Newsy

Rośnie znaczenie Polski w europejskiej branży kosmicznej. Wyższa składka do ESA wróci do kraju w postaci nowych programów

2023-07-24  |  06:20

Na początku lipca Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało o zwiększeniu składki, jaką Polska płaci do Europejskiej Agencji Kosmicznej. W latach 2023–2025 dodatkowe 295 mln euro trafi na programy związane z obserwacją Ziemi, eksploracją, budową satelitów i bezpieczeństwem kosmicznym. – To istotny zastrzyk dla polskiego przemysłu kosmicznego i jego rozwoju – mówi Michał Drogosz, prezes zarządu AROBS Polska. Zgodnie z zasadą geograficznego zwrotu większość składki powinna wrócić do krajowych firm i instytutów naukowych.

Dla naszych firm będzie to impuls do tego, żeby rozwijać bardziej zaawansowane produkty i brać udział w coraz większych wyzwaniach stawianych przez misje Europejskiej Agencji Kosmicznej. Do tej pory nasz udział w Europejskiej Agencji Kosmicznej w programach opcjonalnych był relatywnie mały i często firmy, mając potencjał na rozwój jakiegoś ciekawego produktu bądź na udział w ciekawej misji kosmicznej, nie miały już możliwości, bo brakowało funduszy – mówi agencji Newseria Biznes Michał Drogosz.

Jak poinformowała Polska Agencja Kosmiczna, dodatkowe środki będą przeznaczone na sfinansowanie m.in. programu bilateralnego PL-ESA budowy satelitów obserwacyjnych. Eksperci z europejskiej agencji pomogą polskim firmom zbudować pierwsze egzemplarze satelitów, co umożliwi im później samodzielną budowę całych konstelacji i zyskowny eksport do innych krajów. Kolejny obszar finansowania to udział Polski i krajowych firm w programach ESA.

– Teraz z kraju, który miał relatywnie niewielkie znaczenie w Europejskiej Agencji Kosmicznej, stajemy się jednym z kluczowych podmiotów. Nasze firmy mają teraz ogromną szansę na nowe zaistnienie na rynku ESA i na europejskim rynku kosmicznym ogólnie – podkreśla prezes AROBS Polska.

Zgodnie z Polską Strategią Kosmiczną udział krajowego sektora kosmicznego w europejskim rynku kosmicznym ma wynieść 3 proc. Chodzi m.in. o uczestnictwo w ambitnych misjach eksploracyjnych ESA. Przykładem może być wkład polskiego przemysłu w misję JUICE badającą księżyce Jowisza – krajowe firmy wykonały m.in. podzespoły do paneli słonecznych zasilających sondę i opracowywały instrumenty pomiarowe. Drugi przykład to misja teleskopu Euclid do poszukiwania ciemnej materii i energii – tutaj także polskie firmy przygotowywały elementy sondy i satelity. Spółka AROBS (wcześniej Syderal Polska) dostarczyła do niego system rozkładania anteny i elektronikę do mechanizmu kierunkującego.

Nasze firmy mają bardzo ciekawe i interesujące technologie. Warto tutaj wspomnieć na przykład o deorbitacji śmieci kosmicznych. Mamy firmy, które mają ciekawe technologie, zarówno związane z przetwarzaniem danych potrzebnych do manewru zbliżania się do śmiecia kosmicznego, jak i z elementami mechanicznymi, które mogłyby łapać takie śmieci kosmiczne, mówiąc kolokwialnie. Dzięki zwiększeniu polskiej składki do Europejskiej Agencji Kosmicznej nasze firmy będą mogły szerzej uczestniczyć w rozwoju tego typu technologii i stać się bardzo istotnym elementem w łańcuchu dostaw rozwijanych obecnie usług – mówi Michał Drogosz.

Dodatkowe środki z wyższej składki dadzą także polskim firmom i instytucjom dostęp do badań na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Chodzi zarówno o możliwość testowania nowych technologii, jak i prowadzenia eksperymentów biotechnologicznych, biologicznych i medycznych. Wartością dodaną będą także staże dla Polaków w Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy

Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.

Prawo

Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.

Infrastruktura

Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.