Newsy

Specjalizacja i produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej mogą uratować polskie stocznie. Dzięki temu do 2030 roku może powstać 85 tys. nowych miejsc pracy

2018-07-27  |  06:30
Mówi:Maciej Styczyński
Funkcja:dyrektor wydziału przemysłu okrętowego
Firma:Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
  • MP4
  • Udało się zatrzymać proces degradacji polskiego przemysłu stoczniowego – podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Teraz trwają prace nad tym, by ten sektor zaktywizować. Konieczne jest uruchomienie programu dużych zamówień stoczniowych i wsparcie ze strony państwa. Pomóc może także konsolidacja sektora i specjalizacja, np. produkcja okrętów dla Marynarki Wojennej – wynika z raportu Instytutu Studiów Wschodnich. Wdrożony program naprawczy może skutkować stworzeniem 85 tys. nowych miejsc pracy.

    Przemysł stoczniowy Europy Zachodniej coraz śmielej konkuruje z potentatami z Azji. Polskie stocznie bez długoletnich i dużych kontraktów stopniowo tracą dystans. Obecnie jesteśmy 22. producentem statków na świecie. W 2017 roku polskie stocznie zbudowały 11 statków. Portfel kontraktów na budowę nowych jednostek na koniec ubiegłego roku szacuje się na 308 tys. CGT (skompensowanej pojemności brutto), co stanowiło zaledwie 0,4 proc. światowych zamówień.

    Sektor ten jest związany z rynkiem globalnym i dziś najważniejszą kwestią jest aktywizacja przemysłu stoczniowego w Polsce. Służyć temu mają działania podejmowane przez rząd, głównie związane z realizacją master planu stoczniowego ministra Marka Gróbarczyka – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Styczyński, naczelnik Wydziału Przemysłu Okrętowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.

    Raport Instytutu Studiów Wschodnich „Polski przemysł stoczniowy: stan obecny, perspektywy i zagrożenia" wskazuje, że ratunkiem dla polskich stoczni jest wsparcie państwa, jednak nie w formie bezpośrednich zastrzyków finansowych, które dotychczas były mało efektywne, ale wdrażanie strategicznych projektów. Rozwój przemysłu okrętowego został już uwzględniony w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Projekt strategiczny „Nowoczesne produkty przemysłu okrętowego” ma na celu opracowanie koncepcji na rzecz zapewnienia ram prawnych, organizacyjnych i finansowych dla aktywizacji przemysłu stoczniowego, zaś projekt flagowy „Batory” ma stymulować rozwój technologii.

    – Program „Batory” składa się z czterech części: projektu dotyczącego ekologicznego recyklingu statków „Zielona stocznia”, projektu dotyczącego sektora offshore, programu „INNOship”, zapewniającego finansowanie innowacyjnych rozwiązań dotyczących przemysłu okrętowego, i programu budowy promów pasażersko-samochodowych w polskich stoczniach dla polskich armatorów – wskazuje Maciej Styczyński.

    W ramach projektu „Batory” rozpoczęła się już budowa pierwszego z serii promów przeznaczonych dla polskiego armatora. Trwają też prace związane z utworzeniem zakładu recyklingu statków – resort gospodarki morskiej wspólnie z KIG rozpoczął prace nad projektem „Zielona Stocznia”.

    Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej pracuje też nad przepisami, które pozwolą finansować budowę statków. Ma powstać spółka zarządzająca funduszami inwestycyjnymi, które będą angażować się w finansowanie stoczni budujących statki i zamawiających je armatorów.

    – Pracujemy nad stworzeniem odpowiednich ram finansowania przemysłu okrętowego na zasadach komercyjnych. Zostanie stworzony Morski Fundusz Rozwoju, projekt odpowiedniej ustawy jest już zakończony na poziomie prac wewnątrz ministerstwa. Zostanie skierowany do konsultacji społecznych jesienią tego roku. Wszystkie te działania mają służyć przede wszystkim stworzeniu odpowiedniego środowiska, tak aby branża stoczniowa mogła się rozwijać i konkurować o zlecenia na rynku globalnym – przekonuje Maciej Styczyński.

    Zdaniem autorów raportu, niezbędny jest też udział stoczni w programie odbudowy polskiej Marynarki Wojennej. Transformacja sektora, włączenie się w nowe projekty i wysoka specjalizacja mogą oznaczać, że do 2030 roku przemysł stoczniowy wniesie do PKB dodatkowe 95 mld zł i pozwoli wygenerować ok. 85 tys. nowych miejsc pracy. Raport Instytutu Studiów Wschodnich podkreśla też, że duże korzyści może przynieść rozwój morskiej energetyki wiatrowej. Dzięki niej do 2030 roku polska gospodarka może wygenerować dodatkowe 60 mld zł, a powstanie morskich farm wiatrowych – nawet 15 mld zł wpływów z podatków.

    Sektor stoczniowy ma charakter koła zamachowego. To zakłady, w których dokonuje się budowa najbardziej skomplikowanych produktów gospodarki. Technologie te są pozyskiwane z otoczenia tego biznesu stoczniowego, z przemysłów komplementarnych. Ocenia się, że jedno miejsce pracy w stoczni generuje powstanie przynajmniej siedmiu miejsc pracy w przemysłach powiązanych – podkreśla Maciej Styczyński.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju

    Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.

    Polityka

    Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

    Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.

    Przemysł

    Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

    Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.