Newsy

Przetarg na drukarki i urządzenia wielofunkcyjne dla ZUS-u bez zmowy cenowej

2014-12-12  |  06:50
Mówi:Michał Czeredys
Funkcja:prezes
Firma:Arcus SA
  • MP4
  • Nie było zmowy cenowej w przetargu na ok. 3,3 tys. sztuk drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych dla ZUS-u – orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie. Sąd odrzucił skargę jednego z oferentów i zezwolił urzędowi na podpisanie umowy. ZUS zaplanował 51 mln zł na realizację tego zamówienia publicznego.

    Wyrok z dnia 10 grudnia to tak naprawdę tylko potwierdzenie tego, co orzekła Krajowa Izba Odwoławcza 4 września. Zmowy cenowej nie było – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Michał Czeredys, prezes zarządu firmy Arcus.

    W przetargu na 1179 drukarek i 2141 urządzeń wielofunkcyjnych wystartowało łącznie dziewięciu oferentów. Najtańszą ofertę złożył właśnie Arcus (36 mln zł), najdroższa była oferta za prawie 80 mln zł – o 30 mln zł więcej, niż zarezerwował ZUS. Rozstrzygnięcie postępowania zaskarżyła jednak spółka Galaxy Systemy Informatyczne, której oferta była prawie o 10 mln zł droższa od najkorzystniejszej.

    Według przedstawicieli tej firmy mogło dojść do zmowy cenowej. Najtańszą ofertę złożył Arcus, który jest dystrybutorem sprzętu japońskiej firmy Kyocera w Polsce, drugie miejsce zajęła spółka Teneo Systems (ze sprzętem Kyocera), trzecie – przedsiębiorstwo DIR z Kalisza. Czwarta pod względem opłacalności oferta (Decsoft) zawierała sprzęt wspomnianego japońskiego producenta, a piąta, złożona przez Galaxy zawierała (z jednym wyjątkiem) te same modele urządzeń (wyprodukowane przez koncerny HP, Xerox, Samsung), co oferta firmy DIR (miejsce trzecie). Podejrzenie zmowy cenowej powstało jednak dlatego, że według firmy Galaxy Teneo i Decsoft mogą kupić sprzęt Kyocery jedynie w Arcusie.

    Jednak najpierw KIO, a teraz Sąd Okręgowy uznali, że nie doszło do zmowy cenowej.

    Wszystkie firmy, które chciały wziąć udział w przetargu i zaoferować sprzęt Kyocery, mogły zwrócić się do nas o przedstawienie równie atrakcyjnej oferty, jak w przypadku firm, które się na to zdecydowały. Ogłoszone przez ZUS postępowanie nie wykluczało także możliwości oferowania sprzętu kupowanego poza granicami Polski. Najistotniejsze jest jednak to, że nie sama wartość zakupu urządzeń, lecz wartość usług serwisowych i materiałów eksploatacyjnych przez okres aż 45 miesięcy stanowiły o tym, że przetarg opiewał aż na 51 mln zł. Wartość samego sprzętu nie mogła być większa niż 30 proc. złożonej oferty. Można zatem śmiało powiedzieć, że przetarg dotyczył raczej usługi serwisowej świadczonej na dostarczonych urządzeniach, a nie dostawy urządzeń – dodaje Czeredys.

    O przetargu zrobiło się głośno, gdy 3 grudnia agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 14 osób z ZUS-u i firm informatycznych. Zostały im postawione zarzuty związane ze zmową finansową. Czeredys podkreśla jednak, że akcja CBA w żaden sposób nie zakłóciła pracy Arcusa.

    Wszyscy zatrzymani w celu złożenia wyjaśnień pracownicy wrócili niezwłocznie do swojej pracy. W firmie zadziałały wszystkie procedury, które ustanawialiśmy na wypadek jakichkolwiek kryzysowych okoliczności – podkreśla prezes spółki. ‒ Realizowaliśmy kontrakty oraz pozyskiwaliśmy kolejne. Dzięki naszym oddziałom w największych miastach w Polsce, a także sieci ponad czterdziestu autoryzowanych i wiarygodnych partnerów handlowych oraz serwisowych obsługujemy kilkadziesiąt tysięcy urządzeń w całej Polsce pracujących u kilku tysięcy naszych klientów. Zaistniała sytuacja nie miała żadnego wpływu na realizację kontraktów, spadek poczucia bezpieczeństwa i zadowolenie naszych klientów, które były, są i będą priorytetem naszej działalności.

    Mimo że Arcus zaproponował cenę o ponad 4 mln zł niższą niż kolejna firma, to spółka nie jest już stroną postępowania. KIO wykluczyła ofertę Arcusa ze względu na rażąco niską cenę. Przedstawiciel spółki komentował, że cena nie była zaniżona, ale ponieważ uzasadnienie tego przed sądem wymagałoby przedstawienia dowodów stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa, spółka podjęła decyzję o ich nieupublicznianiu, kierując się dobrem akcjonariuszy i klientów.

    ZUS musi teraz rozstrzygnąć, czy powiązania pomiędzy Teneo Systems a Decsoftem (prezes Teneo wchodzi w skład rady nadzorczej Decsoftu) nie stanowią naruszenia uczciwej konkurencji. Potem możliwe będzie ostateczne rozstrzygnięcie przetargu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

    Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

    Infrastruktura

    Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

    W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

    Konsument

    Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

    Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.