Newsy

Rządowy projekt zmian w janosikowym niesatysfakcjonujący dla Mazowsza

2014-08-20  |  06:50
Mówi:Adam Struzik
Funkcja:marszałek województwa mazowieckiego
  • MP4
  • Rząd skierował do Sejmu przyjęty wczoraj projekt zmian w janosikowym. Wprowadza on m.in. próg ograniczający wysokość wpłat z bogatych województw do 35 proc. ich dochodów podatkowych. Zdaniem Adama Struzika, marszałka Mazowsza, nie pozwoli to zrównoważyć wynikającego z janosikowego niedoboru w kasie województwa. Ocenia propozycje jako niesatysfakcjonujące. Uważa też, że nie znoszą one zakwestionowanych przez Trybunał Konstytucyjny zapisów.

    Przygotowana przez Ministerstwo Finansów nowela wprowadza w ustawie próg ograniczający wysokość wpłat do 35 proc. dochodów podatkowych. Zmienić się mają również zasady ustalania wysokości opłat. Zgodnie z rządowym projektem byłyby do nich zobowiązane województwa, których wskaźnik dochodów podatkowych (PIT i CIT) na mieszkańca byłby wyższy niż 125 proc. wskaźnika dla wszystkich (obecnie jest to 110 proc.). Do tego zmniejszyłaby się kwota „kary” za każdą uzyskaną, ponadnormatywną złotówkę (z 80 do 60 groszy).

    Redukcji uległby również drugi, bardziej dotkliwy próg. Dzisiaj po przekroczeniu 170 proc. średniej krajowej województwo musi oddać aż 95 gr z każdej złotówki. Po wprowadzeniu zaproponowanych przez resort finansów zmian próg zostałby zmniejszony do 150 proc., a opłata za jego przekroczenie wyniosłaby 85 gr.

    Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, twierdzi, że rządowa nowela nie spełnia oczekiwań i jest niesatysfakcjonująca. Nie zmieni bowiem katastrofalnej sytuacji finansowej Mazowsza.

    Projekt zakłada niewystarczającą redukcję wpłaty – podkreśla marszałek województwa mazowieckiego w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes. – Mówimy o kwocie około 115 mln zł, a dane chociażby za rok 2013 i 2014 pokazują, że nasz niedobór w tym zakresie wynosi około 220–250 mln zł. Nie spodziewam się, by województwo mazowieckie nagle uzyskało więcej dochodów. Uważam więc, że korekta, którą proponuje rząd, jest zdecydowanie za mała.

    Struzik krytykuje maksymalny, wyznaczony przez ministerstwo próg ograniczający wysokość wpłat do 35 proc. dochodów podatkowych.

    Wszystkie obliczenia pokazują, że nie może to być więcej niż 25 proc. dochodów własnych – twierdzi marszałek.

    Jak podkreśla, w projekcie rządowym utrzymana pozostała niekorzystna dla samorządów i niekonstytucyjna zasada, zgodnie z którą wysokość wpłat jest ustalana na podstawie dochodów sprzed dwóch lat.

    Uważamy, że to powinno być obliczane na podstawie bieżących dochodów z korektą w roku następnym – mówi Struzik. – Proponujemy także, aby wpłata nie była wydatkiem bieżącym, tylko stanowiła pomniejszenie dochodów. Natomiast projekt rządowy uparcie trzyma się tego, że to jest wydatek bieżący.

    Gdy TK zakwestionował obecne metody naliczania janosikowego, województwo mazowieckie zapowiedziało, że będzie walczyło o odzyskanie kwot, które zostały naliczone według przepisów uznanych za niekonstytucyjne. Województwo wciąż ma problem ze spłatą należności.

    W ubiegłym roku kwota zobowiązań wyniosła ponad 150 mln zł – mówi Adam Struzik. – Po tym, jak poborca skarbowy zabrał nam ponad 90 mln, pozostało około 60 mln zł. Ciągle są problemy z bieżącą obsługą. Płacimy wtedy, kiedy mamy pieniądze, i w takiej wysokości, jaka nam pozostaje po opłaceniu wszystkich faktur i realizacji naszych zadań ustawowych. Wygląda na to, że deficyt w obrębie roku będzie wynosił około 250 mln zł. Aby go pokryć, wystąpiliśmy o pożyczkę do budżetu państwa.

    Od tej pożyczki, jak informuje marszałek, w ciągu 25 lat województwo zapłaci ponad 110 mln zł odsetek.

    Oczywiście będziemy dochodzili zwrotu także tych pieniędzy – informuje Adam Struzik. – Doktryna prawa jest różnie interpretowana. Jedni mówią, że przepisy niekonstytucyjne można podważyć od razu, inni, że dopiero po wyroku TK, a jeszcze inni, że dopiero po okresie obowiązywania, mimo niekonstytucyjności. Ale będziemy korzystali z wszystkich możliwych dróg prawnych, bo w Konstytucji jest zapisana ochrona sądowa samorządu województwa.

    Władze Mazowsze odwołują się od wszystkich decyzji administracyjnych ministra finansów ws. nakazu zapłaty zaległości, skarżą je również do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Pierwsza rozprawa, jak informuje Struzik, ma się odbyć w połowie września.

    Jeżeli WSA odniesie się do niekonstytucyjności również tego prawa, to otworzy nam to drogę do dochodzenia zwrotu utraconych kwot. To jest jedna droga. Oczywiście możemy wykorzystać drogę cywilną, ale dopiero po upływie 18 miesięcy od dnia wyroku, czyli de facto we wrześniu 2015 roku – mówi Adam Struzik.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Farmacja

    Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

    Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.

    Handel

    Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy

    Sierpień jest trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększa podaż ropy naftowej na globalnym rynku; we wrześniu nastąpi kolejna zwyżka. Kraje OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, chcą w ten sposób odzyskać udziały w rynku utracone na skutek zmniejszenia wydobycia od 2022 roku, głównie na rzecz amerykańskich producentów. Nie należy się jednak spodziewać spadku cen ropy, gdyż popyt powinien być wysoki, a pod znakiem zapytania stoi dostępność ropy z Rosji. Nie zmienia to faktu, że jesienią ceny paliw na stacjach zazwyczaj rosną, a w największym stopniu podwyżki dotyczyć będą diesla.

    Nauka

    Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

    Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.