Mówi: | Igor Krajnow |
Funkcja: | Rzecznik prasowy |
Firma: | ZTM Warszawa |
W tym roku cięcia w połączeniach komunikacji miejskiej w Warszawie, w przyszłym roku kolejna podwyżka cen biletów
Mimo cięć w połączeniach, w przyszłym roku znowu podrożeją bilety warszawskiej komunikacji miejskiej. Planowane na czerwiec zmiany w rozkładach jazdy mają przynieść kilkadziesiąt milionów złotych oszczędności, ale to nie ratuje budżetu ZTM. Przedwakacyjne zmiany obejmą 40 linii, z czego 10 zostanie całkowicie zlikwidowanych.
Pomimo tego, że oferta komunikacji autobusowej w Warszawie zubożeje, mieszkańcy stolicy muszą przygotować się już na kolejne podwyżki cen biletów.
– Kolejna podwyżka cen biletów została zaplanowana na styczeń przyszłego roku. Wynika to przede wszystkim stąd, że te pieniądze dodatkowe, które do budżetu wpłyną, pozwolą nam utrzymać komunikację na poziomie powiedzmy „jako takim” – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM Warszawa.
Zgodnie z planami przyjętymi w maju 2012 roku po trzecim etapie podwyżek, czyli od stycznia 2014 roku, za bilet jednorazowy normalny Warszawiacy zapłacą 4,80 zł (teraz 4,40 zł), za imienny bilet 30-dniowy – 112 zł (teraz 100 zł), a za 90-dniowy – 280 zł (dziś 250 zł).
Zmiany w rozkładzie jazdy autobusów w stolicy, w wyniku których całkowicie zlikwidowane zostanie 10 linii, zostały wymuszone przez trudną sytuację ekonomiczną warszawskiej komunikacji miejskiej. W stołecznym budżecie przeznaczono na nią mniej środków, a to wymusza cięcia. Według Krajnowa, w związku z trudną sytuacją finansową w stolicy, podwyżki są niezbędne, by zapobiec jeszcze większym redukcjom połączeń.
– Gdyby nie dodatkowe środki z podwyżki cen to niestety cięcia i ograniczenia w komunikacji mogłyby być znacznie bardziej dotkliwe dla pasażerów – wyjaśnia rzecznik ZTM.
W czerwcu zlikwidowanych zostanie dziesięć linii autobusowych: 130, 151 175, 195, 202, 228, 302, 410, 422 oraz 510. Do tego linie 102 oraz 215 zostaną połączone odpowiednio z liniami 151 oraz 115. Na wielu liniach zostanie ograniczona częstotliwość kursowania. Część połączeń będzie obsługiwana jedynie w dni powszednie lub w godzinach szczytu.
Poruszenie wywołuje szczególnie plan zlikwidowania łączącej centrum z Lotniskiem Chopina linii 175. ZTM przekonuje jednak, że tę samą trasę obsługuje również Szybka Kolej Miejska, a właśnie likwidowanie linii dublujących transport szynowy jest priorytetem.
– Podjęliśmy decyzję na etapie planowania tych zmian, że nie będziemy nic zmieniać na liniach tzw. kluczowych, które się cieszą największym zainteresowaniem ze strony pasażerów, a także tych, które kursują tam, gdzie nie ma komunikacji szynowej – mówi Krajnow. – Natomiast w zamian musimy ograniczyć ofertę na liniach, które dublują komunikację szynową, czyli tramwaje, metro, kolej, a także tych liniach, które się cieszą mniejszym zainteresowaniem.
ZTM chce wprowadzić zmiany na początku czerwca, by przetestować nowy rozkład jazdy jeszcze przed wakacjami. Oznacza to, że możliwe są pewne korekty, choć rzecnik zapewnia, że na tę chwilę decyzje są ostateczne, tym bardziej, że zostały one podjęte w oparciu o liczne badania, dyskusje i analizy ekspertów.
Przed planowanymi zmianami w komunikacji autobusowej ZTM już rozpoczął cięcia w transporcie szynowym. W dni wolne od pracy oraz poza godzinami szczytu rzadziej jeździ metro, a od maja w weekendy przestaną kursować pociągi linii S9 z Warszawy Zachodniej do Legionowa i Wieliszewa.
Koszt utrzymania komunikacji miejskiej w Warszawie to 2,3 mld zł rocznie. Bilety pokrywają tę kwotę tylko w jednej trzeciej.
Czytaj także
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-04-29: Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-02-28: Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-09-19: Nowe trendy w digital marketingu. Innowacje rewolucjonizują działania agencji i klientów
- 2024-08-14: Długie korzystanie ze smoczka jest związane z ograniczonym zasobem słownictwa u dzieci. Logopedzi zwracają też uwagę na inne problemy
- 2024-07-30: Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
- 2024-07-05: Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd
- 2024-07-09: Systemy komunikacji poszczególnych służb nie są ze sobą zintegrowane. Ich sprawne działanie to podstawa zarządzania kryzysowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.