Newsy

Prof. J. Buzek: potrzebna natychmiastowa reforma górnictwa

2013-11-25  |  06:45
Mówi:Jerzy Buzek
Funkcja:Europoseł, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego
  • MP4
  • Jeśli polska energetyka chce przez następne dwie lub trzy dekady korzystać z węgla, polskie górnictwo musi być rentowne, a opalane węglem elektrownie wydajne. Choć Unia Europejska dąży do ograniczenia emisji CO2, którego wielkim emitentem są właśnie elektrownie opalane czarnym surowcem, nie musi to oznaczać rezygnacji z węgla. Nowe, bardziej efektywne bloki węglowe w elektrowniach wyprodukują tę samą ilość energii przy znacznym ograniczeniu emisji.

     – 15 lat temu zrestrukturyzowaliśmy polskie górnictwo i przynosiło większe dochody niż nasz przemysł naftowy. To dziś wydaje się prawie niemożliwe, ale da się to zrobić. Nasze górnictwo może być nadal rentowne i konkurencyjne z górnictwem zamorskim – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Jerzy Buzek, europoseł, były premier i przewodniczący Parlamentu Europejskiego. – Czekam na to, żeby restrukturyzację natychmiast podjęto.

    Unijne wymogi dotyczące ograniczania emisji CO2 wpływają na podniesienie i tak wysokich kosztów wydobycia i wykorzystania polskiego węgla. Rozwiązaniem ma być wymiana starych technologii na nowe, co musi nastąpić w ciągu najbliższych 3-4 lat, ponieważ Polsce grożą wyłączenia prądu z powodu przestarzałych elektrowni.

     – Musimy wymienić w najbliższym czasie około 30 proc. starych bloków energetycznych. Będziemy je zastępować nowymi, które mają sprawność nie 30 proc., ale prawie 46 proc. To pozwoli automatycznie obniżyć emisję CO2 aż o jedną trzecią, produkując taką samą ilość energii elektrycznej – mówi prof. Jerzy Buzek. – Jeśli natomiast zastosujemy bloki, które mają już powyżej 60 proc. sprawności, a są już takie, to ograniczymy emisję CO2 aż o 50 proc., nadal spalając węgiel.

    Były premier podkreśla, że podczas negocjacji w ramach UE na temat redukcji emisji dwutlenku węgla, należy zwracać uwagę nie tylko na kwestie ekologiczne, ale i związane z całą gospodarką.

     – Naszym celem jest ograniczenie emisji, a nie eliminacja węgla. Już ten błąd popełniliśmy, bo kiedyś powiedzieliśmy, że biopaliwa rozwiążą problem emisji CO2 w transporcie. Potem się okazało, że biopaliwa pierwszej generacji niosą ze sobą ogromne zagrożenie emisją CO2, a także przyczyniają się do wycinania lasów. Teraz trudno jest się z tego wycofać. Dobrze by było, żebyśmy się tak samo nie rozpędzali w eliminowaniu węgla – przestrzega prof. Jerzy Buzek.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju

    Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.

    Przemysł

    W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

    Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.

    Handel

    D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

    Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.