Newsy

Przekształcenie użytkowania wieczystego we własność może rodzić komplikacje dla firm. Problematyczna kwestia pomocy publicznej

2019-01-25  |  06:20

Choć ustawa o przekształceniu użytkowania wieczystego we własność obejmuje lokale mieszkalne wraz z przynależącymi do nich nieruchomościami, niektóre z nich zajmują i posiadają firmy. O ile jednak w porządku jest, że przy przekształceniu osoba prywatna uzyskuje bonifikatę od państwa lub samorządu, o tyle w wypadku firm taki upust może zostać uznany za niedozwoloną pomoc publiczną.

– Rozwiązanie polegające na ustawowym przekształceniu użytkowania wieczystego nieruchomości przeznaczonych na cele mieszkaniowe we własność może przynieść dużo dobrego i jest ku temu duży potencjał, jednakże mogą być negatywne skutki takiego rozwiązania. Jednym z podstawowych jest ryzyko naruszenia płynności podmiotów, których to przekształcenie będzie dotykać. Po drugie, jest kwestia powstania tzw. nielegalnej pomocy publicznej, związanej z korzyścią, którą przedsiębiorcy będą otrzymywać z tytułu ustawowego przekształcenia – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Fornalczyk, partner i założyciel Comper Fornalczyk i Wspólnicy sp.j.

Ustawa, na mocy której użytkowanie wieczyste gruntów zamienione zostaje w przypadku lokali mieszkalnych na własność, weszła w życie 1 stycznia 2019 roku. Przekształcenie to odbywa się przymusowo, jednak nie za darmo: właściciel musi zapłacić 20-krotność dotychczasowej stawki opłaty od użytkowania wieczystego. W razie jednorazowej spłaty może liczyć na bonifikatę – na terenach państwowych do 60 proc., a na samorządowych wedle ustalonej przez dany samorząd wielkości. Zwykle nawet jednak bez bonifikaty 20-krotność opłaty rocznej nie wyczerpuje wartości rynkowej gruntu. A to w przypadku firm może być zagrożeniem.

– Przedsiębiorca, który staje się beneficjentem korzyści wynikającej z ustawowego przekształcenia, powinien wiedzieć, czy stać go na takie przekształcenie. Po pierwsze, powinien wiedzieć, czy może być beneficjentem pomocy de minimis, którą to pomoc publiczną ustawodawca przewidział jako możliwość zniwelowania konieczności zapłaty za korzyść, którą przedsiębiorca uzyskuje – wskazuje Maciej Fornalczyk.

Przy przekształceniu może występować pomoc publiczna, kiedy zgodnie z ustawą przedsiębiorca wybierze wariant, że wnosi tylko 20-krotność opłaty przekształceniowej. Musi się liczyć z tym, że różnica między wartością rynkową a wniesionymi dwudziestoma opłatami rocznymi będzie stanowiła pomoc publiczną. Ustawodawca pozostawił jedynie możliwość uzyskania pomocy de minimis. Jeżeli natomiast przedsiębiorca nie chce bądź wręcz nie może uzyskać pomocy de minimis, to musi być przygotowany na to, że musi zapłacić różnicę między dwudziestokrotnością opłaty przekształceniowej a wartością rynkową danej nieruchomości.

– Jeżeli przedsiębiorca nie może być beneficjentem pomocy publicznej z różnych względów, np. jego limit pomocy de minimis został wyczerpany, to musi być przygotowany na to, że opłatę przekształceniową będzie wnosił w dłuższym okresie niż 20 lat – ostrzega ekspert. – Może to być nawet 99 lat, czyli de facto dopiero po 99 latach przedsiębiorca nie będzie mieć zobowiązania względem Skarbu Państwa bądź innej jednostki publicznej z tytułu tego przekształcenia.

Zgodnie z regulacjami unijnymi pomoc de minimis może być udzielana do równowartości 200 tys. euro w ciągu poprzednich trzech lat obrachunkowych. O ile w wypadku samodzielnej spółki łatwo to wyliczyć, o tyle jeśli firma działa w większej grupie przedsiębiorstw (w tym w grupie kapitałowej), to musi przeprowadzić odpowiednie badanie, czy jako członek większej grupy przedsiębiorców ma prawo przyjąć kwotę pomocy, a jeśli tak, to w jakiej wysokości. Inaczej będzie to nielegalna pomoc publiczna, podlegająca zwrotowi. Wskazane jest więc przeprowadzenie audytu z pomocy publicznej, aby nie stać się beneficjentem pomocy nielegalnej.

– Jeżeli okaże się, że przedsiębiorca stanie się beneficjentem pomocy de minimis, która przekroczy taki limit, to w momencie, kiedy taka sprawa wyjdzie na jaw, kiedy konkurenci powiadomią stosowne organy, że ich konkurent otrzymał wsparcie, którego nie powinien był otrzymać, taki przedsiębiorca musi środki zwrócić do dawcy, czyli do stosownego organu publicznego, wraz z odsetkami – konkluduje Maciej Fornalczyk. – Konsekwencje mogą być opłakane, może to być naruszenie płynności spółki i wręcz jej upadłość.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.