Mówi: | Sławomir Grzelczak |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | BIG InfoMonitor |
Przez pandemię SARS-CoV-2 w II kwartale przybędzie sporo dłużników. Polacy mają już 80 mld zł niespłaconych zobowiązań
Blisko 80 mld zł – tyle wynosiło łączne zadłużenie Polaków na koniec marca br. z tytułu niezapłaconych na czas rat kredytów, rachunków, czynszów czy alimentów. Tylko od stycznia kwota ta urosła o ponad 2 mld zł, a bazy powiększyły się o 37 tys. dłużników. Jak podkreśla prezes BIG InfoMonitor, z powodu koronawirusa już co trzeci Polak stracił część swoich zarobków, a co dwudziesty został całkowicie pozbawiony dochodów. Dlatego też w kolejnych miesiącach widoczny w statystykach przyrost liczby dłużników będzie coraz szybszy.
– W kryzys wkraczamy w nie najlepszej sytuacji, ponieważ w I kwartale nasze przeterminowane zadłużenie zwiększyło się o 2 mld zł – do prawie 80 mld zł. Są to długi kredytowe albo pozakredytowe, związane np. z niepłaceniem rachunków, czynszów czy alimentów – mówi agencji Newseria Biznes Sławomir Grzelczak, prezes Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor.
Wartość długów z tytułu niespłacanych rachunków wzrosła w I kwartale o 449,5 mln zł (1,1 proc.), a nieregulowanych w terminie kredytów – o 1,6 mld zł (4,5 proc.). W statystykach przeważają długi pozakredytowe, które stanowią przeszło 42,5 mld zł. Średnia zaległość z tytułu nieopłaconych rachunków, alimentów i czynszów przekracza 19 tys. zł na osobę i jest o 109 zł wyższa niż trzy miesiące wcześniej. Z kolei przeciętna zaległość z tytułu niespłacanego na czas kredytu to nieco ponad 30,1 tys. zł (wzrost o 537 zł).
Liczba niesolidnych dłużników zwiększyła się o prawie 37 tys. osób, a nieopłacone w terminie zobowiązanie albo opóźnioną o 30 dni ratę kredytu ma już ponad 2,83 mln Polaków. Średnio na osobę przypada ponad 28,1 tys. zł długu.
W gronie dłużników niezmiennie dominują mężczyźni, którzy stanowią 61,4 proc. Jednocześnie mają oni wyższe zaległości niż kobiety – należy do nich 66,7 proc. sumy przeterminowanych zobowiązań.
– Polacy podają różne powody, dla których nie płacą w terminie. Zwykle tłumaczenia krążą wokół utraty pracy czy części dochodów. Około 60 proc. z nich znajduje jakiś powód i zwykle dotyczy on właśnie pogorszenia sytuacji finansowej. Tylko około 40 proc. Polaków deklaruje, że nie ma usprawiedliwienia dla takich zaległości i jeśli zaciąga się kredyt czy inne zobowiązanie, to należy je spłacić – mówi Sławomir Grzelczak.
Co istotne, pandemia koronawirusa i związane z nią problemy gospodarcze nie są jeszcze widoczne w statystykach BIG InfoMonitor. Przyrost zaległości o ponad 2 mld zł od stycznia do marca br. to głównie efekt bożonarodzeniowych zakupów i grudniowych promocji. Zawirowania na rynku pracy, zwolnienia i zamknięcia firm będą widoczne w zaległościach najwcześniej w danych za kwiecień.
– Niespłacone kredyty lub rachunki rzutują na naszą sytuację finansową około dwa–trzy miesiące później, bo wierzyciel nie może wpisać dłużnika do BIG InfoMonitor od razu. Może to zrobić po odpowiednim wezwaniu i upływie 30 dni od terminu płatności – wyjaśnia ekspert.
Niestety sytuacja ta pociągnie za sobą wiele nieopłaconych rat, rachunków i innych zobowiązań. Tym bardziej że sześciu na dziesięciu badanych jest zdania, że można usprawiedliwić niespłacanie zobowiązań. Dla niemal połowy osób, które tak uważają, niepłacenie uzasadnia właśnie utrata pracy lub części dochodów
Indeks Zaległych Płatności Polaków, który pokazuje, ile osób z problemami finansowymi przypada na 1 tys. dorosłych mieszkańców w kraju, wzrósł w minionym kwartale z 88,9 do 90 pkt.
– Są jednak województwa, w których dłużników jest więcej niż przeciętnie. To m.in. Lubuskie czy Zachodniopomorskie, gdzie na 1 tys. dorosłych osób przypada 118 dłużników. Nie najlepiej jest też na Dolnym Śląsku – wskazuje prezes BIG InfoMonitor.
Jak wynika z badania oceny sytuacji finansowej, zrealizowanego przez Maison & Partners dla BIG InfoMonitor, co trzeci Polak z powodu koronawirusa stracił część swoich zarobków, a co dwudziesty został całkowicie pozbawiony dochodów. Pandemia zmniejszyła zarobki głównie osób między 25. a 34. rokiem życia oraz 45–54-latków. W największym stopniu dotknęła jednak młodych, którzy często zostali całkowicie pozbawieni możliwości zarabiania.
– Ta sytuacja z pewnością wpłynie na przyrost długów w rejestrach BIK i BIG InfoMonitor w najbliższych miesiącach. Można się też spodziewać, że zaległości będzie przybywało szybciej niż do tej pory – mówi Sławomir Grzelczak.
W ostatnim kwartale do blisko 390 mln zł zwiększyły się długi 10 najbardziej zadłużonych osób w kraju. Na czele listy jest mieszkaniec Lubelszczyzny – 63-latek ma już ponad 73,2 mln zł zaległości. Na drugim miejscu jest 37-letni mężczyzna z Pomorza z kwotą 48 mln zł. Na trzeciej pozycji znalazła się jedna z dwóch kobiet w pierwszej 10. To 38-letnia mieszkanka Mazowsza, która ma ponad 44,6 mln zł niespłaconych zobowiązań. Z Mazowsza pochodzi też połowa z 10 rekordzistów, co odbija się na kwocie zaległości całego województwa.
Czytaj także
- 2023-03-17: Prezes mBanku: Pandemia upadłości w globalnej bankowości wydaje się mało prawdopodobna. Narastającym problemem sektora jest nadmiar regulacji
- 2023-03-15: Coraz silniejszy wpływ konsumentów na działanie firm i kształtowanie marek. Duży nacisk kładą oni zwłaszcza na ekologię
- 2023-03-16: Rolnicy i rodziny wielodzietne muszą złożyć wniosek, żeby skorzystać z wyższych limitów zamrożenia cen prądu. Mają na to czas do 30 czerwca [DEPESZA]
- 2023-03-08: Kobiety chcą awansować, napotykają jednak liczne bariery. Drogę do kariery utrudniają też stereotypy obecne w miejscu pracy
- 2023-03-21: U połowy ludzi nadmierne spożycie kawy może prowadzić do problemów z nerkami. Winny jest wariant genu odpowiedzialnego za metabolizm kofeiny
- 2023-03-07: Włochy liderem certyfikacji żywności. Sprzedaż takich produktów sięga 20 mld euro
- 2023-03-09: Brak znajomości języka polskiego jedną z głównych barier dla Ukraińców na rynku pracy. Prawie 40 proc. aktywnych zawodowo chciałoby tu zostać na stałe
- 2023-03-02: Rynek piwa pod znakiem rosnących cen. Sprzedaż piw mocnych spada, ale zyskuje segment nisko- i bezalkoholowych
- 2023-03-03: Kolejne tygodnie mogą przynieść dalsze umocnienie złotego. Jego kondycja będzie zależeć od globalnych danych inflacyjnych i geopolityki
- 2023-03-21: S. Horbaczewski: Programy wsparcia sztucznie ingerują w rynek nieruchomości. Rząd powinien przekierować te pieniądze na zwiększenie liczby dostępnych mieszkań
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii


Farmacja

Chorzy na stwardnienie rozsiane zyskują coraz lepszy dostęp do terapii. Udostępnienie podskórnych form podania leków może zrewolucjonizować ich leczenie i jakość życia
Lekarze wskazują, że zmiany w leczeniu stwardnienia rozsianego (SM) są jednym z największych osiągnięć medycyny w ostatnich latach. Wraz z pojawianiem się kolejnych leków i włączaniem ich do refundacji neurolodzy mają możliwość coraz lepszej personalizacji leczenia uwzględniającej styl i plany życiowe pacjenta. To o tyle istotne, że SM jest chorobą młodych ludzi, aktywnych zawodowo i społecznie, często kobiet, które mają plany macierzyńskie. W tym kontekście istotne jest nie tylko szybkie włączenie leczenia, w tym dobór odpowiedniej terapii w zależności od przebiegu choroby i jej intensywności, ale też zwiększanie dostępności nowych, wygodniejszych form podawania leków.
Infrastruktura
Zielone ciepło płynie do Gdańska. Specjalne kotły elektrodowe zasila energia z wiatru i słońca

Kotły elektrodowe w gdańskiej elektrociepłowni przekształcają nadmiar zielonej energii w systemie elektroenergetycznym w ciepło. Dzięki zastosowanej technologii „power to heat” w ostatnich zimowych miesiącach kotłownia przyczyniła się do ograniczenia emisji CO2 o ponad 920 t i zużycia węgla o 440 t. – Tym samym zielone ciepło dla Gdańska stało się faktem, ale potencjał tych kotłów jest dużo większy – mówi Elżbieta Kowalewska, dyrektor Oddziału Wybrzeże PGE Energia Ciepła. Kotłownia o mocy 130 MW została oddana do użytku w grudniu 2021 roku i była pierwszą tego typu inwestycją w Polsce. Pełnię swoich możliwości osiągnie w kolejnych dwóch latach, kiedy udział energii z OZE w krajowym systemie będzie jeszcze większy niż dziś.
Bankowość
KNF pracuje nad projektem ustawy o systemowym rozwiązaniu kwestii umów frankowych. Bankowcy popierają takie rozwiązanie

Już ponad dwa lata temu Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała rozwiązanie problemu umów frankowych poprzez ich przewalutowanie tak, jak gdyby od początku kredyt zaciągnięty był w złotych albo stosownie do wyliczania rat średniego kursu walutowego podawanego przez Narodowy Bank Polski. Obecnie nadzorca pracuje nad projektem ustawy według tych założeń. Zdaniem środowiska bankowego, choć rozwiązanie to wciąż faworyzuje tę grupę kredytobiorców, to można je uznać za sprawiedliwe. Zdjęłoby ono z banków konieczność zawiązywania rezerw na potencjalnie unieważniane w przyszłości umowy frankowe.
Współpraca

Obsługa konferencji prasowych
Zapraszamy do współpracy przy organizacji konferencji prasowych. Nasz doświadczony i kompetentny zespół sprosta każdej realizacji. Dysponujemy nowoczesnym, multimedialnym centrum konferencyjnym i biznesowym w samym sercu Warszawy. Zapraszamy do kontaktu w sprawie oferty.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.