Mówi: | Krzysztof Busz |
Funkcja: | pełnomocnik zarządu ds. ESG, dyrektor biura ESG i Compliance |
Firma: | Grupa Impel |
Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
Według badania przeprowadzonego przez Honeywell większość firm planuje w ciągu najbliższego roku zwiększyć wydatki na inicjatywy związane ze zrównoważonym rozwojem, w tym na efektywność energetyczną i redukcję emisji. Choć obowiązek informowania o swoich działaniach z zakresu ochrony środowiska i społecznej odpowiedzialności biznesu dotyczy na razie największych firm, to rynek wymusza wdrażanie niektórych założeń ESG na mniejszych podmiotach. Wzrost presji ze strony swojego otoczenia biznesowego zauważa 65 proc. badanych przedsiębiorców.
– Największym wyzwaniem w dekarbonizacji polskiego przemysłu jest obniżenie emisyjności produkcji czy świadczenia usług. Wszyscy wiemy, że mamy drogą energię, głównie z kopalnianego miksu energetycznego, czyli zużywamy gaz i węgiel. Polscy przedsiębiorcy muszą to zmienić. Potrzebujemy szerzej korzystać z zielonej energii pochodzącej np. z farm wiatrowych albo farm fotowoltaicznych. Bez tego nie będziemy konkurencyjni. Koszty polskiej energii są obecnie za wysokie. Musimy je obniżać, żebyśmy mogli być bardziej konkurencyjni na rynku – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Krzysztof Busz, pełnomocnik zarządu ds. ESG, dyrektor biura ESG i Compliance w Grupie Impel.
Jak wskazuje Indeks Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki, opracowany przez Fundację Instrat, spółkę Qemetica i Pracodawców RP, w I półroczu br. 60 proc. firm zadeklarowało, że wzrosło ich zaangażowanie w dekarbonizację i ochronę środowiska. W takich działaniach wciąż najaktywniejsze pozostają średnie i duże firmy. Co istotne, wiele podmiotów zwraca uwagę na duży wzrost presji ze strony otoczenia biznesowego na wdrażanie rozwiązań, które mają przyspieszyć dekarbonizację i ochronę środowiska – wskazuje na to 65 proc. badanych przedsiębiorców.
W 2023 roku weszła w życie dyrektywa CSRD, która wprowadza nowe regulacje w raportowaniu niefinansowym. Taki obowiązek w pierwszej kolejności mają spółki notowane na giełdzie (z przychodami powyżej 170 mln zł netto rocznie), a następnie największe przedsiębiorstwa. Jednak rynek wymusza wdrażanie działań ESG również na mniejszych firmach. Coraz częściej zewnętrzni interesariusze wybierają dostawców, kierując się ich polityką zrównoważonego rozwoju.
– ESG nie dotyczy tylko jednego przedsiębiorcy, który musi raportować albo uczestniczyć w procesie raportowania swoich kontrahentów. Musimy zadbać o cały łańcuch wartości, żeby mniejsi kontrahenci byli w stanie działać w sposób odpowiedzialny środowiskowo i społecznie i także zgodny z ładem korporacyjnym. W Grupie Impel dbamy o ten łańcuch wartości, zdefiniowaliśmy wszystkich interesariuszy i wspieramy ich w zakresie edukacji i budowania świadomości – podkreśla pełnomocnik zarządu Grupy Impel ds. ESG.
Jak wskazuje Polskie Stowarzyszenie ESG, raportować ESG w pierwszych latach będzie musiało około 4 tys. największych spółek, ale obowiązek zbierania danych i wdrażania zmian będzie spoczywał także na małych i średnich firmach, które są w łańcuchach dostaw dużych organizacji. Według szacunków KIG będzie to dotyczyło blisko 100 tys. firm z sektora MSP. W II Ogólnopolskim Raporcie „Szanse i ryzyka ESG” duża część firm, bo 40 proc., deklaruje chęć zmian, by pozostać w łańcuchach dostaw swoich kontrahentów i zwiększyć swoją konkurencyjność. Coraz więcej organizacji uważa, że wysiłek i wydatki związane z wdrażaniem ESG zaowocują w przyszłości sporymi oszczędnościami, dostępem do lepszego finansowania czy sprawniejszym zarządzaniem.
