Newsy

Ceny produktów spożywczych wzrosną. Sektor handlu wciąż w niepewności

2017-01-23  |  06:45

Miniony rok nie był łatwy dla sektora handlu. Z jednej strony wzrost wynagrodzeń i program Rodzina 500+ napędzały sprzedaż detaliczną, ale z drugiej zapowiedź wprowadzenia podatku handlowego spowodowała, że branża funkcjonowała w warunkach dużej niepewności. Mimo że nowa danina została zawieszona, to niepewność pozostała. Sektor musi się przygotować również na powrót inflacji – ocenia Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów. 

– Rok 2016 był okresem stosunkowo trudnym, nie tylko dla handlu, lecz także dla całej gospodarki. Z jednej strony program Rodzina 500+ wyraźnie ożywił popyt w części regionów, o czym świadczą wyniki w większości sklepów zrzeszonych w PGS. Z drugiej strony na rynkach panowała niepewność, która częściowo paraliżowała działania inwestorów – mówi agencji Newseria Biznes Michał Sadecki, prezes zarządu Polskiej Grupy Supermarketów.

Rządowy program i rosnący poziom wynagrodzeń napędzają sprzedaż detaliczną. Według GUS-u w grudniu zwiększyła się ona o 6,1 proc. rok do roku (w cenach stałych). Nie ma jeszcze danych za cały 2016 rok, ale eksperci Business Center Club szacują, że wzrost wyniósł ok. 4 proc. Z drugiej strony przedstawiciele sektora handlu podkreślają, że przez ostatni rok branża funkcjonowała w warunkach dużej niepewności spowodowanej projektem podatku handlowego, który ostatecznie pod wpływem Komisji Europejskiej uległ zawieszeniu.

Uchwalona przez Sejm w połowie ubiegłego roku ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej zakładała, że przedsiębiorcy z przychodami mieszczącymi się w kwocie 17–170 mln zł będą płacić od nich 0,8 proc. podatku. Powyżej 170 mln zł przychodów stawka miałaby wynosić 1,4 proc. Jednak Komisja Europejska zakwestionowała nowe przepisy, zwracając uwagę na to, że uzależnienie stawki podatku od wartości przychodów może dyskryminować większe podmioty. Komisja wszczęła postępowanie wyjaśniające, a podatek dochodowy został tymczasowo zawieszony do 1 stycznia 2018 roku.

Zakładamy, że w obecnym roku handel, tak jak wiele innych gałęzi gospodarki, będzie musiał funkcjonować w warunkach niepewności związanej z kolejnymi zmianami legislacyjnymi i podatkowymi. Nasze przypuszczenia potwierdzają prognozy indeksu ALK, który przewiduje osłabienie koniunktury w kolejnych dwóch latach. Zakładamy jednak, że zdobyta w ostatnich latach pozycja na polskim rynku pozwoli nam realizować nasze cele biznesowe i w dalszym ciągu wspierać rodzimą przedsiębiorczość – mówi Michał Sadecki.

Indeks ALK to corocznie opracowywana przez ekonomistów i socjologów Akademii Koźmińskiego prognoza na nadchodzące lata. Uwzględnia ona kilkadziesiąt różnych wskaźników – dane dotyczące eksportu, importu i poziomu wynagrodzeń, wzrostu i wielkości produkcji czy tempa wzrostu PKB – i obrazuje poziom równowagi systemu społeczno-ekonomicznego w Polsce. Tegoroczna prognoza dla gospodarki zakłada spadek koniunktury w bieżącym i przyszłym roku, spowolnienie w inwestycjach i ostrożne wydatki konsumentów. Eksperci prognozują, że kluczowe znaczenie dla gospodarki będzie mieć niepewne otoczenie prawne, polityczne i legislacyjne.

Prezes Polskiej Grupy Supermarketów zaznacza, że branża handlowa musi też przygotować się na powrót inflacji. Przez ostatnie ponad dwa lata w polskiej gospodarce panowała deflacja. Odbicie było widoczne już w grudniu, kiedy według GUS-u indeks cen konsumpcyjnych wzrósł o 0,8 proc. Powrotu inflacji z początkiem nowego roku spodziewała się większość ekonomistów.

– Pierwszy w najnowszej historii epizod deflacyjny polska gospodarka ma już za sobą. Teraz musimy się przygotować na powrót inflacji, która na początku 2017 roku może mocno dać o sobie znać. Wśród wielu czynników generujących inflację wymienia się m.in. ceny paliw, oczekiwania konsumentów, ceny producentów oraz rosnące koszty pracy – mówi Michał Sadecki.

Dla Polskiej Grupy Supermarketów ubiegły rok był udany, a sieć urosła do blisko 590 sklepów, rozszerzając działalność o kolejne regiony. Plany grupy na ten rok zakładają powiększenie sieci handlowej do 700 punktów. Według raportu Roland Berger marka Top Market jest trzecią pod względem dynamiki rozwoju sieci w Polsce ze średniorocznym wzrostem oscylującym w granicach 30 proc.

To potwierdza słuszność obranej przez nas strategii, opartej na systematycznym rozwijaniu sieci o sklepy do 400 mkw. powierzchni, pozwalające na szybkie i komfortowe zakupy w dogodnych lokalizacjach. Na bieżący rok postawiliśmy sobie ambitny cel, jakim jest przekroczenie 700 punktów sprzedaży pod egidą Polskiej Grupy Supermarketów. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że podejmowane przez nas kroki muszą być ostrożne – mówi prezes Polskiej Grupy Supermarketów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień

Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.

Prawo

Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.

Handel

Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.