innych beneficjentów obecnego układu politycznego, a także Rosję, która poprzez naciski utrzymuje Ukrainę w swojej strefie wpływów. Na razie obserwatorzy nie widzą szans na szybkie rozwiązanie patowej sytuacji.
– Wiemy, że Unia Europejska i USA pracują nad pakietem pomocy gospodarczej, finansowej i osłonowej dla Ukrainy, gdyby zechciała wejść na drogę reform. Ukraińcy zaczynają już powoli dochodzić do tego, że rzecz nie w deszczu pieniędzy, który idzie z zewnątrz, tylko w zmianie systemu, która spowoduje, że ten pracowity i wykształcony naród będzie mógł zarobić na siebie, żeby żyć w godnych warunkach – mówi Newserii Biznes prof. Roman Kuźniar, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego. – Na tym polega sens tego powstania. Wcale nie chodzi o członkostwo w Unii Europejskiej – to jest dalsza historia.
Jego zdaniem, nie widać w tej chwili szans na porozumienie, które mogłoby szybko uspokoić sytuację. Ukrainę czekają więc jeszcze długie miesiące takiej „szamotaniny”, dopóki któraś ze stron nie pójdzie na ustępstwa. Obserwatorzy najbardziej obawiają się, że do tego czasu będzie dochodzić do eskalacji konfliktu z użyciem siły.
Na przychylność władz wobec postulatów społeczeństwa nie ma co liczyć. Sprawą podstawową jest, zdaniem profesora, zmiana systemowa, co jest trudniejsze niż wymiana osób w rządzie.
– Niektóre osoby są przywiązane do swoich stanowisk, a także do systemu, który czyni z nich beneficjentów sytuacji. Dlatego nie chcą z niego zrezygnować. Ukraina, jeżeli chodzi o mentalność klasy politycznej, bardzo mocno przypomina mentalność klasy panującej w I Rzeczpospolitej pod koniec XVIII wieku, w okresie tuż przed rozbiorami – mówi prof. Kuźniar agencji Newseria Biznes. – I choć dziś nikt państw nie rozbiera, to przecież groźba podziału Ukrainy w sposób niekoniecznie pokojowy, tak, jak chociażby stało się z Czechosłowacją, nie jest groźbą abstrakcyjną. To byłby bardzo niedobry scenariusz. Mimo że takie pomysły pojawiają się po stronie Partii Regionów, nikt z zewnątrz nie jest tym zainteresowany.
Rosjanie nie odpuszczą. Na razie
Zmiana systemowa na Ukrainie będzie trudna również dlatego, że jest nie po myśli Rosji, która wciąż traktuje Ukrainę jako swoją strefę wpływów i nie chce z tego rezygnować. Zamyka się na rozmowy z Zachodem w tej sprawie i nie przyjmuje na razie do wiadomości, że Ukraińcy mają prawo decydować o własnej drodze (co pokazała 50. Konferencja Bezpieczeństwa w Monachium). Jedyna nadzieja w tym, że Rosjanie dojdą w pewnym momencie do wniosku, że dalsze naciskanie na Ukrainę już im się nie opłaci i zmienią swoją politykę.
– Rosjanie nie mają tradycji respektowania wyborów obcych narodów, zewnętrznych państw, o ile są w stanie wywrzeć na nich presję, szantażować tak jak w przypadku ukraińskiego prezydenta Janukowycza – tłumaczy doradca prezydenta. – Potrafią być jednak pragmatyczni. Kiedy widzą, że nie osiągną w dany sposób niczego, potrafią nagle zupełnie odwrócić podejście, po to, żeby uratować cokolwiek w danej sytuacji.
W interesie Rosji leżą też dobre kontakty z Zachodem, więc wycofanie się z Ukrainy może im się w końcu bardziej opłacić.
– To jeszcze nie jest ten moment. Rosjanie w dalszym ciągu uważają, że mogą Ukrainę wygrać – mówi prof. Kuźniar. – Gdyby nie przymuszenie Ukrainy do porzucenia umowy o stowarzyszeniu z UE, nie byłoby tego powstania oraz tak radykalnie niekorzystnej sytuacji zarówno dla Janukowycza, jak i samej Rosji, która nie bardzo wie, co z tym fantem teraz zrobić. Na pewno Rosjanie nie mogą czuć się zwycięzcami w tej sytuacji.
Czytaj także
- 2025-05-08: Poziom wyszczepienia Ukraińców jest o 20 pp. niższy niż Polaków. Ukraińskie mamy w Polsce wskazują na szereg barier
- 2025-03-14: S. Cichanouska: Białorusini żyją jak w gułagach z czasów stalinowskich. Jednak nie poddają się mimo represji i brutalności reżimu
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
- 2025-03-06: Budowanie odporności społecznej kluczowe dla ochrony ludności. Pod Warszawą powstaje międzynarodowy ośrodek szkoleń
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2025-01-09: Rośnie konkurencja ze strony ukraińskich producentów żywności na unijnym rynku. To wyzwanie dla polskiego rolnictwa
- 2024-09-04: Poza systemem edukacji może być kilkadziesiąt tysięcy ukraińskich dzieci w Polsce. Od września duża część z nich trafiła do polskich szkół
- 2024-05-31: Po wyborach wiele tematów w Komisji Europejskiej będzie kontynuowanych. Wśród nich Zielony Ład czy działania na rzecz solidarności z Ukrainą
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.
Handel
Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.
Transport
W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.