Mówi: | Tomasz Zieliński |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Polska Izba Przemysłu Chemicznego |
W 2015 r. kilkaset milionów złotych zasili polski sektor chemiczny
Na kilkaset milionów złotych w ramach programu sektorowego Innochem może liczyć polski przemysł chemiczny: firmy z branży i naukowcy pracujący nad innowacyjnymi rozwiązaniami dla tego sektora. Dofinansowanie badań ma dać impuls do szybkiego rozwoju tego sektora. Program ma ruszyć w przyszłym roku.
– Jesteśmy na finiszu przygotowań tego projektu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Zieliński, prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. – To duży, spektakularny i pierwszy od wielu lat projekt, który ma pobudzić finansowanie badań, rozwoju i innowacyjności w branży. Mamy nadzieję, że start tego programu od strony formalnej, czyli jego przyznania, nastąpi niebawem.
Kończą się prace nad studium wykonalności programu. Autorami założeń są m.in. Polska Izba Przemysłu Chemicznego i Płocki Park Przemysłowo-Technologiczny. Po otrzymaniu dokumentu Narodowe Centrum Badań i Rozwoju będzie mogło podjąć dalsze kroki w celu uruchomienia Innochemu. Pierwsze konkursy powinny nastąpić przyszłym roku.
– Mówimy o dużych kwotach – ujawnia Tomasz Zieliński. – Na tym etapie, kiedy jeszcze pełne studium wykonalności nie jest zamknięte i nie zostanie przeprowadzona pełna analiza, nie możemy mówić o szczegółach. Mogę powiedzieć tylko tyle, że na pewno będziemy wnioskować o dotacje na poziomie kilkuset milionów złotych.
Celem programu jest zwiększenie liczby wdrażanych innowacyjnych rozwiązań w sektorze chemicznym. Ma on również wzmocnić współpracę przedsiębiorstw z branży z ośrodkami naukowymi.
Pieniądze mają wspierać zarówno badania już prowadzone, jak i dopiero projektowane. Na pewno jednak muszą być atrakcyjne – nie tylko z punktu widzenia danej spółki, lecz także całego sektora i przemysłu.
– Powinny mieć istotny wpływ na inne sektory w przemyśle, na sferę badawczo-rozwojową w Polsce, na relację z uczelniami i nauką, a także – co ważne – istotny wpływ na PKB kraju – uważa prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. – Przede wszystkim patrzymy na zakres tematyczno-projektowy, który wykazuje największą zdolność do generowania innowacyjności i faktycznie ma coś do zaoferowania nie tylko na dzisiaj, lecz także na kilka miesięcy do przodu.
Praktyczne zastosowanie, jakie muszą mieć rezultaty badań, nie oznacza jednak, że naukowcy nie będą mogli dzięki programowi spojrzeć w odleglejszą przyszłość.
– W poszukiwaniu innowacyjności musimy także badać tematy, które być może kiedyś, dopiero za wiele lat, przyniosą jakieś korzyści – przekonuje prezes Tomasz Zieliński. – To nie jest tak, że skupiamy się tylko na tematach, które dzisiaj są rozeznane w pełni i że tylko one dostaną finansowanie.
Zieliński ma nadzieję, że zwiększenie wydatków na innowacje spowoduje wzrost konkurencyjności polskiej chemii na arenie międzynarodowej. Pod względem innowacyjności Polska jest wciąż w ogonie Europy, ale unijne środki z nowej perspektywy mają ten dystans zmniejszać.
– Dużo firm, także w przemyśle chemicznym, inwestuje własne środki i tworzy własne centra badawcze. Natomiast ta skala wydatków wymaga zwiększenia i stąd ten program, żeby dać jeszcze więcej możliwości generowania nowych pomysłów, poszukiwania ciekawych rozwiązań dla branży, które nie tylko rozwiną dane podmioty, lecz także poszczególne podsektory, nawet w perspektywie wieloletniej – ocenia szef Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
W połowie października PKN Orlen podpisał z uczelniami technicznymi umowy ramowe. Współpraca z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie oraz z Politechniką Warszawską ma na celu realizację wspólnych projektów badawczo-rozwojowych, m.in. w obszarach bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska. Jak podkreślają przedstawiciele koncernu, umowy będą wykorzystywane przy projektach realizowanych na potrzeby Innochemu.
Czytaj także
- 2025-08-11: Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna
- 2025-08-04: UNICEF: Wszystkie dzieci poniżej piątego roku życia w Gazie cierpią z powodu niedożywienia. Sytuacja jest katastrofalna
- 2025-08-12: Polscy naukowcy jako pierwsi na świecie stworzyli cyrkularne mRNA metodą chemiczną. To może pomóc w leczeniu genetycznych chorób rzadkich
- 2025-08-20: Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju
- 2025-07-25: Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-08-04: Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy
Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Infrastruktura
Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.