Newsy

Prezes Grupy Azoty: fuzja nie spowoduje zwolnień grupowych w zakładzie w Puławach

2013-01-25  |  06:50
Mówi:Jerzy Marciniak
Funkcja:prezes
Firma:Grupa Azoty
  • MP4

    Przyłączenie Zakładów Azotowych w Puławach do Grupy Azoty nie oznacza zwolnień grupowych w firmie – zapewnia prezes Grupy. Firmy przygotowują się do fuzji, na którą zgodę wydała w ubiegłym tygodniu Komisja Europejska. Po połączeniu polska grupa będzie drugim największym producentem nawozów w Europie.

    Jak zapewnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów, włączenie Zakładów Azotowych w Puławach do Grupy Azoty nie zmienia sytuacji pracowników puławskiej firmy.

     – Układy zbiorowe są w każdym zakładzie i pracownicy zadbali o to, aby były one zachowane. W związku z tym każda grupa związków zawodowych z każdym zarządem negocjuje warunki płacowe na dany rok, bo tak to jest zwykle zapisane. Trochę się koledzy buntują, bo chcą więcej wyrównać płace, chcą zachować własne układy zbiorowe, ale z tych układów najchętniej chcieliby wybrać to, co jest maksymalne dla pracowników, czyli można byłoby tak naprawdę rozłożyć grupę i przejeść pieniądze – tłumaczy Marciniak.

    Podkreśla jednoznacznie, że zwolnień grupowych w Puławach nie będzie, a zmiany zatrudnienia w innych zakładach grupy zostały już zakończone.

     – W Policach kończyliśmy zwolnienia grupowe, które jednak były wcześniej, zanim jeszcze przejęliśmy kontrolę nad Policami, i tego nie wyhamowaliśmy. Ale ani w Kędzierzynie, ani w Policach, ani w Tarnowie zwolnień grupowych nie uruchomiliśmy. To dlaczego mielibyśmy to robić w Puławach, które są dobrym i rentownym zakładem, dobrze zorganizowanym, najlepiej z tych wszystkich zakładów – podkresla prezes Grupy Azoty.

    We wrześniu Grupa Azoty i Zakład Azotowy Puławy podpisały porozumienie w sprawie zasad łączenia spółek w ramach wspólnej grupy kapitałowej. W listopadzie ustalenia potwierdziły w umowie.

     – To jest bardzo poważny proces, w którym uczestniczą zakłady z kilku miejsc z Polski. Takiej skali przedsięwzięcia jeszcze nie było, a jest ono o tyle ważne, że dotyczy nie tylko przemysłu europejskiego, ale i światowego. Wzbudza on wiele pytań, emocji, wątpliwości, w szczególności pracowników. Jak dotychczas deklaracje zarządu Azotów Tarnów wskazują na to, że w żadnej ze spółek nie było działań, które by były wymierzone przeciwko pracownikom. To również zawarliśmy w umowie konsolidacyjnej – podkreśla Paweł Jarczewski, prezes puławskich zakładów. – Przekazywanie informacji, dialog ze społecznością zakładową może być również jednym z kluczy do sukcesu. 

    Cały proces konsolidacji obu spółek może potrwać nawet rok.

     – Najpierw musimy zajrzeć do własnych dokumentów, czyli udzielić informacji Puławom, wziąć od nich informacje i zdefiniować synergię, podać zespoły, które synergię opiszą, wyliczą i ją będziemy później w sposób rzeczywisty realizować, tak żebyśmy mieli korzyści z tego. Bo po to kupiliśmy, żeby Grupa miała większy zysk – zapewnia Marciniak.

    W ubiegłym roku Azoty Tarnów próbował przejąć rosyjski koncern. Grupa Acron starała się o to za pośrednictwem luksemburskiej spółki Norica Holding. Wrogiemu przejęciu udało się zapobiec. Walne zgromadzenie akcjonariuszy Azotów Tarnów zadecydowało o podwyższeniu kapitału spółki. To pozwoliło spółce tarnowskiej przejąć Zakłady Azotowe w Puławach.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

    Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.

    Przemysł

    W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

    Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.

    Handel

    D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

    Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.