Mówi: | Małgorzata Brykarz |
Funkcja: | dyrektor Biura Wody i Energii |
Firma: | Urząd Miejski Wrocławia |
Od piątku wrocławianie będą mogli łapać deszczówkę z miejskim dofinansowaniem. Miasto uruchamia specjalne dopłaty
Od 2 sierpnia wrocławianie mogą składać wnioski o dofinansowanie w ramach pilotażowego programu „Złap deszcz”. Każdy, kto na swojej posesji zainstaluje zbiornik do zbierania deszczówki lub gdy już ma taki zbiornik i chciałby go zmodernizować, może liczyć na zwrot kosztów inwestycji. Program jest finansowany w całości z budżetu miasta. – Chcemy, aby mieszkańcy wypinali się z rynien i w jak najmniejszym stopniu odprowadzali wodę deszczową do miejskiego systemu kanalizacji deszczowej, a w jak największym zagospodarowywali ją na własnym terenie – wyjaśniają przedstawiciele Urzędu Miejskiego Wrocławia.
– Miasta są szczególnie wrażliwe na zmiany klimatyczne. Ich specyfiką jest tendencja do rozbudowywania się, powstaje coraz więcej nawierzchni utwardzonych, nieprzepuszczalnych, takich jak drogi, place, powstaje wiele budynków, czyli zwiększa nam się powierzchnia dachów. To generuje problem nadmiernego nagrzewania się, mamy coraz mniej wody i roślin, coraz mniej wody wsiąka w glebę. Dlatego warto zagospodarowywać deszczówkę, łapać ją tam, gdzie można i albo opóźniać jej spływ do kanalizacji deszczowej, albo magazynować i wykorzystywać w okresach suszy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Małgorzata Brykarz, dyrektor Biura Wody i Energii Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Główny cel wrocławskiego magistratu to zachęcić mieszkańców, by zatrzymywali wodę deszczową na swoim terenie i wykorzystywali ją do podlewania ogródków, roślin balkonowych czy też do innych celów gospodarczych. Zbieranie i wykorzystanie deszczówki poprawi mikroklimat i pozytywnie wpłynie na środowisko – wylicza miasto. Dzięki małej przydomowej retencji poziom wód gruntowych będzie utrzymywał się na odpowiednim poziomie, a zużycie wody pitnej zmaleje, bo mieszkańcy nie będą jej wykorzystywali do podlewania czy do innych celów gospodarczych. Sami też zapłacą niższe rachunki za wodę. Miasto szacuje, że wykorzystanie deszczówki mogłoby prawie o połowę zmniejszyć codzienne zużycie wody miejskiej.
– To również odpowiedź na oczekiwania mieszkańców, które bardzo mocno zostały wyartykułowane podczas naszych ostatnich konsultacji związanych z Miejskim Planem Adaptacji do Zmian Klimatu. Mieszkańcy wskazywali, że chcą mieszkać na terenach, gdzie jest woda i dużo zieleni, stąd też wyszliśmy do mieszkańców z takim programem, aby ich zachęcić i premiować ich zachowania – mówi dyrektor Biura Wody i Energii Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Dotację można uzyskać na instalację, zakup materiałów bądź montaż elementów związanych z systemem gospodarowania wodami opadowymi, a także na pokrycie kosztów związanych z remontem istniejącego systemu. Program skierowany jest do właścicieli, współwłaścicieli lub najemców mających tytuł prawny do dysponowania nieruchomością. Można założyć np. ogród deszczowy w pojemniku albo w gruncie, wybudować muldę lub studnię chłonną, podziemny zbiornik na wodę opadową czy postawić naziemny, wolnostojący zbiornik na wodę opadową z dachu.
Wykonawca, aby móc skorzystać z programu „Złap deszcz”, musi najpierw z własnych środków pokryć wszystkie koszty związane z zainstalowaniem czy modernizacją systemu deszczowego na swojej nieruchomości. Dopiero wtedy może się starać o dopłaty do inwestycji. Wnioski należy składać w Biurze Wody i Energii UM Wrocławia. We wniosku konieczne będzie przedstawienie kosztów inwestycji oraz udokumentowanie wydatków związanych z przedmiotem dotacji i jej realizację. Dotacja wyniesie 80 proc. poniesionych kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 5 tys. zł na jeden lokal mieszkalny lub nieruchomość. Miasto zastrzega sobie prawo do kontroli inwestycji.
– Dotowany będzie musiał przedstawić nam udokumentowany fotograficznie proces realizacji zadania, a my, jako miasto, będziemy mieć prawo skontrolowania takiej inwestycji na miejscu. Taka kontrola może się odbyć w trakcie realizacji zadania i na jej zakończenie – mówi Małgorzata Brykarz.
Wrocław jest kolejnym miastem na mapie Polski, które uruchamia dopłaty do inwestycji związanych z gospodarowaniem wody deszczowej. Podobne programy działają m.in. w Sopocie i Krakowie.
Czytaj także
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-30: Środowisko medyczne chce większych kar za napaść na pracowników ochrony zdrowia. Zjawisko agresji słownej i fizycznej się nasila
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-16: Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
- 2025-03-28: Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy
- 2025-04-01: Ponad 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody. To pogłębia ubóstwo i nierówności społeczne
- 2025-04-07: Krzysztof Skórzyński: Elektrośmieci są dzisiaj gigantycznym problemem. Wciąż nie nauczyliśmy się segregować takich odpadów
- 2025-05-02: Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.