– Bez nowych technologii nie będzie rozwoju polskich przedsiębiorstw i zrównoważonej działalności. Na rynku jest dużo rozwiązań. Impel w usługach sprzątania stosuje nowe urządzenia, które zużywają aż o 60 proc. mniej wody w porównaniu do tradycyjnych metod. Bez takich rozwiązań trudno mówić o działaniach zrównoważonych. To również kwestie robotyzacji, cyfryzacji, innowacji wykorzystującej sztuczną inteligencję. To wszystko są elementy, które będą kluczowe dla zrównoważonego rozwoju działalności – przekonuje Krzysztof Busz. – W Grupie Impel mamy robotyzację w aspektach księgowych, dokumentowych, kadrowych, dzięki czemu podnosimy efektywność pracy.
Dzięki sztucznej inteligencji firmy mogą zarządzać swoim wpływem na środowisko i społeczeństwo. Przykładem mogą być inteligentne systemy zarządzania budynkami, które zmniejszają ślad węglowy. Z kolei raport „Kluczowa rola wirtualnych bliźniaków w przyspieszeniu zrównoważonego rozwoju” przygotowany przez Dassault Systèmes oraz Accenture podaje, że aby osiągnąć zgodność z Celami Zrównoważonego Rozwoju ONZ 2030, potrzebna będzie całkowita transformacja sposobów zarządzania produktami i usługami w całym cyklu życia produktu. Technologia wirtualnych bliźniaków pomaga w transformacji ku gospodarce o obiegu zamkniętym – pozwala firmom zmniejszyć koszty, zużycie zasobów i ograniczyć ślad wodny, wspiera przy tym innowacyjność. Wciąż jednak brakuje szerokich inwestycji w kwestie środowiskowe.
– Innowacje związane z obszarem ESG są w polskim przemyśle dopiero na początkowym etapie. Można mówić o stosowaniu rozwiązań zielonych, wykorzystywaniu fotowoltaiki czy farm wiatrowych, rozpoczynają się prace nad wykorzystaniem czystego wodoru. W aspektach środowiskowych to także gospodarka cyrkularna, która dąży do zamknięcia obiegu wykorzystywanych zasobów oraz minimalizacji odpadów – mówi ekspert Grupy Impel.
Tematyka zrównoważonego rozwoju w biznesie była głównym zagadnieniem podczas Green Industry Summit, którego partnerem głównym była Grupa Impel.
Czytaj także
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł
Historyczna polska akwizycja w USA sfinalizowana. Chemiczny koncern należący do Kulczyk Investments zyskuje mocną pozycję w Ameryce Północnej
Chemiczna grupa Qemetica, należąca do portfela Kulczyk Investments, sfinalizowała transakcję nabycia od koncernu PPG biznesu krzemionki strącanej za 1,2 mld zł, czyli ok. 310 mln dol. Tym samym przejmuje fabryki w Holandii i USA, stając się trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku tego surowca, kluczowego m.in. dla globalnej branży motoryzacyjnej.
Polityka
Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
Parlament Europejski w tym tygodniu zaakceptował przyszłoroczny budżet Unii Europejskiej. Jest o 6 proc. wyższy niż tegoroczny i znalazły się w nim dodatkowe środki na skuteczniejsze wsparcie w zakresie ochrony zdrowia, pomocy humanitarnej, zarządzania granicami i zmian klimatu. – Wielkim zadaniem, które dzisiaj w budżecie nie ma swojego finansowania, jest pomaganie europejskiemu rynkowi zbrojeniowemu. Musimy znaleźć europejskie źródło finansowania tzw. militarnej strefy Schengen – ocenia europoseł Andrzej Halicki.
Infrastruktura
PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
Wyniki finansowe i operacyjne PGE Polskiej Grupy Energetycznej za III kwartał 2024 roku są stabilne i zgodne z wcześniejszymi szacunkami, co pozwala utrzymać kurs na wielkoskalowe inwestycje transformujące polską energetykę – podała spółka. Jednym z flagowych projektów jest budowa Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy ok. 2,5 GW. W najbliższych dniach zapadnie decyzja inwestycyjna w sprawie jej pierwszego etapu, projektu Baltica 2.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.